reklama
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Feli my lecimy na oryginalnych pampersa i juz w 4 weszlismy, bo mu sie gumeczki mocno odciskaly.
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Ania ja kupuje zapas na miesiac, na dluzej nie ma sensu bo dziec sie meczy jak go gumka uwiera ;-)
Musze jutro zapytac pediatre czy juz przechodzimy na mm nr2 bo tym sie nie najada... dopiero po obiadku przetrzyma dluzej niz 3h, a po mleku juz po 2,5 jest glodny.
Musze jutro zapytac pediatre czy juz przechodzimy na mm nr2 bo tym sie nie najada... dopiero po obiadku przetrzyma dluzej niz 3h, a po mleku juz po 2,5 jest glodny.
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
My już dokładnie od miesiąca na dada 4 niemalże dokładnie od dnia jak zaczęliśmy słoiczki:-) a na oście ostatnio było 7900
no to widać 4 pampersa podobne do 3 dada ha ha ha :-)
myszko mleko nr 2 jest od półrocza. po prostu do każdego zacznij dosypywać jakąś kaszkę, czy kleik...w wątku o karmieniu wklejałam produkt bobovity. ( odpowiednik sinlaca) i Olkowi bardzo posmakował, bo osładza mleko...po marchewce, nie chciał mi jeść czystego nutramigenu i od dwóch dni je normalnie jak na 5 miesieczne dziecko przystało po 150-160 ml takiego zagęszczanego mleczka. czystego dopija ok 6o ml po zupce ( tyle jest w stanie wciągnąć jak nie jest słodkawe)
i kupiłam butle Aventu 330ml ( jakaś szkło-podobna) stałam i dumałam która wybrać, wybrałam droższą, bo się dopatrzyłam, że ma na sobie już ten smoczek 3 przepływowy. i Sprawdza się super. na TT już patrzeć nie mogę, nie dość, że te super antykolkowe okropnie się myje to jeszcze z tych smoczków na X olek się potrafił krztusić jak kaszka nie była kitowata.
myszko mleko nr 2 jest od półrocza. po prostu do każdego zacznij dosypywać jakąś kaszkę, czy kleik...w wątku o karmieniu wklejałam produkt bobovity. ( odpowiednik sinlaca) i Olkowi bardzo posmakował, bo osładza mleko...po marchewce, nie chciał mi jeść czystego nutramigenu i od dwóch dni je normalnie jak na 5 miesieczne dziecko przystało po 150-160 ml takiego zagęszczanego mleczka. czystego dopija ok 6o ml po zupce ( tyle jest w stanie wciągnąć jak nie jest słodkawe)
i kupiłam butle Aventu 330ml ( jakaś szkło-podobna) stałam i dumałam która wybrać, wybrałam droższą, bo się dopatrzyłam, że ma na sobie już ten smoczek 3 przepływowy. i Sprawdza się super. na TT już patrzeć nie mogę, nie dość, że te super antykolkowe okropnie się myje to jeszcze z tych smoczków na X olek się potrafił krztusić jak kaszka nie była kitowata.
Emilka już chwyta się za stópki :-) jee i nawet potrafi skarpetki ściągnąć tyle frajdy i gimnastyki ma przy tym.
My już też na pampersach "4", 3 już się strasznie odciskały, może 4 jeszcze ciut za duże, ale jest lepiej i pewnie wygodniej ;-)
My już też na pampersach "4", 3 już się strasznie odciskały, może 4 jeszcze ciut za duże, ale jest lepiej i pewnie wygodniej ;-)
reklama
No to pochwalimy się, co już potrafimy.
Przewracamy się z pleckó na brzuszek - już coraz lepiej wychodzi i częściej. Jak leży na brzuszku wyciąga raczki do zabawki, zaczyna pełzać, ale to dopiero zaczątki sa.
A ostatnio mnie zszokował, jak bawił się na macie, dałam mu grzechotkę i kątem oka go obserwowałam, grzechotka spadła na boczek, a on myk, przywrócil sie na odpowiedni bok, złapał grzechotkę w rączkę, która była u gory (nie ta, na której lezał) i odwrócił sie na plecki. raz mu się udał ten numer, ale widze, że cwiczy dzielnie, bo za kazdym razem, jak grzechotka spadnie, przewraca sie na boczek za nia, niestety proby zlapania nie koncza sie tak spektakularnym sukcesem... ale raczka chodzi i probuje zabawke złapac.
No i wszystko musi dotkąć i "pomacać"... zaciska dłonie na poduszkach, psie, kocykach, psie, moich nogach, psie,moich rękach,psie, moich wlosach, psie, mojej twarzy, psie, przescieradle i, o dziwo - na psie.
Przewracamy się z pleckó na brzuszek - już coraz lepiej wychodzi i częściej. Jak leży na brzuszku wyciąga raczki do zabawki, zaczyna pełzać, ale to dopiero zaczątki sa.
A ostatnio mnie zszokował, jak bawił się na macie, dałam mu grzechotkę i kątem oka go obserwowałam, grzechotka spadła na boczek, a on myk, przywrócil sie na odpowiedni bok, złapał grzechotkę w rączkę, która była u gory (nie ta, na której lezał) i odwrócił sie na plecki. raz mu się udał ten numer, ale widze, że cwiczy dzielnie, bo za kazdym razem, jak grzechotka spadnie, przewraca sie na boczek za nia, niestety proby zlapania nie koncza sie tak spektakularnym sukcesem... ale raczka chodzi i probuje zabawke złapac.
No i wszystko musi dotkąć i "pomacać"... zaciska dłonie na poduszkach, psie, kocykach, psie, moich nogach, psie,moich rękach,psie, moich wlosach, psie, mojej twarzy, psie, przescieradle i, o dziwo - na psie.
Podziel się: