reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

reklama
witam mamusie i mnie tez mało czasu przedewszystkim dla tego ze sie nie długo przprowadzamy a na dodatek Oskarek ma kolki i nie chce spac w dzień
mam na dzieje ze mu przejdzie
moze macie jakis sposób na kolki u maleństwa?
 
misia_777 gdzie sie przeprowadzacie? Moze blizej Birmingham? :-) Ja nie wiem co jest dobra na kolke, bo Jesse mial tylko kilka razy, zwykle masowalam tylko brzuszek, rozgrzewalam pieluszka, poplakal chwilke i zaraz mijalo i spal.. Ale jak ktos ma z tym wiekszy problem, to wiem, ze ani masaz nie pomaga, ani koperek do picia, tylko jakies specjalne krople na to.. Ale moze sie wypowiedza mamy, ktore ich probowaly.. Tutaj tez cos pisaly.. https://www.babyboom.pl/forum/zdrowie-f311/kolka-niemowleca-272/
Pozdrawiam.
 
Małem koperek troszke pomaga za to krople wogóle płacze jezcze bardziej i cześciej ulewa
A co do przeprowadzki to nadal Doncaster lecz inna dzielnica
 
hej mamuski,wiedze ze coraz mniej nas tutaj jest,wszystkie pisza na gl.watku:tak:
no ja tam nie zaczne pisac,bo do mlodych mam to ja raczej nie moge sie zakwalifikowac:-Dmam nadzieje,ze nasz watek nie umrze,bo juz sie do was przyzwyczailam i fajnie mi sie tutaj pisze.;-)
misia a macie juz upatrzone jakies mieszkanie czy na razie jestescie na etapie szukania?
my 2tyg. temu podpisalismy przedluzajaca umowe ma nasze mieszkanko,ale za rok chyba tez bedziemy zmieniac,dobrze nam sie tutaj mieszka,ale dzieci rosna i robi sie malo miejsca .
iwonka czy ty wrocilas juz do pracy?a kto zostaje z malym?masz opiekunke czy kogos zrodziny?
a co do kolek,to ja nie mam pojecia,:no:bo moje dzieci nie mialy,na szczescie,ale wiem ze herbatka z kopru pomaga,chyba z hippa albo bobovita i trzeba brzuszek masowac..
 
ja wróciłam na pół etatu do pracy, jak ja pracuję to mąż bierze wolne albo idzie na popołudnie do pracy. Mało się widzimy ale z drugiej strony ja nie siedzę tylko w domu z małym kapryskiem :-)
Niestety nie mam nikogo w rodzinie zeby mi pomógł :-(
A kolek nie mieliśmy więc nie wiem co...
 
Hej mamusie, co tam?? Tak jak mowila madlen79, nie pozwolcie umrzec temu watkowi!! :tak: Jest fajny. :-) Gdzie sie podzialy mamusie synkow?!?! :baffled: Pozdrawiam.
 
hej mamuski ;D jestem nowa na forum wiec opowiem wam moja historie ja z moim chlopakiem bardzo sie kochalismy swiata poza soba nie widziel;ismy ja mialam 15lat on 17 gdy sie spotykalismy chcemy byc ze soba juz do konca zycia. Zaszlam w ciąże po roku mialam 16 on 18 bardzo sie cieszylismy rodzice przyjeli to spokojnie nie bylo zadnej jakiejs afery z tego powodu wzielismy lub koscielny urodzila nam sie corka Nikola bardzo jestesmy szczesliwi gdy miala 2 lata zaszlam w druga ciąże cieszylam sie chodz balam sie tego jak ja sobie poradze z drugim dzieciaczkiem ale bylam szczesliwa marzylam o syneczku mamusi zaczely mi sie problemy w 3 miesiacu odklejalo sie lozysko dostalam leki na podtrzymanie ciazy duphaston bylo mi strasznie niedobrze ale nie wymiotowalam jak w pierwszej ciazy strasznie sie balam ze cos bedzie nie tak chodzilam na wizyty wszystko ok gdy pewnego dnia w 16 tyg ciazy dostalam silnych boli myslalam ze nie wytrzymam zadne leki nie pomogly maz jechal po nospe bo nie mialam nie pomogla nie moglam usiasc ani lezec ani stac bol nie do wytrzymania poszlam sie wysikac a tu krew ;(( odebralo mi jakiekolwiek sily byla noc jechalismy szybko do szpitala zbadano mnie lekarz powiedzial ze to poronienie w toku myslalam ze umre caly swiat sie nademna zawalil bylam jak w amoku nie wiedzialam co sie dzieje to byl juz 5 miesiac ciazy zrobiono mi usg dziecko jeszcze zylo ruszalo sie i sie balo myslalam ze mi serce peknie uciekaly mi wody plodowe dostalam rozwarcia pecherzyk plodowy (czesc ) znajdowala sie w pochwie ale dziecko dalej zylo walczylo musialam lezec ciagle lalo sie ze mnie litrami krwi po 2 tyg lezenia w szpitalu przykuta do lozka sprawdzono czy slychac jeszcze tetno dziecka bo codzinnie rano sprawdzali gdy slyszalam ze nic nie slychac balam sie jak nigdy ze to juz koniec pepowina dziecka tez juz mi wypadala to byl koszmar zawieziono mnie na usg zeby potwierdzic ich podejzenia spytalam ich i co sie dzieje ? powiedzieli przykro nam ciaza obumarla do dzis czuje i pamietam ta odpowiedz lekarza jak by mi ktos noz w serce wbijal zawieziono mnie na sale zabiegowa wsadzili mi jakies leki na rozwarcie lezalam z tym 2 dni rozwarcia nie bylo zebym sama urodzila pierwsza tez mialam cesarke wiec zadzwonili i zamowili anestezjologa i łyżeczkowanie uspili mnie i zrobili co mieli zrobic pozniej psychika calkiem mi siadla byl to juz 18 tydz ciagle wmawialam sobie ze duszek mojego dzidziusia dalej mieszka sobie w moim brzuchu i czeka na nowe cialko to bylo straszne płci dziecka nie znam do tej pory ale czulam ze to syn moj wymarzony musielismy pochowac cialko przezylam cos okropnego nie chce wiecej tego przechodzic i nikomu tego nie zycze ;(( 11 listopada 2009 mialam zabieg prawie rok temu chcialabym teraz znow byc w ciazy bo uplynelo troche czasu i chcemy sprobowac bardzo bym chciala syna mam juz corcie marzy mi sie parka mam nadzieje ze Bog da mi wymarzonego i zdrowego synka. corka ma juz 3 lata i 5 miesiecy przydal by sie braciszek ;)

