reklama
A u nas Majka na całego raczkuje i powiem Tobie Gusia że strasznie jeszcze 3 tygodnie temu martwiłam się że Majka nie raczkuje. Oczywiście dziecko trzymane za rączki bardzo chętnie chodziło, ale do raczkowania sie coś nie rwała. A tu z dnia na dzień zaczeła raczkować, a nawet nie ćwiczyła tzw bujanie na pieska.
Teraz najfajniejszą zabawą Majki jest bieganie na nóżkach trzymana za rączki
Teraz najfajniejszą zabawą Majki jest bieganie na nóżkach trzymana za rączki
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Ruchliwe te nasze szkrabiki.Zaczelo sieJuz nie ma ze takie niewinne w lozeczkach lezą.Amelka z uporem maniaka co chwile wchodzi po schodach z kuchni do sypialni i nic nie idzie zrobic.Nic kompletnie.Co chwile musze ja sciagac.Jak zmywam to jeden talerz i musze ja sciagac,kubek i sciagam i tak dalej i dalej.Gdzie tylko nie wyjde to moje dziecie juz urzeduje na schodach.I co poczac.Chyba jakas alpinistka mi rosnie.A tu akurat barierki nie moge wstawic bo ni ma jak
Wczoraj wieczorem spuściliśmy Młodego ze smyczy (czytaj: wypuściliśmy z kojca) i się przeraziłam Zasuwał jak skuter po całym domu (nie miałam pojęcia, że raczkuje tak szybko ), a czego się złapał, przy tym wstawał - najczęściej lecąc zaraz potem na pysk Małż ćwiczył refleks. Mam jedną refleksję - JA WAS PODZIWIAM!!! Gdyby Młody nie siedział w kojcu, nie miałabym szansy chyba na przetrwanie, nie mówiąc o zrobieniu czegokolwiek w domu...
No widzisz Esia, i gdzie się podział Żuczek Piotruś???Ja ze względów wiadomych marzę o tej chwili jak Magda zacznie zasuwać na czterech i wstawać przy wszystkim. O chodzeniu nie wspomnę. Staram się z Nią ćwiczyć przy każdej czynności, jednocześnie starając się przerodzić to w zabawę, a mój Mąż uważa że ześwirowałam i męczę dziecko.
Ale muszę się pochwalić kolejną umiejętnością Magdy. Dziś po kąpieli, smarowaniu i ubraniu, moje dziecko wzięło do rączki grzebień i zaczęło się czesać.;-) Zażyła nas totalnie. Filmik wstawię jak wgram.
Ale muszę się pochwalić kolejną umiejętnością Magdy. Dziś po kąpieli, smarowaniu i ubraniu, moje dziecko wzięło do rączki grzebień i zaczęło się czesać.;-) Zażyła nas totalnie. Filmik wstawię jak wgram.
E
efilo
Gość
A tak a propos podnoszenia rączek. Zosia od kilku tygodni potrafi sama ściągać bluzeczkę. Jak sie rozbieramy do kąpieli to wszystko co przez głowę ściąga sama. Oczywiście jak mama jej pomoże ;-)
reklama
Dzagud Żuczek odszedł w niepamięć - i jakoś bardzo nie żałuję ;-)
Za to z Madzi niezła elegantka rośnie
toska zaliczone!
Piotruś jeszcze się sam nie rozbiera, ale pięknie reaguje na "rączki do góry" Choćby był nie wiem jak zajęty, podnosi łapki
I od kilku dni pięknie robi brawo, robi i mówi "pa-pa" i wciąż ćwiczy ulubioną aktywność - robienie "baaach!"
No i zaczął sam sobie myć zęby - z maleńką tylko moją pomocą ;-)
Za to z Madzi niezła elegantka rośnie
toska zaliczone!
Piotruś jeszcze się sam nie rozbiera, ale pięknie reaguje na "rączki do góry" Choćby był nie wiem jak zajęty, podnosi łapki
I od kilku dni pięknie robi brawo, robi i mówi "pa-pa" i wciąż ćwiczy ulubioną aktywność - robienie "baaach!"
No i zaczął sam sobie myć zęby - z maleńką tylko moją pomocą ;-)
Podziel się: