reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

Wiesz, jak ja bym miala tyyyyle kasy, to pewnie tez bym dzieciaka stroila. Ale jak ostatnio przeczytalam , ze cora Cruisow jest najmodniej i najbogaciej ubranym dzieckiem swiata, to od razu pomyslalam ze za jedna taka kiecke czy jedne dzieciece buty pewnie mozna by bylo wypasione schronisko dla psiurow wybudowac (taka psiara ze mnie, ze zawsze pierwsze co - to o psach mysle :zawstydzona/y:).

A ze kasy tyyyyle nie mam, to cora ma czesc rzeczy nowych, czesc z lumpkow, i korona z glowy jej nie spadnie. Ot :tak:

Katik, jak dla mnie to się nazywa po prostu zdrowy rozsądek :tak: Jak zaszłam w ciążę to byłam święcie przekonana, że moje dziecko MUSI mieć wszystko nowe i markowe, no bo w używanych albo no name to książę/księżniczka chadzać nie może - bo na pewno jej/jemu zaszkodzi, bo nie wiadomo czym się zarazi itp.

Przyznam szczerze, że jak zaczęłam czytać wypowiedzi na forum, głownie to co Aniam pisała o zakupach dla swojego Szymka, to zaczęłam się zastanawiać, czy czasem mi nie odbija.

Ostatecznie - kupiłam sporo (jakąś połowę) uzywanych markowych ciuszków na allegro - glownie spodenek, bluzeczek, sukienek a drugą polowę dokupiłam nowych w H&M, Mothercare, Smyku i sporo ciuszków polskiej firmy Hit Malina.

Wszystko wyprane w zwykłym proszku czeka teraz na pranie w proszku dla niemowląt, jestem bardzo zadowolona z markowych uzywanych ciuszków - nie dość że tanie, to jeszcze fajne jakościowo. Nie liczyłam dokładnie ile wydałam, ale wydaje mi się, że na wyprawkę 56-62 plus sporo ciuszków 68 i 72 jakieś 600-700 pln. Gdybym kupowała same nowe, pewno wydałabym drugie tyle.

Aniam i inne rozsądne mamy - wiszę Wam kawę za oszczędności w rodzinnym budżecie :-)
 
reklama
witajcie!:-)
600-700 to naprawdę tyle trzeba wydać na same ciuszki???:szok: Jestem przerażona...
nawet nie myślałam o takich kwotach...wydawało mi się, że jak wydam ze 300 zł to dużo:baffled:
chyba zaczynają mi sie otwierać oczy, muszę zacząć zakupy bo później to nie starczy ani czasu ani kasy:szok: , połażę po wyprzedażach i zacznę gromadzić najpierw podstawowe rzeczy a potem zabaweczki:tak:
 
Można zawsze iść do lumpexu i tam za grosze kupić, a potem wygotować i cacy, śliczne ciuszki się ma. Wg. niektórych lekarzy, to nawet zdrowsze, bo przecież nie ma tam chemii z farb, bo już sie wypłukała przy używaniu.
 
witajcie!:-)
600-700 to naprawdę tyle trzeba wydać na same ciuszki???:szok: Jestem przerażona...
nawet nie myślałam o takich kwotach...wydawało mi się, że jak wydam ze 300 zł to dużo:baffled:
chyba zaczynają mi sie otwierać oczy, muszę zacząć zakupy bo później to nie starczy ani czasu ani kasy:szok: , połażę po wyprzedażach i zacznę gromadzić najpierw podstawowe rzeczy a potem zabaweczki:tak:

Dla oszczędnych mam polecam zakupy ubranek na allegro! są aukcje z całymi paczkami wyprawkowymi dla dzieci podzielone wg płci i rozmiarów! ;-)
 
witajcie!:-)
600-700 to naprawdę tyle trzeba wydać na same ciuszki???:szok: Jestem przerażona...
nawet nie myślałam o takich kwotach...wydawało mi się, że jak wydam ze 300 zł to dużo:baffled:
chyba zaczynają mi sie otwierać oczy, muszę zacząć zakupy bo później to nie starczy ani czasu ani kasy:szok: , połażę po wyprzedażach i zacznę gromadzić najpierw podstawowe rzeczy a potem zabaweczki:tak:

Hmmmm.. no mnie jakoś tyle wyszło, tylko że połowę kupiłam nowych (body, kaftaniki, śpiochy) - a za takie nowe nawet na przecenie trzeba dać minimum kilkanaście złotych za sztukę. Myślę, że można kupić trochę taniej (np. wszystko kupując w lumpeksach), ale tego i tak się trochę uzbiera - na start trzeba kilka kompletów jednak mieć, a głupia sukieneczka czy spodenki (nowe) to wydatek min. 30 pln. No fakt, że sukieneczki czy spodenki dla małej mogłam sobie darować, no ale nie mogłam się oprzeć :-)

Może też można zaoszczędzić kupując w mniejszych miejscowościach, na bazarkach. Ja przyznam, że wszystko kupowałam w Krakowie, w centrach handlowych i może to też ma wpływ na ogólną cenę.
 
Ja tam też jestem za lumpkowymi ubrankami, bo jednak dzieci szybko rosną i szkoda wywalać tyle kasy na ubrania które dziecko założy raz:sorry2: Ja dzisiaj poszalałam trochę na ciuszkach, w sumie pierwsze zakupy w lumpku i wydałam tylko 50zł a wyszłam z prawie calą siata rzeczy i wygrzebałam bluzeczkę Diora:-) Naprawdę można znaleźć super rzeczy. Wiadmo, że kilka nowych trzeba kupić typ body, kaftaniki itp ale takie wierzchnie bluzeczki, sukieneczki to spokojnie w lumpku. :-D
 
Jak się tak podsumuje wydatki na co najmniej kilkanaście sztuk ciuszków w powiedzmy 3 rozmiarach na początek to ciężko wydać mniej niż jakieś 500 zł, nawet kupując sporo w lumpkach.
 
Można zawsze iść do lumpexu i tam za grosze kupić, a potem wygotować i cacy, śliczne ciuszki się ma. Wg. niektórych lekarzy, to nawet zdrowsze, bo przecież nie ma tam chemii z farb, bo już sie wypłukała przy używaniu.

No ja tak kupuje szczególnie małe rozmiary które dziecko nosi po miesiącu

Dla oszczędnych mam polecam zakupy ubranek na allegro! są aukcje z całymi paczkami wyprawkowymi dla dzieci podzielone wg płci i rozmiarów! ;-)

Ano sa ale jak ktoś nie lubi lumpeksów to nie radze tam kupowac , bo to nic innego jak lumpeks ale wyprany , posergerowany . U mnie w lumpku jak jest wymiana towaru to baby stoją od 9 rano w kolejce .. potem rzucają się mało nie połamia ci żeber żeby być pierwszą . Kupują wory rzeczy za 700zł np. i z tego robią takie zestawy i wystawiają je na allegro własnie . To samo allegrowe kombinezony , kurtki itp.. zreszta zobacz sobie aukcje tytuł z szafy Antka a baba ma na aukcjach wszystki rozmiary ciuszków jakie się tylko da . lepiej więc znaleźć dobvry lumpek i samemu [poszukać . Taniej , obejzysz , pomacasz itp:tak: a nie ladowac komuś za wyszukanie nam rzeczy

Aniam i inne rozsądne mamy - wiszę Wam kawę za oszczędności w rodzinnym budżecie :-)

Nie ma problemu ide na kawe :-D Ja wole wydac na basen dla dziecka , szczepionki , wakacje i inne przyjemności . A moje dziecko i tak chodzi zawsze ładnie ubrane a z komody mu się wysypuje:-D
Teraz już kupuje z wyprzedzeniem w tym roku na przecenach rzeczy na przyszłą zime , a latem kupiłam na to lato 2010 . ale jak już się wie jakie rzeczy się lubo co jest fajne to mozna tak kupować . Przyjaciółka mnie nauczyła:-D
 
reklama
Ja w Niemczech dużo na Flohmarku kupiłam, teraz trochę na allegro, trochę nowych też przez allegro i już większość zakupów za sobą mam a w sklepie dla dzieci jeszcze nie byłam:-)
Niektóre rzeczy mam w takich ilościach, że i pięcioraczki bym ubrała:-D
Dzisiaj właśnie zrobiłam listę tego, co mam i czego mi jeszcze brakuje, żeby nie powielać zakupów.
Z każdej wypłaty coś i się zbiera, przy okazji odciążając domowy budżet.
Kupienia wszystkiego na miesiąc przed porodem sobie zwyczajnie nie wyobrażam.
 
Do góry