reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Hej dziewczyny w końcu znalazłam chwilkę żeby tu zajrzeć -- Haniu dziękuje za pamięć ;-)
U nas ciągle bieganina, za Olką po prostu nie można nadążyć urwisek mały, w końcu pokazują się kolejne ząbki bo jak do tej pory było 6- 4 na górze i dwa na dole, zauważyłam kolejne dwa na dole i jest strasznie marudna sama nie wie co chce. Uwielbia oglądacz książeczki rozpoznaje zwierzaki np: mówi kaka, koko-kura, kotka woła cicicci no i jeszcze coś po swojemu :-D.
W dzień śpi tylko raz 1 godz jak jest u was????? Chodzi spać ok 20 śpi całą noc i wstaje o 8-00 także nie narzekam.
Spróbuje zaglądać częściej na razie uciekam miłego dnia.
 
reklama
hej kochane! jestesmy i my!

kurcze jakos tak szybko mi leca te dni...my w poniedzialek bylysmy na tym zaleglym szczepieniu, po ktorym znowu zrobilo sie ciekawie bo mala znowu dostala goraczki (39,3)no ale po szczepieniu to podobno normalka, po dobie jej przeszlo ale...zaczela pokaslywac, (...moja tesciowa miala tak okropny kaszel , ze bylo to do przewidzenia)dzis w nocy byla masakra:wściekła/y:prawie nic nie spalismy tak bidulke meczylo ,okropny, suchy ,duszacy kaszel:szok:nad ranem podalam jej taki jakis syrop lipomal(pierwszy raz,wlasciwie to zapomnialam ze go mam, ktos kiedys mi mowil ze na taki suchy kaszel dla dziecka jest dobry wiec zakupilam na wszelki wypadek w PL)no i przeszlo jej na troche , przespala sie po nim z 2 godzinki i pojechalismy do lekarza, przepisala jej jakis syropek i tyle...jak zwykle szkoda gadac...

w poniedzialek tez mielismy 2 rocznice slubu:-) dostalam od meza obiektyw do aparatu na ktory polowalam juz dluzszy czas ale jakos zawsze szkoda mi bylo kasy:eek: a on dostal ...helikopterek PROFESJONALNY HELIKOPTER E-SKY LAMA V4 2.4G NOWOS (1049061136) - Aukcje internetowe Allegro ,cos takiego! tak wiem,wiem bardzo romantyczne prezenty hehe! ale ile radochy!
we wtorek swietowalismy dzien dziecka i wyjazd tesciowej :tak::-D, sroda jakos zleciala,znajomi otworzyli w Oslo restauracje z polskim jedzeniem wiec pojechalismy na obiadek, po ktorym moj M stwierdzil ze moje obiady sa 100 razy lepsze...i ja tez tak uwazam:tak: no ale jak na kuchni pracuje chinczyk to nie ma sie co dziwic ze polskie jedzenie nie smakuje jak polskie...ale moze z czasem sie nauczy;-)no i dzis mamy czwartek:-)u nas caly tydzien pieeekna pogoda ,teraz 28 stopni ale troszke wieje, wlasnie siedze na tarasie a mala spi w wozku pod drzewkiem:-)

pozdrawiam Was cieplutko:-)
 
Hejka, relacja z podróży później, najpierw:
Widziałyście ten most kolejowy w Nowym Sączu, który runał pod naporem Popradu?? Moj tata jest inżynierem mostów kolejowych i był inspektorem budowy właśnie tego mostu:szok::szok:-jest w szoku.

Justyś, teraz do Ciebie:tak::tak:, byłam dziś we Wrocku, na rynku,podjadałm w knajpie na rynku, widziałam Makłowicza, jak gotował. Niestety telefonu do Ciebie nie posiadam, więc zero kontaktu(co sie musi zmienić), oblukałam trasę mniej więcej, wiem, gdzie ta Twoja ulica i nie jest najgorzej. Z centrum Wrocka pod mój dom jechałam jakieś 1godz i 50minut, czyli całkiem całkiem do przyjęcia, co daje mi nadzieję na odwiedziny:-D:-D(i nawet Małżowi mówiłam i spoko to przyjął:-D:-D). No i jest kilka nowych stacji benz. przy trasie, więc spoko i luzik).


A co do podrózy, pierwszy dzień , jak pisałam spoko(Justyśku-okolic nie zwiedzałam, tylko w zamku panowaliśmy), potem był Karpacz, Praga, a lało jak skurczybyk przez 3 dni pod rząd, więc bylam nieco wq....ona.
Dzis rano zadzwonili, że alicja chora, więc pomknęliśmy do domu od razu(no..zahaczając o ten Wrocław).
Natalka steskniona, dziś cały dzień chodziła z kocykiem i moim zdjęciem w ramce(i nie dała sobie wytargać).


A Wy to cos kiepsko piszecie ostatnio:wściekła/y::wściekła/y:
 
Ania, super, ze wyjazd sie udal, szkoda tylko, ze padalo!
Kasia, najlepsze sa takie prezenty, ktore sprawiaja radosc!
A u nas pogoda fajniusia, czesto wybywamy. Walcze z moim urwisem, bo zaczal mi wchodzic na glowe! Zazwyczaj bierzemy malego do lozka ok. 7.30-8, bo chcemy jeszcze polezec, ale ostatnio spodobalo mu sie dluzsze spanie z nami. Wzielam go pare razy w srodku nocy i jak raz powiedzialam nie to Filip wpadl w histerie! Krzyk, tupanie, wyrzucanie wszystkiego z lozeczka (przez chwile nawet walil glowa w lozeczko - ale sie wystraszylam!) i tak przez ok godzine i juz od kilku dni. Ale jestem twarda! Jeszcze jak byl tylko placz to mi go szkoda bylo i zawsze sie litowalam, ale to co teraz wyprawia jak czegos nie dostaje to masakra! Charakterek po tatusiu! Lece po kawusie, bo pol nocy zarwane!
 
ja melduję,ze jesteśmy od czwartku w domu ale nie mam kiedy siedzieć przy kompie bo ciągle my gdzieś albo ktoś u nas,właśnie czekam na rodziców zostają do jutra:)
urlopik migiem zleciał,na szczęście wszystko było ok:)
buziaki:-)
 
Hej hej my zapracowani, miałam nadzieję że jak wejdę to będę miała co czytać, a tu posucha straszna:eek: Sezon rozpoczęty można powiedzieć w 3/4:-D ale cały czas do przodu, weekend śliczny słoneczny. Dzieciaki nawet obiad na ogrodzie konsumowały bo nie miały czasu iść do domu:-)
Aniu oj szkoda że młoda się rozchorowała i wypad trzeba było skrócić, mam nadzieję że już lepiej? czekamy na obszerniejszą relację
Marzenka no nie kobieto tylko tyle?? A gdzie relacja i fotki!!
Jagoda no to niezły cyrk, trzymaj się kobieto - lepiej już?
Kasia jak Jagódka lepiej już?, a prezenciki bardzo fajne
Jola no fajnie że się odezwałaś oj puszcza się naszym dzieciaczkom mowa,za chwile pogadasz:-D
Dotinka Justys Dorka co z Wami??
A jak u Was po weekendzie?
 
ale cisza....buuuu siostry wracac!!! ja w pracy siedze, nuuuda ze szok! u nas jakos leci do przodu, A ciagle pracuje, brak czasu na przygotowania:/ zakupilismy juz wszystko z odziezy w srode zrobi sie wieksze zakupy na obiadek itp i pozostaje czekac do piatku- fryzjer makijaz i do USC:) w weekend Matus byl u ojca(nie wyjezdza za granice) a ja zostalam z Aleksem- troche odpoczelam i ogarnelam dom:) Aniu - fajnie ze wyjazd udany- szkoda tylko ze pogoda taka w kratke:) ale napewno przez te pare dni odpoczelas Jagoda- to masz przeboje z Filipkiem:) ja na szczescie nie mam problemow ze spaniem- odpukac:)Mati spi pieknie do 6-7 rano bez przerw Marzenko- czekamy na zdjecia:) podeslij na poczte:) Jola odzywaj sie czesciej:) pozdrawiam Wam serdecznie i zacznijcie cos pisac bo nie ma co czytac:)
 
