reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

reklama
SARA tez :-D
teraz tylko w druga strone musza opanowac
saruni wydaje sie ,ze umie :-D:angry:schodzic i probuje:rofl2:

tak samo jak z łóżka ;-) tyłem :-D
chociaż Antek od tygodnia schodzi ze schodów na kolanach bokiem :rolleyes2:

ohjej, dobrze ze u nas nie ma schodow.


Ostatnia ulubiona zabawa Milenki - wyciaganie sznurowek z butow, a pozniej probuje je wlozyc w dziurki.
 
ale te nasze bobasy codziennie nas czyms zaskocza :tak::-) oby zawsze pozytywnie

no brama zamowiona wiec kasa czeka wkurza mnie to ze to wszystko takie drogie :crazy: no ale bezpieczenstwo jest bezcenne
 
reklama
Filip już od dłuższego czasu ma opanowane schodzenie..jak sie nauczył wchodzić to go zaczęłam uczyć schodzić...i załapał...tyle ze czasami wchodzi i schodzi 15 razy w ciagu 15 minut..a ja i tak za nim...
 
Do góry