reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

Po co własciwie kupujecie łóżeczka na wakacje ?
Ja jak jade zawsze wybieram miejsca gdzie mają wyrka żeby nic nie wozić tam gdzie jeżdzimy pani ma drewnianych 5 łózeczek z pościelka już i mała takie dostanie a w tamtym roku mielismy u niej turystyczne też jej . nawet dla małej ma dla mnie wanienke przygotowaną bo jedziemy już tam trzeci raz . w hotelach tak samo łóżeczka mają

z tego co wiem to za takie łóżeczka zazwyczaj trzeba płacić (no przynajmniej ja na takie hotele trafiam :-)), a jak mam zapłacić 20 pln/dobę x 14 nocy = 280 plnów, więc taniej kupię nowe, własne i nie wyśmigane przez inne dzieci...no ale jak się jedzie na kilka dni, do sprawdzonego, zaufanego miejsca, to faktycznie nie trzeba zabierać łóżeczka...także wszystko zależy od "wypadu"...ja też nie mam takiego łóżeczka, ale widzę że dziewczyny z powodzeniem używają w domu, wstawiając w saloonie, czy innym miejscu...
 
reklama
Ja tak jak Aniam nie ciągnę ze sobą łóżeczka na wyjazdy, bo jeżdżę tam, gdzie mają i nigdy nikt nie kazał mi za nie płacić (tak samo za wanienkę, czy inne udogodnienia dla rodzin z małym dzieckiem).

Łóżeczko mam- najprostsze z możliwych- ale to wyposażenie domu mojej mamy :-D Nie 'zagraca' jej chaty. Ale jakbym używała łóżeczka często, to kupiłabym takie bardziej wypasione.
 
Ja łóżeczka używam codziennie, stoi w salonie i Borys w dzien w nim śpi. W lipcu na dwa m-ce zamierzam jechac juz na dzialke i zabieram łózeczko ze sobą;-)
 
z tego co wiem to za takie łóżeczka zazwyczaj trzeba płacić (no przynajmniej ja na takie hotele trafiam :-)), a jak mam zapłacić 20 pln/dobę x 14 nocy = 280 plnów, więc taniej kupię nowe, własne i nie wyśmigane przez inne dzieci...no ale jak się jedzie na kilka dni, do sprawdzonego, zaufanego miejsca, to faktycznie nie trzeba zabierać łóżeczka...także wszystko zależy od "wypadu"...ja też nie mam takiego łóżeczka, ale widzę że dziewczyny z powodzeniem używają w domu, wstawiając w saloonie, czy innym miejscu...

ja właśnie z tych względów mam, no potem jak w domu będziemy mieszkać to myślę, że i mnie i mojej mamie się przyda, żeby sobie na dole trzymać małą i coś pichcić w kuchni
 
nie no cos Ty....pewnie,że zabieram:-)...co ja bym bez Was zrobiła.....uschłabym z tęsknoty:-D

no :-):-):-)


My tez kupujemy turystyczne. TZn kupie chyba na allegro, i zostawie w PL, ze jak przyjedziemy by bylo do dyspozycji, a potem je przytargamy tu spowrotem, by bylo na jakies potrzeby tutaj.
 
reklama
Dziewczyny ja kupiłam woreczki, bo muszę zamrozić duuuuuużą ilość porcji mleka. Kupiłam takie woreczki "no name", ale specjalne do przechowywania pokarmu i mam wrażenie, że one śmierdzą (takim fabrycznym, sztucznym zapachem). Czy taki zapach gumy może przejść na mleko?

ja tez kupilam jedne z tanszych, co prawda z bootsa, ale tez mam wrazenie, ze maja dziwny zapach. Tylko, ze wydaje mi sie, ze one musza byc sprawdzone pod kazdym wzgledem, skoro sa do zywnosci, i raczej ten zapach nie przechodzi na mleko.


Aha - ktoras wie ile tak faktycznie (bo teorie o tym roznie mowia) ile mozna trzymac mleko w zamrazarce?
Czy to co zamrozilam 3 miechy temu bedzie jeszcze w jakis sposob wartosciowe dla Polci??
 
Do góry