Aniez ale mnie rozbawiłaś. Ja mam specjalne skarpetki do tych celów, hehe
ps. Aniam a ja jestem ryzykantka i od zawsze nawet skórzane adidasy tak piorę- tylko rzadziej niż materiałowe- tak raz na kilka miesięcy. Absolutnie nic się z nimi nie dzieje.
Ciemnych nie piorę bo nie ma potrzeby.
Ostatni zakup męża już wylądował kilka razy w pralce i wszystko z nim ok. Moje ferrari to już naście razy prałam. Tylko później absolutnie ich na grzejnik nie stawiam, tylko ręcznikami papierowymi wypycham zimą, latem sobie schną.
ps. Aniam a ja jestem ryzykantka i od zawsze nawet skórzane adidasy tak piorę- tylko rzadziej niż materiałowe- tak raz na kilka miesięcy. Absolutnie nic się z nimi nie dzieje.
Ciemnych nie piorę bo nie ma potrzeby.
Ostatni zakup męża już wylądował kilka razy w pralce i wszystko z nim ok. Moje ferrari to już naście razy prałam. Tylko później absolutnie ich na grzejnik nie stawiam, tylko ręcznikami papierowymi wypycham zimą, latem sobie schną.
Ostatnia edycja: