reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

ja bardzo bym chciała już ubrać ale boje się reakcji małego bo on za wszystkim co świeci to lata jak szalony. I nawet rozwazamy czy w ogóle ubrać ze względu na jego bezpieczeństwo, co mnie smuci bo świąt bez choinki to sobie nie wyobrażam :-(
Ignaś ostatnimi czasy to jest straszny. Płacze, wścieka sie jak go ubieramy jak czegos nie dostanie to stroi fochy!
 
reklama
Cześć dziewczyny.

Madlen jak zdrówko synka?

Iwonka spóźnione życzenia dla synka z okazji urodzin. U nas w piątek minie już miesiąc od urodzin...ale czas szybko leci...Co do wściekania się, to u nas już od jakieś czasu panuje bunt...Młody się chce się ubierać, siedzieć na nocniku, jeść...przy zmianie pieluchy krzyk, przy czesaniu krzyk,bo on chce sam....a obcinanie paznokcie to katastrofa...na raty muszę to robić,bo inaczej się nie da;) Patryk zrobił się bardzo "temperamenty" i jak tylko coś jest nie po jego myśli to krzyczy baaardzo głośno...

Nie odzywałam się,bo u nas ciągle coś...do tej pory jestem na wychowawczym i przyznam,że nie chcę wracać do pracy,ale brakuje pieniędzy. Najgorsze jest to,że nie mam z kim zostawić synka...a opiekunka do mnie nie przemawia...Druga kwestia,że w pracy nie chcą mi wyrazić zgody na indywidualny grafik pracy i pracę na 1/2 etatu. Do tej pory byłam z-cą kierownika mi muszę zrezygnować z tej funkcji. Wiele osób nie rozumie tego,że ja z chęcią posiedziałabym jeszcze w domu z synem. Niektórzy, patrz teściowa...zaczęli mnie uważać za lenia,bo pracować nie chce...a to nie o to chodzi,że nie chcę...po prostu chciałabym jeszcze zająć się synkiem i wrócić do pracy kiedy uznam,że moja rola została zakończona:) Na opiekunkę musiałabym wydać sporo pieniędzy i jeszcze przywyknąć do tego,że jakaś obca baba będzie mi po kątach szperać i wychowywać dziecko. Jedyna opcja to praca na 1/2 etatu...mają mi dać odpowiedź w styczniu, więc czekam...a w między czasie rozglądam się za czymś innym. Ciężko będzie mi znaleźć pracę od godziny 16...ale tylko tak mogę,bo wtedy mama przyjdzie i zostanie z Młodym do czasu powrotu męża z pracy. I nawet tutaj jest problem,bo Młody nawet babci nie da się dotknąć...ucieka do mnie albo do męża na widok innych osób...i nie ma znaczenia czy to rodzina czy znajomi. Jak znikam z oczu,bo wyjdę do drugiego pokoju,a on zostanie z mamą to od razu wrzask....

Mamy podejrzenie skazy białkowej...a tak się cieszyłam,że po tym jak przeszedł refluks mogę już karmić wszystkim. Nagle wyszły wielkie czerwone, suche plamy....do tej pory nie jestem przekonana o tym,że to skaza. Jadł jogurty, jajka, twaróg, masło i było wszystko ok...i tak nagle? Fakt,że zawsze robił zielone kupy i może po prostu teraz jak zaczął dostawać więcej nabiału to zaostrzyło się? Sama nie wiem....lekarz jest jaki jest i za wiele się nie dowiedziałam. Kilka dni temu dałam jogurt (ten dla niemowląt) i Młody na drugi dzień narobił 4 razy w pieluchę. Wczoraj dostał może z dwie łyżeczki i dzisiaj też problem...ale może to zęby,bo dopiero co jeden wyszedł i już chyba kolejny idzie....Mam też podejrzenie odnośnie glutenu...chyba spróbuję odstawić na kilka i dni i podać w tym czasie ponownie jogurt...zobaczę co się będzie działo:)

Iwonka ile śpi Twój Szkrab? Nasz zmniejszył sobie długość drzemki i teraz śpi tylko raz dzienie godzinę!!! Nie chce już chodzić spać jak wcześniej,czyli przed 21...teraz zasypia ok 22...budzi się przed 9....drzemka ok 15....i to tyle...
 
Igunio śpi róznie, w jeden dzień raz 2 godziny ok 11-12 a drugiego dnia jeszcze popołudniu ma drzemkę koło 15. Idzie spać ok 19 i wstaje ok 6-7.
Od kilku dni nie wstaje do niego odrazu jak sie obudzi tylko śpię sobie jeszcze a on w łóżeczku bawi się nawet godzinę sam :-) Ile ja bym dała żeby się przespać do 9!
Jeśli nie jesteś przekonana do powrotu do pracy na pełny etat to nie wracaj - to nie teściowa tylko ty będziesz usychała z tęsknoty. Ja wróciłam na pół etatu i jestem zadowolona bardzo. Jak tatuś ma wolne to ja idę do pracy i dzięki temu jestem spokojna bo wiem że mąż sobie poradzi i ja mam odskocznię. Na poczatku tesknilam ale teraz juz jest dobrze.
Ja bym proponowała wizyte u alergologa bo po co zameczac dziecko jak 1 test wystarczy i wiesz co dziecku moze zaszkodzić.

I oczywiscie dziekujemy za zyczenia.
 
czesc dziewczyny,
u mnie w domu mini szpital,wszyscy chorzy..najgrzej to ja i dzieciaki,Hubi ma angine i dostaje antybiotyk,a najgorsze,ze w piatek bylam z nimi u lekarza i ten stwierdzil,ze dzieci zdrowe..wczoraj wieczorem bylam z mlodym u innego i od razu dal antybiotyk..
nie mam sily nawet myslec o swietach,ale w koncu bede musiala sie zebrac i zaczac cos robic,bo nikt za mnie tego nie zrobi,niestety.
Takhisis moja cora jak byla mala,to tez podejrzewali u niej skaze bialkowa,az wkoncu dowiedzialam sie,ze to AZS..
wcale ci sie nie dziwie,ze nie chcesz wracac do pracy...zostawic dziecko pod opieka obcej kobiety,to nic fajnego...ale zdrugiej strony,zawsze wiecej pieniedzy...ciezki wybor,ale ja bym tez nie oddala moich dzieci wrece obcych ludzi,
 
Z okazji Swiat Bozego Narodzenia,
zycze Wam i Waszym najblizszym
duzo zdrowia i spokoju.
aby swieta uplynely
w milej,cieplej i rodzinnej atmosferze
duzo dobrego kochane !!!

i do zobaczenia po swietach,mam nadzieje,ze zaczniecie znowu sie odzywac,bo ostatnio cos cichutko tutaj..buziaki !!
 
cisza bo pewnie wszystkie żyjemy świętami :-) mój P m urlop więc będziemy zaraz pichcić razem jakiegoś bigosa, krokieciki itp.
ciasta już kupiliśmy tylko o rybie zapomnieliśmy więc P będzie musiał pojechać zaraz jeszcze raz ;-)

Również życzę Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :-)
 
my raczej spędzimy sylwestra w domu, mąż pracuje do 19 i to jakieś 100 km od domu więc bedzie na 20.30 jak nie bedzie korków :-( A ja teraz przechodzę paskudną grypę, całe święta mnie trzymało :-( Nic nie pomaga, głowa mi pęka, gorączka 40 stopni.........itd
Na szczęście mały ani mąż niczego nie złapali ode mnie. Teraz zmykam do łóżka.
A co u was?
 
reklama
Do góry