reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

reklama
Dziewczyny do Sylwestra trochę mało czasu zostało, ale gdyby gdzieś można było dostać także stacjonarnie to byłoby super. Może któraś się skusi na przyszłość...
Strona główna - Wina bezalkoholowe.pl

Mam jeden wypasiony sklep w swoim mieście, zapytam czy mają. Byłoby super na sylwestra właśnie. Wino lubię. A jak nie to kupie sobie zapas karmi we wszystkich smakach i będę sączyć aż się zasikam na śmierć :evil:
 
Ja ostatnio - miesiąc temu znaczy - piłam pyszne piwo bezalkoholowe czeskie. "Lobkowicz". Jeśli ktoś ma koło siebie dobrze zaopatrzony sklep i lubi próbować innych piw a nie tylko te najbardziej popularne to polecam.
 
ja czasami popijam klasyczne Karmi lub Lecha Free, ale po gazowanym w brzusiu mi źle.
Na wieczerzę wigilijną napiłam się lampki czerwonego wina, dostałam takich wypieków, nawet na uszach i wszyscy się ze mnie śmiali:tak:
 
A ja wczoraj zaciągłam mojego do jedynego czynnego marketu, bo zachciało mi się sałatki greckiej i wieczorkiem zjadłam całą miskę. Dziś powtórzyłam i jeszcze jutro zrobię. Pycha. Mój M śmiał się ze mnie że królik jestem,bo zieleninę wcinam ;)
 
Ja mam wrażenie że mi zachcianki przeszły, cały czas jestem głodna i jem wszystko, ale na nic szczególnego ochoty nie mam. Nawet śledzie i ogórki kiszone poszły w odstawke.
 
styna też tak mam.. nie mam chęci na nic ..
dosłownie na nic..
jesteśmy na zakupach i D mówi wybieraj to na co masz ochote to nie wybieram nic... w domu szukam czegos po szafkach ale nie ma nic na co miałabyum cheć...
i nie mam chęci żeby coś mi kupił albo nie wiem..
sama nie wiem czego chce...:sorry2:
 
To jest nas dwie ja przed chwilą przez 15 minut wietrzyłam lodówkę w poszukiwaniu natchnienia i na nic się nie zdecydowałam a że głód doskwiera zjadłam pomarańczę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry