reklama
No ja właśnie tak sobie mówię że muszę się najeść teraz bo nie jestem pewna czy karmiąc piersią można grilla jeść.mmm kielbaska z grila, karkoweczka, boczus i to wszystko grillowane polane piwkiem mmm...pyszotka, ale zanim ja te cuda zjem to musze czekac przynajmniej do czerwca, bo pogoda raczej nam nie sprzyja
Jolek pocieszę cię ale właśnie lody w niewielkich ilościach są dobre na gardło, zresztą dużo zdrowsze i mniej zdradliwe jest jedzenie lodów zimą niż latem bo latem jest za duży skok temperatury i w ten sposób łatwiej o jakieś zapalenie.
Ostatnia edycja:
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
To leczenie gardła lodami jest lepsze niż picie na gardło ciepłych napojów. Ciepłe tylko podrażnia. Mnie nawet lekki ból gardła nie odstrasza od lodów Najwyżej się doprawię! Większość spraw gardłowych to wirusy więc same przyszły same pójdą. A lody kupuję sobie tylko w środę do you can dance bo i tak tyje okropnie więc mam limit
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Też bym pojadła świeżynkę, marzą mi się ogóreczki, pomidory, owoce, czereśnie...
A skoro tego nie mam to ułożyłam sobie listę smakołyków do zrobienia w tym tygodniu.
Właśnie szykują się w lodówce andruty :-) a potem po kolei, jagodzianki, kokosanki, bułki cebulowe, sernik, curry i krokiety. Mniam.
A skoro tego nie mam to ułożyłam sobie listę smakołyków do zrobienia w tym tygodniu.
Właśnie szykują się w lodówce andruty :-) a potem po kolei, jagodzianki, kokosanki, bułki cebulowe, sernik, curry i krokiety. Mniam.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
hehe lody to ja pożersam ostatnio codziennie
Migdałowe z lidla od zawsze moje ulubione
a jeśli chodzi o warzywa z ogródka to również zazdroszczę...
u nas tylko kupne.. chyba że sobie zbuduje jakieś korytko i zasadzę
Migdałowe z lidla od zawsze moje ulubione
a jeśli chodzi o warzywa z ogródka to również zazdroszczę...
u nas tylko kupne.. chyba że sobie zbuduje jakieś korytko i zasadzę
Ja w zeszłym roku dla zabawy zasiałam sobie pomidory w doniczkach, nawet nie myślałam że coś z tego będzie a tu całe lato pyszne ekologiczne pomidorki zajadałam. Teraz idę robić barszcz do krokietów, i zapiekankę ziemniaczaną z cebulą i kiełbaską.
reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Styna - kochana zaintrygowałaś mnie tymi pomidorkami z doniczki proszę zdradź co i jak żeby je zrobić
Podziel się: