Witaj
Inuś:-),nic dziwnego,że cyc zwycięża.Jasiu wie co dobre
Te nasze maleńkie szkraby zaczynają rozrabiać
,
Aniu może Natalka przygotowuje sie do zawodu
tylko nie wiem jakiego?Aktor,reżyser,czy mechanik precyzyjny...?Ale jasne jest,że uwielbia telewizor
.
Hanna jednym słowem mały łapie o co chodzi
,BRAWO!
DorkaTo miałaś przeżycie ze swoją Paulinką
.Moja Emilka waży 6900g.Dzisiaj byłam z nią u pediatry i nic dr nie mówiła.Mała ma straszny katarek który siedzi głęboko i ścieka do gardełka,do tego ropiejące oczka
.Dostała inhalacje z pulmikortu i mukosolwanu i kropelki do oczu-gentamecyna.Mamy nadzieję,że nic więcej się nie rozwinie i nie trzeba będzie podawać antybiotyku.Nie jest bardzo marudna,ale generalnie woli być na rękach a nie w łóżeczku.Nikodem to samo,katar ropny tak mocny,że biedaczek oddychać mu ciężko.Też dostał inhalacje i syropki do picia.Oby antybiotyki nas ominęły.
A tak w ogóle to byłam dziś z Nikodemem u naurologa-rehabilitanta.Okazuje się,że kuśtykający bieg Nikiego jest powodem nie płaskostopia ale asymetrii.Prawy bark ma niżej od lewego,bioderko tak samo.A płaskostopie owszem jest i to dość duże,ale u 3,5latka to normalne,szczególnie u chłopca.Będziemy ćwiczyć naszego leniuszka raz w tygodniu.Dr pod koniec wizyty zaczęła się śmiać,że Nikodem nadrabia bark ruchu gadką bo buzia przez pół godziny(wizyta) nie zamknęła mu się ani razu
.
Ania jeśli chodzi o noworodki to mam takie samo zdanie.Mój brat z bratową chętnie by wzięli takiego maluszka prosto ze szpitala po urodzeniu,a wcale nie jest łatwo wziąć tyle jest chętnych.A takie kanalie wyrzucą maleństwo na pastwę losu i co sobie myślą!?Sumienia nie mają
Ach,szkoda słów na takich.
Pogoda dziś taka piękna,fakt,że trochę chłodno,ale jest słońce
.A mój mąż zamiast kończyć malowanie musiał iść dziś do pracy:-(,taki kaprys pracodawcy,co z tego że dał urlop do końca tygodnia
.
Pozdrawiam serdecznie.Idę zrobić sobie kawkę bo chyba zasnę na stojąco(siedząco)
.