maniulka-likiery pyszne tylko szkoda ze takie kaloryczne;-)
kasiulka-moj maz za czasow jak go poznalam tez by w zyciu nie wpadl na tego typu pomysl z ta karteczka.To ja zaczelam zaszczepiac takie pomysly w naszym zwiazku.I ja tez najpierw nie sama z siebie,tylko od mojej przyjaciolki.Opowiadala mi jak jej owczesny chlopak,jak tylko wsiadala z nim do samochodu,to na miejscu jej czyli pasazera zawsze czekala jakas niespodzianka-taka ktora nic albo b.malo kosztuje a sprawia wiele przyjemnosci-np.cukierek,kwiatuszek zerwany z trawnika,karteczka "kocham Cie" itp.Zalapalam w mig jak fajnie komus robic takie przyjemnosci.No i zaczelo sie-wsadzalam mojemu chlopu karteczki do czekoladek z najrozniejszymi milymi tekstami,teraz wsadzam mu do kanapek do pracy,kupujemy sobie drobne bibeloty,takie "nasze" abstrakcyjne rzeczy-jak te baloniki 3 koty co juz kiedys pisalam,ta plastikowa rodzinka,na imieniny maz dostal ode mnie "bony marcowych przyjemnosci"-wymyslilam takie bony gdzie byly rozne przyjemnosci typu "ulubiona potrawa przygotowana przez zone","wspolna kapiel","spelnienie fantazji erotycznej","masaz","czas wolny na gry komputerowe"(maz gra...-dzieciak!!!
),itp.No i tak nam zostalo-ze staramy siebie nawzajem czyms zaskoczyc,czyms takim milym,nic nie kosztujacym a abstrakcyjnym.No i zdjecia-trzeba pielegnowac wspomnienia-dlatego maz zafundowal mi sesje ciazowa,mielismy kalendarz scienny z naszymi fotami,poduszki,kubki...Te wszystkie pierdety maja dluzsza trwalosc wspomnien niz np.10ty zestaw kosmetykow lub perfumy.
A teraz zeby nie bylo ze offtopic-obiad zrobiony,mala drzemie a ja polknelam kolejna tabletke Linei i buszuje na necie siedzac z plastrami antycellulitowymi eveline slim extreme 3D na tylku
Kiedys mi pomogly,tyle ze mialam malutki cellulit a teraz...
A wiec teraz mam czas TYLKO DLA SIEBIE
))