reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

reklama
Dzieki dziewczynki :-)

HANUS - nie stresuj sie na zapas......
Ja tez musze stale kontrolowac tarczyce....usg gruczolu wskazuje na chorobe hashimoto, tyle ze mam skaczacy poziom TSH - no i jestem pod stala opieka endokrynolog, co miesiac musze badac poziom hormonow zeby obserwowac czy nic zlego nie zaczyna sie dziac, czy nie zaczyna sie rozwijac niedoczynnoc, zeby w razie czego zaczac przyjmowac leki....
Jesli chodzi o niedoczynnosc np.....to bardzo czesto sa problemy z zajsciem w ciaze, jesli sie nie leczy nawet bezplodnosc.....wiec jesli Tobie sie udalo to musi byc dobrze :tak:Zbadac nie zaszkodzi.......a na leczenie mysle ze nie jest jakby co za pozno......A w zasadzie nikt nie powiedzial ze naprawde cos jest nie tak z Twoja tarczyca....
Bedzie dobrze - ja trzymam mocno kciuki. A Ty sie nie denerwuj tylko przebadaj :tak:

 
no to wszystko powinno byc ok. :-) bo kwas foliowy pomaga w rozwoju ukladu nerwowego wiec to co teraz bylo najwazniejsze w rozwoju maluszka bylo zabezpieczone ;-)
tylko pewnie nie ominie cie branie witamin, jesli faktycznie cos z ta twoja tarczyc bedzie bo same owoce i warzywa moga nie wystarczyc szczegolnie jesli chodzi o jod.
a kiedy idziesz z ta tarczyca??
 
Oj HANUS - widze ze Ty jestes niezle zestersowana.........
A usg ciąży jest niebezpieczne? Nie....to dlaczego tarczycy mialo by w czyms zagrazac.......Przeciez jak fasolke podgladasz na usg to glowica usg jest bardzo blisko......a gdzie tam tarczyca...;-)
 
Jutro z rana od razu robię badanie krwi. Na usg podobno są kolejki - zapytam, bo muszę zrobić jeszcze ekg.
Tak czytam objawy niedoczynności i nadczynności, to u mnie oprócz czasem podwyższonego tętna, to żadne nie występują. Mam szczupłą szyję, więc może dlatego lekarka kazała zbadać...
Ale może i lepiej, bo wtedy będzie czarno na białym.

Co z tym usg, może dziecku zaszkodzić, czy jak??
 
Oj HANUS - widze ze Ty jestes niezle zestersowana.........

Jestem zestresowana... I to na maksa... Chyba się nie uspokoję dopóki wyników nie zobaczę. A jak będą nie takie jak powinny, to dopiero się zestresuję.
Wiesz, pierwszą ciążę straciłam i teraz martwię się jeszcze bardziej. :(
 
hanus: spokojnie kochana nie martw sie tak, jesli zadnych objawow do tej pory nie mialas to znaczy ze naprawde nic straszniego sie nie dzieje. ale rozumiem twoj strach- wszystko co nie jest nam znane i do konca sprawdzone powoduje takie emocje a tym bardziej jesli chodzi o ciaze. ale naprawde wszytko bedzie dobrze, zobaczysz. zrobisz wyniki to sie przekonasz ;-)
 
Dziękuję Dziewczyny za uspokojenie. Będę się pewnie dalej martwić, ale może już trochę mniej.

Najbardziej mnie zaniepokoił ten niedorozwój fizyczny, który może wystąpić. Ale teraz to ja na nic nie mam wpływu - muszę czekać spokojnie na badania i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
 
reklama
HANUS - ja pierwsza ciaze tez poronilam, ta jest zagrozona, wiec wiem jak to jest - a nadmiar stresu w niczym nie pomaga....
Odnosnie szyji - przy niedoczynnosci jesli jest wole to nie jest szczupla, wrecz przeciwnie - wiec tym bardziej sie prosze uspokoic.....
Poza tym zobacz......moj Kuba ma lekka niedoczynnosc tarczycy......naczytalam sie o wszystkich skutkach niedoczynnosci wrodzonej itd (moj ma na szczescie nabyta, ale i tak sie balam) - o niedorozwoju fizycznym, psychicznym itp.............I co? Kuba przyjmuje leki, a rozwija sie w tempie ekspresowym, w wielu kwestiach szybciej niz rowniesnicy.
Poza tym maluszki po urodzeniu maja robione badania przesiewowe - m.in pod katem wrodzonej niedoczynnosci tarczycy.....i jesli cos jest nie tak to interwencja i kuracja jest natychmiastowa - tak wiec, nie ma sie czego bac :blink:

A usg - tak jak juz napisalam wyzej - napewno w niczym nie zaszkodzi.
 
Do góry