zebrra
Potrójna mama :)
A ja z dnia na dzień rezygnuję z rzeczy, które planowałam kupić, kazdego dnia coś eliminuję... zwłaszcza jak czytam wątek o rzeczach, które się nie przydały... )
Przy Wice musiałam mieć dosłownie wszystko, a teraz stwioerdzam, ze wielu rzeczy mogłabym nie mieć i nawet nie zauważyłabym ich braku...
Nie wiem czy to jakas oszczędność się we mnie urodziła, czy po prostu racjonalne podejście do tematu )
Przy Wice musiałam mieć dosłownie wszystko, a teraz stwioerdzam, ze wielu rzeczy mogłabym nie mieć i nawet nie zauważyłabym ich braku...
Nie wiem czy to jakas oszczędność się we mnie urodziła, czy po prostu racjonalne podejście do tematu )