chcialabym tez popytac sie was i doradzic sprobujemy z mezem postarac sie o synka.... mam cykle 28 dni nieraz trafi sie miesiaczka 2 dni wczesniej teraz mialam miesiaczke 3 dni wczesniej 20 wrzesnia i trwała 3 dni czwartego brazowy śluz chyba pierwszy raz mialam taka krótka miesiaczke zazwyczaj mam 6-7 dni i chcialam sie dowiedziec czy ktoras z was ma 28 dniowe cykle i w ktorym cyklu zaszla w ciaze bo oczywiscie poluje na syneczka a jestescie doswiadczone bo jestescie mamusiami syneczkow ? ;D i jakie sa objawy pierwsze ciazy na chlopaka ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
misiaa strasznie Ci wspolczuje. Nie umiem sobie nawet wyobrazic tego co przezylas.. :no: Strasznie mi przykro. Jednak ciesze sie, ze juz minelo troche czasu, doszlas do siebie i chcesz ponownie postarac sie o dzidziusia. :tak: Zycze Ci, aby tym razem ciaza przebiegala spokojnie, a dzidzia mieszkajaca w brzuszku rosla silna i zdrowa. Nie umiem Ci poradzic jak postarac sie o synka, bo u mnie to bylo calkiem inaczej.. Zaplanowalismy dzidziusia i udalo sie od razu, mysle, ze w pierwszych 4 dniach staran, bo termin porodu byl wyliczony dokladnie ten sam. :tak::-D I choc skrycie marzylam pol zycia o synku, to cieszylam sie na sama mysl o dzidzi, nie wmawialam sobie, ze to akurat chlopak.. Jednak nie ukrywam, ze jak w 20 tygodniu dowiedzialam sie ze jednak jest chlopczyk, to plakalam ze szczescia kilka h, nie umialam ukryc radosci! :-) Ale mysle, ze najwazniejsze jest, zeby dzidzia byla zdrowa. Nie staraj sie usilnie o chlopca, dwie sliczne dziewczynki to takze wielka radosc! :tak::tak: Ale jak tak marzysz o tym, to ZYCZE CI zeby byl siusiaczek!! :-) Co do mnie.. Ja chce kolejna dzidzie za 6-8 lat, kiedy Jesse bedzie juz troche samodzielny i nie ukrywam, ze bardzo bym chciala tym razem dziewczynke do parki. Ale jakby nie bylo, to bedzie moj cudzik, dwaj synkowie to tez bedzie CUDNIE!! :tak::tak: A co do objawow.. To raczej tylko przesady, ale nie powiem, bylam uzalezniona od ogorkow kiszonych!! :tak::-) He he. Pozdrawiam.
 
reklama
hej
No wątek troszke zamiera ale piszmy dziewczyny, piszmy:-)
Co do kolek to podobno jest dobra woda koperkowa gripe water. ale niewiem czy naprawde pomaga bo moje dzieci nie mialy wogóle kolek;] uzywalam tej wody przy problemach brzuszkowych:-)
No a tak to u nas w niedziele chrzciny malego.... oby pogoda dopisala...:-)

Misiaa tutaj tez Ci zycze synka:-) i trzymam kciuki! :*
 
Do góry