u mnie nabiał to podstawa, uwielbiam mleko i jego przetwory, dziennie wypijam spokojnie pół litra mleka(w tym 1 kakao, mleko z płatkami) a oprocz tego jem serki wiejskie, sery białe, jogurty - i dzięki Bogu mała nie ma żadnej alergii (oczywiscie bez śmietany) (czekoladę jadłam w 1 tyg po urodzeniu, Nince nic nie było ale postanowiłam odstawić słodycze ze względu na siebie :-)...
mięso gotuję, piekę w woreczkach foliowych i griluję jak jestem na działce
jem ciemne pieczywo choc jak jest na zakwasie moze wzdymać ale moj chelebek slonecznikowy na szczescie jakos tak nie działa :-)
nie jem cytrusów, warzyw straczkowych, i uwazam na owoce np. po kilku truskawkach była kolka..., niedlugo jak będą tanszę bede probowac kochane malinki i arbuzy mam nadzieję ze bede mogla się rozkoszować...
mięso gotuję, piekę w woreczkach foliowych i griluję jak jestem na działce
jem ciemne pieczywo choc jak jest na zakwasie moze wzdymać ale moj chelebek slonecznikowy na szczescie jakos tak nie działa :-)
nie jem cytrusów, warzyw straczkowych, i uwazam na owoce np. po kilku truskawkach była kolka..., niedlugo jak będą tanszę bede probowac kochane malinki i arbuzy mam nadzieję ze bede mogla się rozkoszować...
Ostatnia edycja: