reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

czesc mamuski
dawno mnie nie bylo ale czasem was podczytywalam,mialam gosci i robote w domu,wczoraj robilismy dawidkowi pokoj i jest juz po pierwszej przespanej nocy:-):-):-)
moj maly tez od jakiegos czasu sie wygina glowke potrafi tak odchylic i wszystko teraz dojrzy,nie ukrywam ze troche mnie to martwi bo nawet jka go klade na boczku to tez wygina glowke,i jak bedziemy na szczepieniu wspomnie o tym,
moja przyjaciolka zauwazyla ze cos nie tak jest zjego brodawka
ok mykam wola mnie
 
reklama
hej mamusie

jestesmy po szczepieniu, matus ładnie wypił rota i przy szczepionce nawet nie pisnął. dzielny chłopczyk,teraz spi.i tak pewnie bedzie cały dzien ale musimy jechac do neurologa bo mały wygina gówke i plecy do tyłu :/ pewnie trzeba bedzie ostro ćwiczyc...moje biedactwo..ehhh odechciewa sie wszystkiego:sorry2:
 
:angry::angry:wiecie co,można się na maksa wkurzyć.Rano napisałam do was pięknie a wszystko gdzieś mi zniknęło!!
No więc,wczoraj poradziłam sobie nad zwyczaj dobrze:tak:,zdążyłam na szczepienie i wrócić do domu,by umyć Sarę i zaprowadzić Nikiego do kolegi-Kubusia lat3.Jeszcze czekałam z Sarką 3min na busa,uff...Odprężyłam się dopiero w drodze(30min jazdy).Sara nie mogła doczekać się kiedy usiądzie na fotel dentystyczny,cytuję"czy mogę już rozdziawić gębę?":szok:.trzy ząbki dr rozborował,w jednym już jest plomba a dwa czekają do wtorku:).Byłyśmy jeszcze na zakupach i mała dorobiła się nowych półbucików a Nikodem sandałków(jego noga rośnie zbyt szybko).
Dzisiaj zaliczyłam targowisko w Górze,kupiłam jagódki(sama zbyt szybko puchnę po wizycie w lesie)8litrów.Dzieciaki zjadły na dzień dobry samych jagód i mam nadzieję,że ewentualne owsiki zrobią pa pa.
Marzenka odpoczywaj i wykorzystaj babcie:-),choć zauważyłam,ze coś te starsze babcie szybko tracą cierpliwość do dzieci;-).Silna ta twoja Juleczka:-).
Mikusia oby nie trzeba było rehabilitacji dla Mateuszka.My jedziemy w piątek do rehabilitanta z Emilką.Zobaczymy co on nam powie.A do tego,że maluch się robi tak ruchliwy,to musimy być przygotowane.Często jest tak,że dziecko rano jeszcze leży a w południe już zadziwi nas czymś.
Hanna.. współczuje zmarnowania czasu na "nieczynny" basen.Sama w tym roku tak miałam,ech..
Aniu Nikodem mi śpi w dzień i szczerze mówiąc jestem szczęśliwa z tego powodu.Ale Sara jak skończyła roczek to robiła sobie tylko 10-15min drzemki w ciągu dnia i na dodatek zamiast paść zmęczona wieczorem to ona wesolutka czekała do 22-ej.
To chyba wszystko:-).Miłego wieczoru,bo juz nie wypada mi pisać miłego dnia jak chciałam rano:-D.
 
witam wieczornie:-)
rano niedokonczylam wam napisac,wiec teraz dokoncze..
niewiem czy to normalne ale prawa brodawka jest inna niz lewa tzn kolorem sie rozni i jest wklesla....czy ktoras tez ma taki problem?
od jakiegos tez czasu jak kladziemy go na brzuszek raczki bierze do tylu i niechce sie na nich utrzymywac,czasem ladnie sie podeprze a czasem nie...
dawidek sie zrobil taki ruchliwy tyle energi ma w sobie ze ja jestem pelna podziwu:-)
dzis zjadl pierwszy raz zupke marchewkowa z ryzem jadl az mu sie uszy trzesly:-)i kaszka malinowa tez mu zasmakowala.
Dotmar dzielna mamusia z ciebie:-D
Marzenka moja imienniczko:-)ciesz sie ze mozesz liczyc na pomoc babci:-)ja wprawdzie tez moge liczyc ale moja to starszej daty jest i boje sie na dluzej zostawiac ja sama z malym tymbardziej ze juz nie pamieta jak sie zajmowac,,
raz mialam taka sytuacje ze poszlam tylko na rynek to nie bylo mnie ok 15min jak wychodzilam dawidek spal przychodze dawidek spi i babcia tez:szok::szok:gdzie teraz na dawidka trezba miec oko non stop,innym razem wyszlam po mleko do sklepu dawidek spal przychodze wrzask niesamowity a ona nie wiedziala co zrobic,,,,:-)
takze ja dalam se luz zpomoca babci
kurcze ale ostatnio zabiegana jestem,,moj na urlopie od pon i do polowy sierpnia ma,wykanczamy mieszkanie i tak czas leci ze nie mam chwili czasu dla siebie
do tego dzis bylo drugie podejscie do kancelarii proboszcza w sprawie chrztu no i dupa nic nie zalatwione,klamke pocalowalismy:szok::szok:zaczyna mnie juz to troche wkurzac bo chcialabym miec to zglowy...
wczoraj wykonczylismy dawidka pokoj i zaliczyl juz pierwsza nocke w swoim pokoju:-):-):-)
ciesze sie ze ma swoj pokoj:-D:-D
ok zmykam
dobranoc kochaniutkie
 
Uaach ale dziś był upał, Ewa to by z wody nie wychodziła już mi nogi do tyłka wchodziły od tego stania na brzegu a tu nie ma jak za bardzo wejść żeby się ochłodzić Jasiek za mały na kąpiel w jeziorze hehehe Ale za to teraz szykuje się taka burza że szok :szok: wieje błyska się idą dwie burze z różnych stron mam nadziję że się rozminą, Zmykam bo muszę poodłączać sprzęty. Ach mój Jaś kończy jutro 5 miesięcy zaczniemy jeść zupki z mięskiem no i wprowadzać ten gluten przy Ewci od 10 m-ca wcześniej nie wolno teraz inaczej i bądź tu mądry i pisz wiersze:-D
 
cześć dziewczyny, ale czytania, ufff....

Tak ogólnie napiszę, bo chyba nie podołam inaczej..

U mnie od kilku dni duży postęp u Natalki, nagle się "uruchomiła"...dzwiga się do siadania..wczoraj usiadła w leżaczku a była nie zapięta :szok: i złapałam ją w ostatniej chwili..nigdy więcej bez zapinania..Za rączki jak ją chwytam to zaraz sama ciągnie do góry. A na brzuszku od wczoraj zaczęła całą klatkę piersiowa do góry podnosić. No i bawi się zabawkami na całego, ma na łuku powieszone i zaczęła tak ciągnąć, że przed chwil ą urwała z rzepy dinozaura...

Ja wczoraj z koleżanką się rozłożyłam na 2 godzinki się poopalać jak mała spała i tak mnie zjarało, że mam brąz nawet na brzuchu a Alicja cały dzień pluskała się w baseniku z koleżankami..

Tak Hanna, ja też nie nadążam za tymi wytycznymi...przy trzecim dziecku pewnie jeszcze co innego by było...no ale nic to, trzeba się dostosować i tyle :-)
 
witam w ten piękny gorący dzionek;-)
Od samego rana piorę jak najęta.Mam nadzieje,że wszystko poschnie bo wieje bardzo przyjemny wiaterek.
Moja Emi ma zaczerwienione miejsce po szczepionce na krztusiec.Robię jej okłady z rumianku,z maści rumiankowej ale nic się nie zmniejsza(starszakom to pomagało).gorączki nie ma ,ale jest tak jakoś ciepława(36'8).Dzisiaj obudziła się krótko po 6 i urządziła sobie występ solowy:-D,piski,krzyki i głośny śmiech,aż obudziła tym Sarę.Tak się jej podoba jej własny głos,że stwierdziła by uszczęśliwić nas przedstawieniem dłużej,czyli ze spania nici-do tej pory kopie i śpiewa:szok:.
Lecę wieszać następne pranie.Dzieciaki na dworze,zamiast podlać babci kwiaty to podlali siebie:-),oj bura będzie;-).
Pozdrawiam i miłego dzionka:)
 
Hej koleżanki:)
Dawno mnie nie było i musiałam nadrobić zaległości w czytaniu:szok: Tyyyle tego!
U mnie wszystko oki. Od worku jestem u moich rodziców i jest mi trochę lżej bo siostry mi się zajmują maluszkami. Na dworze skwar, ale na szczęście koło domu mam park i tam spędzam 3/4 dnia. Dzieci ładnie śpią w swoich kojcach i chyba klimat im służy;-) Mama mi gotuje jedzonko, tata robi zakupy, a mi dobrze:tak:Muszę się z koleżankami umówić na jakiś browarek:happy2:
Pozdrawiam Was cieplutko:blink:
 
reklama
ja wlasnie wrocilam ze spacerku. i jestem przeszczesliwa:-)kocham takie spacery.dawidek lezal sobie dzielnie w spacerowce i zwiedzal park:-)
justys ja tez mam park kolo domu,jak fajnie ze jest.
:-)
ok mykam,:-)
 
Do góry