Witam. Moze bedziecie zle ze sie wtracam, ale jak przeczytalam ta Wasza liste co macie do kupienia dla maluszkow to zobaczylam moja jakies 5 miesiecy temu. powiem Wa jedno, polowa tych rzeczy wam sie nie przyda. Sama wydalam sporo kasy a duzo rzeczy wogole nie zuzylam bo poprostu sie nie przydaly.zaczynajac od ubranek odraczam kupowania spioszkow, pajace wystacza i do tego body na krotki rekawek i ubor gotowy dla noworodka. Tym bardziej ze rodzicie w kwietniu a wtedy juz zazwyczaj jest cieplo. Body na dlugi rekaw sa owszem przydatne ale jak jest zimno tak bylo w moim przypadku bo urodzilam pod koniec wrzesnia.Teraz spanie: odradzam kupowania odrazu 2 komletow poscieli i przescieradla, wystarczy na poczatku po 1 komplecie pozniej sobie dokupicie, zreszta taki noworodek wieksza czesc dnia i nocy bedzie spedzal w waszym lozku. Mozecie mowic ze nie ale sie przekonacie same jak bedziecie zmeczone wstawaniem co 15 min do lozeczka
co do pielegnacji kupcie sobie waciki nasaczone spirytusem i tylko wystarcza 2 opakowania, ja kupilam chyba z 7 i teraz leza bo zuzylam tylko 1 bo 3 dni po wyjsciu ze szpitala pepuszek odpadl i wystarczylo pozniej tylko oczyszczac zwyklym patyczkiem po kapieli zeby osuszyc wewnatrz. Zamist gruszki polecam aspirator do noska frida jest niedroga i bardzo dobra do odciagania z noska nieczystosci.Co do butelek daje wam dobra rade kupcie narazie 1 bo mozliwe ze maluszkowi nie bedzie odpowiadal smoczek, tak bylo w moim przypadku i z butelki antykolkowej lovi przeszlam na awenta i jestem zadowolna :-) Mleczko polecam bebiko 1 nie uczula tak bardzo jak ine mleka i jest niedrogie co jest wazne bo na poczatku idzie mleka wiecej niz pampersow :-) u mnie schodzily nawet 3 opakowania w tygodniu
lezaczek i mate edukacyjna narazie nie kupujcie bo taki maluszek nie bedzie sie interesowal takimi rzeczami. a do lezaczka taki noworodek jest jeszcze za maly. Z biegiem czasu jak maluszek bedzie rosl to sobie kupicie. karuzelka jest przydatna, moze jeszcze nie bedzie widzial tych maskotek co sie kreca wokolo ale melodyjka moze uspokoic. Lampka nocna sie przyda, my nie kupilsmy ale po 2 dniach juz byla w pokoju u nas :-) do szpitala wezcie ze soba 2 koszule do karmienia, do porodu ie trzeba bo oni daja. I jak bedziecie szly na porodowke to zapakujcie sobie recznik, bo w czasie porodu dla swojego komfortu i ulzeniu w bolu warta isc pod prysznic.Nie wiem co macie na mysli piszac podklady poporodowe jezeli chodzi o takie duze grube podpaski to 2 opakowania wystarcza w szpitalu ale w domu tez radze w tym jeszcze chodzic bo zwykle podpaski draznia rane i dluzej sie goi no i jezeli sobie podraznicie tak jak bylo w moim przypadku to na tylku nie usiadziecie nawet... potrzebne wam beda jeszcze tak jakby ceraty na lozko zeby nie zabrodzic lozka szpitalnego. I mozliwe ze o to wam chodzilo piszac podklady poporodowe ale tego wystarczy 1 opakowanie. w szpitalu zuzyjecie z 2 moze 3 a w takim opakowaniu jest 5 sztuk wiec wam jeszcze zostanie a w domu juz tego uzywac nie bedziecie bo tylko w 2 pierwszych dobach tak leci ze moze nawet poza ta podpaske wyleciec.
mam nadzieje ze nie bedziecie na mnie wkurzone ze sie wam wtracam w topik ale chcialam pomoc. jak bedziecie mialy jakis pytania to chetnie sluze pomoca