R
rojku
Gość
Zawsze ci niegrzeczni chłopcy pociągają bardziej. Bo z kolei jego braciszek to takie masło, że się niedobrze robi.
Tak nawiasem mówiąc, to właśnie tego aktora grajacego rolę Damona podawali jako kandydata do roli Greya
Ale dla mnie to też by był za ładny aktor. Wolałabym kogoś, takiego jak aktor grający ostatnio Bonda. Wiem, że ładny to on nie jest, ale mimo wszystko przyciąga. Byłoby to może sprzeczne z opisem w książce, ale wolałabym, żeby jego atrakcyjność nie wynikała w taki oczyciwsty sposób z ładnej buźki.
Tak nawiasem mówiąc, to właśnie tego aktora grajacego rolę Damona podawali jako kandydata do roli Greya