reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mama zostaje w domku

Asiołek

Mama Mai i Oliwki :)
Dołączył(a)
8 Grudzień 2004
Postów
3 926
No własnie ja zostałam w domku.... i chwilami sie zastanawiam jak tu nie zwariować :-) macie jakieś pomysły?
 
reklama
:-) mialam czysciej w domu jak pracowałam i nie miałam na nic czasu :-) teraz jestem w domu całymi dniami i chwilami boje sie, ze o coś sie wywroce ;-)
 
Ja nie wróciłam i nie wracam bo nie mam gdzie :laugh: :laugh: przed ciążą nie pracowałam a teraz do pracy jak narazie się nie wybieram no chyba że mąż mnie wyśle :laugh: :laugh: no i jak narazie wcale mi nie tęskno zapracą oczywiście
 
i dodam tylko że nie czuję się jakoś niespełniona dla mnie wystarczy jak się narobię
w domu ;D a to też należy do pracy (za którą powinnyśmy dostawać pieniądze ale to tylko chyba marzenie ;D ;D ;D)
ogólnie jestem zadowolona
 
to i ja się dołącze
na razie mam wypisany ulop wychowawczy,na którym posiedzę z Oti do końca kwietnia
bardzo chciałabym być z nią w domku,aż do roku,ale nie mogę-mam umowę o prace do końca maja
i muszę wracać do pracy przed jej końcem...... :p
 
reklama
JA sie czuje bardzo dobrze z tym, że jestem z Majką i zostane z nią jak najdłużej czyli pewnie 2 lata. Ale życie obecnie wyglada inaczej. Jestem troszke odcieta od świata bo Majka zajmuje sie ja i Maz. A ja nie prowadze auta. Mieszkamy tam gdzie nei dojedzie autobus i jestem skazana na łaske otoczenia. Stad moje niezadowolenie :-( przez 4 miesiace nie liczac szpitali i pobytu u Tesciow byłam może 4 razy w sklepie a tak cały czas dom itd. Troszke zaczynam z tego powodu bzikowac.
 
Do góry