Witam dziewczyny !
Jestem , jestem tylko ostatnio miałam trochę problemów i niestety nie mogłam ...
Widzę, że tu też pustawo ... Zaraz nadrobię czytanko . Troszkę już poczytałam ale piszę zanim mój wróci , bo znowu będzie się burzył :wściekła/y:
Aniu fajnie,że troszkę odpoczęliście szkoda tylko , że Alicja chora i musieliście skrócić pobyt. Mam nadzieję ,że już wszystko dobrze z młodą .
Marzenko zdjęcia z wypadu cudowne a Jula rewelka ! Ależ ona artystka !
Moniś Twój dzień tuż tuż ... Masz tremę ?
Jagoda muszę Ci powiedzieć ,że moja Tośka też jak się wkurzy to bije się po głowie lub wali głową w co popadnie .Martwi mnie to . Jak jej mówię ,że nie wolno to jeszcze gorzej . Teraz jak ją napadnie to zaczynam śpiewać:szok: i w ten sposób odwracam jej uwagę .Faktem jest , że nie wiem skąd to się bierze .
Dziewczyny muszę się pochwalić już od tygodnia jesteśmy bezcycowe ! Troszkę przymusowo , bo dostałam zapalenia oskrzeli i antybiotyk . Był to pretekst do odstawienia od cyca .No i udało się . Młoda zniosła to w miarę , gorzej ze mną ... Mam tylko troszkę problemów z lewą piersią ... Wczoraj byliśmy u nefrologa. Facet jest świetny jest ordynatorem na oddziale w szpitalu dziecięcym. Na razie mamy kurację antybiotykową Zinnat przez dwa tygodnie, potem trzy tygodnie furagin i co tydzień badania moczu . Jeśli po dwóch miesiącach od zakończenia kuracji infekcja nie wróci to dobrze a jeśli będzie coś nie tak to będzie miała badania na refluks .Kurcze mam nadzieję,że będzie dobrze .
Nasz dom się wykańcza powoli . Mamy nadzieję ,że na początku lipca się przeprowadzamy :tak:
Całuski dla Wszystkich małych i dużych :-D
 
DORKA gratulacje-tylko jula ciągnie cyca;/;/cały dzień się obejdzie,za to pół nocy ciągnie;/;/
nie mam kiedy posiedziec,dziś do pracy na 14,nie ma u nas ciepłej wody;/
teraz m z julem na dworze u nas 30 st,przywiozłam słoneczko:)a urlop tak szybko zleciał,że już zapomniałam...
 
reklama
Marzenko odstawiaj Jula kochana od cycuna !
Mówi Ci to nawiedzona mamuśka ! Jak dziewczyny mi mówiły ,że odżyję po odstawieniu to im nie wierzyłam ( PRZEPRASZAM SIOSTRY :zawstydzona/y:) Tośka już pierwszą noc przespała całą !!!Obudziłam się zaskoczona .Było troszkę problemu z zaśnięciem wieczorem ale daliśmy się jej wymęczyć do 22ej i potem padła sama ! Teraz kąpanie , kaszka i lulu pokręci się trochę po łóżku i zasypia :szok: Śpi od ok. 20tej do ok. 7ej. W ciągu dnia przychodzi do mnie na kolano głaska cyca i mówi nie nie i leci dalej ! Oczywiście ja łzy w oczach , gardło ściśnięte ... Ale wczoraj mnie lekarz uświadamiał ,że to dobra decyzja . Że w zasadzie powinno się karmić do pół roczku najdalej do roku .Potem to dziecko może mieć problem z akceptacją innych pokarmów .Co pewnie ma miejsce w przypadku Tosiaka . Od tygodnia przesypiam noc ! Dziwne uczucie .Dotychczas wstawałam taka " połamana " , bo Toś wisiał na cycunie od ok 23-24 ej !
Marzenko jak podejmiesz decyzję to jestem z Tobą :-)
 
Do góry