reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

Maja przepis prosimy!!!

Kamcia wszystko wygląda super :tak: I oczywiście galaretkowe ciasto wyszło powalająco. Warto było jechać na drugi koniec miasta :rofl2:
 
reklama
Ma któraś przepis na dobrą zupkę? Oprócz: kapuśniaku, pomidorowej, ogórkowej, barszczu, rosołu, gulaszowej, fasolowej, grochowej i czerniny - bo te umiem.
 
sylwia nie wiem co Ci wujek google powie, ale ja to robię tak:

1. w bulionie gotuje ziemniaki i marchewkę
2. kiedy sa juz miekkie, odlewam trochę tego "wywaru" do szklanki i dodaje smietany 30 lub 36% mieszam i wlewam razem do zupy, już nie gotuje
3.przyprawiam solą, pieprzem, gałką muszkatołową i ucieram blenderem na gładka masę
4. najlepiej smakuje ze szczypiorkiem i grzankami

Jak się czyta przepis to wydaje się nic specjalnego, ale powiem wam, ze jest naprawde smaczna:-)
 
Z serkami topionyny znam jeszcze ze świeżych ogórków i czosnkową, a z tych pospolitych jeszcze żurek, kalafiorowa, pieczarkowa, brokułowa i cebulowa;-) i może debil ze mnie Matusia ale ja nie wiem co to czernina?:confused2:
 
reklama
Kamia brzmi faktycznie banalnie ale zaciekawiłaś mnie :) Taką zupę to nawet maluszkom naszym można dać (pomijając kostki rosołowe i mniej soli i pieprzu)

Agacio nie pytaj o czerninę, po co Ci to :D

Jolek ja robię tak:
Oczywiście żeby było szybko to na kostkach rosołowych.

kostki
włoszczyzna w paskach mała paczka 450 gr.
4-5 serków topionych tych po 100 gr (smaki dowolne)
500-600 gr mięsa mielonego
duża cebula
por (2 mniejsze lub jeden większy)

grzanki, ser zółty do posypania.

Gotujemy włoszczyznę z rosołkami, jak zmięknie wrzucamy serki, czasem mieszamy bo różnie się rozpuszczają. W międzyczasie podsmażamy mięso z cebulką. Jak serki się rozpuszczą to wrzucamy mięso. Kroimy por na talarki (ja dodaję tylko tę białą część i trochę tej jasnozielonej dla koloru) i na najmniejszym ogniu zupa dochodzi. Zupa jest gotowa jak por przestaje "zgrzytać" między zębami :D Trochę pieprzu, soli nie trzeba. Zupa ma być gęsta i zawiesista. Ja nie dodaję śmietany ani mąki. Grzanki mogą być dowolne, ptysiowe też. I troszkę żółtego na górę.
 
Do góry