reklama
a mnie chyba dopadł kryzys wieku średniego - Ci co mnie znają wiedzą że kolor w mojej szafie to czarny, brązowy, szary, granat - czasem można tam dojrzeć coś w kolorze śliwki no i białego - w sobotę poszłam połazic po sklepach, bez większego celu i co - kupiłam spodnie i dwie bluzki spodnie jasno niebieskie (taki błękit) a jedna z bluzek różowa (tak różowa) przyszłam do domu zapakowałam do szafy i nie dość że wygląda to dziwnie to teraz sie zastanawiam, czy ja to założe. Mam zdjęcia z przymierzalni to wrzuce gdzie trzeba
gosienkag76
Fanka BB :)
Nata jak gdzie włożysz ? będziesz się w Sokołowcu lansować i we Wrocku i nad morzem Ja ci dam kryzys wieku średniego ;-)
Gosienko - lans będę uskuteczniać
Elwira - kolorowe ubrania to nie oznaka szczęścia przynajmniej w moim przypadku - idąc takim tokiem rozumowania można by stwierdzić, że przez ostatnie 34 lata byłam nieszczęśliwa - a to wierutna bzdura.
Ja uwielbiam, kocham i dobrze mi w czerniach, granatach, szarościach i brązach - czuję się skrępowana w kolorze - więc ... no właśnie starzeje się
Elwira - kolorowe ubrania to nie oznaka szczęścia przynajmniej w moim przypadku - idąc takim tokiem rozumowania można by stwierdzić, że przez ostatnie 34 lata byłam nieszczęśliwa - a to wierutna bzdura.
Ja uwielbiam, kocham i dobrze mi w czerniach, granatach, szarościach i brązach - czuję się skrępowana w kolorze - więc ... no właśnie starzeje się
W Biedronie są fajne gry dla dzieci - ja dla Julki kupiłam Abecadło http://www.beniamin.com.pl/Produkt.aspx?prod_id=4080
bardzo fajna - gralyśmy cały wieczór - cena w biedzie 18.49
bardzo fajna - gralyśmy cały wieczór - cena w biedzie 18.49
reklama
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
No to ja mam kryzys wieku średniego od skończenia liceum bo wtedy na fali przynależności do subkultury nosiłam długie rozpuszczone pióra, czarny strój (no dobra, koszulka z nadrukiem była) i glany lub gustowny biały bucior sportowy za kostkę... sam sex a na I roku studiów mi przeszło w drugą stronę i poszły w ruch kolorki, garsonki (bo natenczas były mega modne), sukienki... nie wiem, co ta uczelnia robi z ludźmi, ale po roku ją porzuciłam, strój na następnej mi został, ale przyszła faza koszul... jak ja wtedy kochałam białe koszule...
No dobra... Aniam, dawaj foty w tych kieckach, kiecki są super.
No dobra... Aniam, dawaj foty w tych kieckach, kiecki są super.
Podziel się: