reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

Oli jaka zdolna.
My daleko w tyle,ale i tak sukcesy są.
U nas na topie "co to?"i "kTo to?".Poza tym zna 2 kolory i 2 literki:-D
A tak poza tym ćwiczymy kolędy i całkiem nam idzie:-D
 
reklama
Rozalka, etap "co to" i "kto to" to u nas już długo trwa i też ciągle Oli zarzuca mnie takimi pytaniami hehe. Czasem jest tak, że pyta w kółko o tą samą rzecz, gdy np ma inne zdanie (zna odpowiedź a pyta) albo, gdy nie może czegoś pojąć - tak długo pyta, aż jej wytłumaczę tak, że rozumie.
Przypomniało mi się, że jechałyśmy kiedyś windą z naszą 16-letnią sąsiadką. Oli zapytała: "Kto to?" Ja jej na to "To jest pani" - chciałam, żeby nastolatce zrobiło się przyjemnie, że jest postrzegana jako dorosła ;-) Oli tak poparzyła z niedowierzaniem i powtórzyła pytanie, więc ja jej moją odpowiedź powtórzyłam.
A Oli na to: "Nie, to jeś dziecinka" (czyli dziewczynka) :-D

Co do literek to nie próbowałam jeszcze uczyć.

No i jeszcze mi się przypomniało, że Oli umie zaśpiewać całą piosenkę:
Wlazł kotek na płotek i mruga,
ładna to piosenka niedługa.
Niedługa, niekrótka lecz w sam raz,
zaśpiewaj koteczku jeszcze raz.
Nie wiem czy uda mi się w końcu nagrać jak śpiewa, bo już kilka razy próbowałam, ale jak widzi, że ją nagrywam, to zaczyna się wygłupiać lub milczy jak zaklęta.
 
Kasiad ja też Milenki nie uczę jakoś specjalnie, tylko jak już mi nieraz weny brakowało, to śpiewałam jej alfabet na różne melodie, albo mówiłam w jakiś śmieszny sposób i tak go sobie Milutek zapamiętała :tak:
Apropos sąsiadki..... wczoraj mówię do Milenki, że za ścianą mieszka sąsiadka a ona na to "Aha, pani siatka!" :tak: i potem już cały czas powtarzała "pani siatka, pani siatka" :-D
 
reklama
Do góry