reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Wpadam na moment z opóźnionymi życzeniami dla Nikodema!!!Rośnij mamusi zdrowo i bądź dzielnym bratem dla swoich siostrzyczek !!!
 
reklama
Ja rowniez do zyczonek sie przylaczam: wszystkiego naj, naj, naj Nikus!
A moja glowa wazy jakies 100 kg, smary po pachy i tylko czekam az Filip to podlapie.. Straszna przylepa sie z niego zrobila i marudzi i sam nie wie czego chce... Do tego jak sie zlosci to uderza sie reka w glowe, nie mam pojecia skad mu sie to wzielo i co to oznacza!
Justys, to masz akrobatke w domu! I Ania miala racje: teraz na spacerze ja z wozkiem w jedna strone a on zawsze w druga, do tego wsadzic go z powrotem do wozka to nie lada wyczyn! Gdzie te czasy kiedy grzecznie siedzial?
Ania, udanego urlopu!
Kasia, ja do tesciowej jade w sierpniu, ale mam nadzieje, ze ona wlasnie troche z malym pobedzie, a my troche odpoczniemy...
Hania, no to fajna imprezka, ze Jaska az tak zmeczyliscie!
 
witajcie moje drogie witam Was dzisiaj w dosyc po dlym nastroju,jakos nie mam najlepszych dni ostatnio, wciaz jakies problemy i zgrzyty:/ chyba stres przedslubny sie udziela:/ mam nadzieje,ze sie wkrotce uspokoi. Dzisiaj moj eks powiedzial mi ze w nocy Mati zaczal sie dusic zlapal bezdech, i nie mam pojecia co z tym zrobic- najlepiej skontrolowac syt i przespac sie z nim pare nocy albo przejsc sie do lekarza ale co dalej??od paru miesiecy spi sam w pokoju dogladalam go dosyc czesto bo sama chodze spac pozno po polnocy i zawsze spal spokojnie....moj eks cierpial na bezdech senny:/ czesto sie budzilam w takich momentach...Aniu ratuj bo nie wiem co zrobic!!!
 
A co tu taka cisza, pogoda masakryczna, przymusowo trzeba w domu siedzieć a Wy gdzie się podziewacie?
Aniu udanego wypoczynku!!
Monia w tym temacie nic Ci nie poradzę, powinnaś iść z młodym do lekarza. A widzę że eks nadal nie wyjechał
Jagoda u nas to samo, wózek swoje Jaś swoje. Wszystkie okoliczne krzaki, zwiedza:-D
Weekend u nas minął spokojnie, wczoraj Jasiek został na 2 godz u teściów jak po niego przyjechaliśmy był umazany od stóp do głowy, po prosto dobrze się bawił :-D
 
hej Wam, ja na moment..
jestem w prawdziwym zamku:-D-Zamek Czocha w Leśnej. mamy ekstra duzy apartament i łóżko wielkie jak mój średni pokój(juz wypróbowane;-)), piekny widok. Zaraz idziemy na kolację..mmmm...jestem jak księżniczka w wieży. jutro jedziemy gdzies dalej:confused:, będę zdawać relację :)))

a propos jechałam dziś przez Wrocław i kolo Legnicy, tak że pomachałam Wam wszystkim, które mieszkaja w pobliżu. szkoda,że tylko ta pogoda do kitu, ale co tam, w takim hotelu to pogoda może się wypchać:-D

Monia, naprawdę nie mam pojęcia, co ten eks zaobserwował, bezdech u takiego dziecka??dziwne trochę..idź koniecznie do lekarza, on powie, co dalej z czyms takim robić. a masz monitor oddechu??przydalby sie do tego czasu, żebys była spokojna..
 
No nie a co tu takie echo, pogoda wstrętna przynajmniej u nas, od wczoraj popołudniu non stop pada
Dzisiaj moja mamcia miała zabieg usunięcia tarczycy, właśnie wróciłam z szpitala. Na szczęście wszystko jest oki, dochodzi do siebie po zabiegu. Zjem obiadek i jadę znów do niej.
Jasiek urzęduje dziś z tatą i jest bardzo szczęśliwy bo małż dziś jeździ busem i młody siedzi z przodu. Łyżwa na około głowy:-D
Wczoraj wysypał sól na podłogę a potem się położył i zaczął zlizywać:szok: Jak pozamiatałam to i tak ciągle latał lizać podłogę a nuż coś zostało:-D
Mam wiadomości od Dorotki zabiegana jest strasznie w związku z budową także nie ma za bardzo czasu w ciągu dnia a wieczorem pada zmęczona.
Aniu a Ty gdzie dziś?
A reszta owieczek zbłąkanych: Jola, Kasia Dotinka Justynka no i nasza Marzenka chyba już jutro wraca?
 
HANIU ja nie mam nic na wytłumaczenie... W tym tygodniu mam zmiany od 11.30 do 19.30 wiec masakryczne. Ale ja juz sie przyzwyczaiłam:)
A Marzenka wraca chyba pojutrze. Zaraz napisze do niej smsa.
ANIA ja znam dobrze Czoche i Złotniki (nie wiem czy tam też dojechaliście). Swego czasu spędzałam tam 1/2 roku, w tym całe wakacje.:tak: Faaaajnie tam.. mam sentyment do tych miejsc:)
MONIA kurde bezdech nie brzmi ciekawie... Obserwuj i śmignij do lekarza. A monitor to dobra sprawa:tak: Jak sie czujesz na 10 dni przed zmianą stanu cywilnego??

My dzisiaj rano wyskoczyliśmy z dzieciakami do sklepu i kupiliśmy im autka z FP:) Ależ była zabawa! no smerfetki były przeszczęśliwe:-):-) Ale jeszcze bardziej sie cieszyły z baniek mydlanych! Aż piszczały ze szczęścia;-) Jak niewiele trzeba takim maluchom do szczęścia... A mi aż łezka poleciała jak patrzyłam na uśmiechnięte i rozpromienione dziewuszki...
 
hej kochane u mnie jak zawsze pelno emocji...mati wczoraj poparzyl sobie plauszki zelazkiem...wyszedl jeden pecherz a krzyku bylo co nie miara. A kupil mu pianke na oparz\enia i zaraz przeszlo...:/ mielismy jechac na zakupy ale przez ta syt juz nie zdarzylismy:/ zajmuje sie lista zakupow ...moze Wy macie jakies fajne pomysly na przyjecie?w planach mam tak: rosołek, poledwica z ziemniaczkami, surowka, salatki - gyrosowa i jarzynowa, jaja w majonezie no i owoce i soki...nie wiem co jeszcze mozna zapodac- przyjecie na 16 osob i nie wiem ile bedzie trwalo??moze macie jakis fajny pomysl co mozna podac??np na cieplo??mamuska zajmie sie pieczeniem ciast...ja sie do tego nie pcham:p Mati spi spokojnie, obserwuje go. Łobuzuje i tio porzadnie:) Haniu tak moj eks nie wyjechal i nei zapowiada sie aby mial wyjechac...wiedzialam ze kolega wystawi go do wiatru oki uciekam do pracy i do listy, jak maqcie jakies fajne pomysly to podrzucajcie aha jak sie czuje?? szczesliwa ale wszystko dotrze do mnie jak juz stane przed urzednikiem USC bo narazie nie moge w to uwierzyc ze spotkalo mnie w zyciu takie szczescie:) i taki mezczyzna:) pozdrawiam:*
 
reklama
Nie no a tu nadal echo aż dzwoni!!
Monisia biedny Mateuszek oj musiało boleć, Jaś też pokazuje na żelazko i mówi si i aua ale i tak próbuje dotknąć.Co do imprezki to można tradycyjnie barszczyk a do tego nietradycyjnie sakiewki (ciasto naleśnikowe złożone w sakiewkę przewiązane szczypiorkiem a w środku farsz z pieczarek, sera warzyw lub mięsa już według uznania)
Justyś no właśnie dzieci cieszą najbardziej proste rzeczy, tak niewiele im trzeba do szczęścia, a nam do szczęścia wystarcza ich szczęście
Dziewczyny co z Wami??
 
Do góry