reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
a inni tez moga sobie wpisac na liste??????????????????? ;D ;D ;D ;D
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Joaska pisze:a inni tez moga sobie wpisac na liste??????????????????? ;D ;D ;D ;D
:laugh: :laugh: :laugh: Jasne!!!
2821994 - tylko w sumie to raczej jestem w pracy offline.
Jutro drugi dzien proby niani. Dzis ja robilam wiekszosc i opowiadalam co i jak. Jutro oddam jej inicjatywe i zobaczymy jak bedzie. Coraz bardziej przeraza mnie powrot
Jutro drugi dzien proby niani. Dzis ja robilam wiekszosc i opowiadalam co i jak. Jutro oddam jej inicjatywe i zobaczymy jak bedzie. Coraz bardziej przeraza mnie powrot
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Aniu, najtrudniejszy pierwszy dzień. Jesli jeszcze należysz do osób "tkliwych" tak, jak ja : może być nawet po prostu ciężko, bo to nie to samo, co wpadanie do firmy raz na dwa tygodnie. Inna świadomość. Ale potem jest już lepiej Dzisiaj było zdecydowanie inaczej, niż w piątek. I czuję, że powoli nabieram tempa. Jedno jest pewne- po powrocie poświęcam Kornelkowi czas do wieczora
Mimo to dzieje się tak, jak pisała Niania. Dzidziuś ululany i zadowolony, chałupka wysprzątana i nawet na BB czas się znalazł Większa mobilizacja, bo po prostu uciekający czas staje się bardzie cenny i nie ma chwili do stracenia
Mimo to dzieje się tak, jak pisała Niania. Dzidziuś ululany i zadowolony, chałupka wysprzątana i nawet na BB czas się znalazł Większa mobilizacja, bo po prostu uciekający czas staje się bardzie cenny i nie ma chwili do stracenia
DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
Ja wracam do pracy już jutro i nie powiem aby mnie to szczegółnie cieszyło. Podczas ciąży i zaraz po porodzie byłam na 100% pewna, że chcę wrócic do pracy. Natomiast czym bliżej do powrotu do pracy tym ja już nie jestem pewna swej decyzji. Wiadomo praca daje wiele możliwości. Na pewno wpływa też na polepszenie sytuacji materialnej rodziny, ale z drugiej strony.....Daria jest moim pierwszym dzieckiem i jestem z nią strasznie zżyta i nie wyobrażam sobie sytuacji, że już od jutra nie będę 24h. Niestety siedzenie w domu też już mnie czasami wnerwia. Ja jestem taką osobą, że czym mniej mam czasu tym w zasadzie mam go więcej.
Tak jak pisała Iwon wymaga to od nas lepszej organizacji....Ale Wam nasmuciłam, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodziło, bo ja juz zsama się pogubiłam
Tak jak pisała Iwon wymaga to od nas lepszej organizacji....Ale Wam nasmuciłam, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodziło, bo ja juz zsama się pogubiłam
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: