reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

No Piotrusiowi spagetti jednak nie podeszlo no i mi tez jakis taki nawet zapach mialo nie tak wiec dostal kaszke a teraz gotuje marchewke ziemniaka seler i kawalek pietruszki :) to mu najbardziej smakuje chodz jeszcze z selerem nie jadl zobaczymy czy mu podejdzie:) A co mozna jeszcze ugotowac co dziewczyny wy gotujecie??
 
reklama
Kobietki, powiedzcie mi proszę, jak dajecie zupkę, obiadek czy deserek swoim maluchom, to jak maluda sobie życzy jeszcze mleczko dajecie? Ile dajecie? Mikołaj pięknie i chętnie je. Czytałam, że maluch w 4-5 miesiącu powinien zjeść 5-10dkg jabłuszka. Dzisiaj Misiek dostał 10dkg, które zjadł ze smakiem, potem jednak dopominał się mleczka, no i dostał. Tylko że teraz płacze i boli go brzuszek, najprawopodobiej z przejedzenia, bo mleczka wciągnął po jabłuszku 150ml... Mikołaj to mały łasuch i nie potrafi po prostu przestać jesć jak się naje, tylko je je, aż zwymiotuje i potem chętnie by jadł jeszcze. Powiedzcie więc proszę jakie dawki obiadków deserków dajecie swoim maluchom i czy dopychacie to jeszcze mleczkiem?

ja ogólnie robie tak (tylko ja cycowa jestem, nie MM ) wiec przed podaniem jabłuszka daje cyca potem jabłuszko potem czekam poł h i potem daje cycucha dlatego, ze jak dawąlam po jabłuszku brzuszek mlodego bolał:(

LUSIA CO DO GLUTENU SAMA MAM z tym problem bo zbliżamy się do skończonych 5 miesiecy... wczesniej dawali okolo 10 miesiaca teraz mówią, ze pomiędzy 5-6 miesiącem.Ja własnie amierzam poruszyć temat glutenu z pediarą na wizycie 26 stycznia..
 
Pajkaa, mój Jasiek urodził się dokładnie w tym samym dniu co Twój synek, zresztą dokładnie w przewidywanym terminie porodu :) Są idealnymi rówieśnikami. Podobnie też ważył - 3050g, ale za to był mniejszy - 52cm. Teraz waży już 6860g i ma 64cm. Ciekawe ile Twój szkrabek mierzy i waży teraz.

Wracając do wątku, ja jak na razie nie podaję nic oprócz piersi, żadnego dopajania (choć pediatra stwierdził, że dziecko to nie kaktus i trzeba dopajać), żadnych zupek (po marchewce z Hippa Jasiek dostał wysypki na klatce), żadnych kaszek, etc. Nawet smoczka nieett :). Only cycu :) Chcę dotrwać na samej piersi do 6 miesiąca i wówczas rozszerzać dietę. Jak na razie wszystko idzie dobrze, więc mam jeszcze spokój z tymi wszystkimi słoiczkami i resztą. Co Wy na to? Któraś ma podobnie?
Pozdr.
 
Ja idę jutro do pediatry pogadać o glutenie dokładnie co i jak i w ogóle, bo jutro Ada kończy 5 miesięcy,:szok: a "wczoraj" jechałam na porodówkę :eek:

Dobra to jeszcze mam pytanie o glukozę, zresztą jutro też pogadam z pediatrą na ten temat. Ada w szpitalu po urodzeniu miała podawaną glukozę i bardzo Jej smakowało.
I tak się zastanawiam jak Jej nie podchodzi woda czy herbatka rozcieńczona to czy podać tą glukozę czy jednak odpuścić. Choć jak nie chce mi pić wody czy herbatki to nie zmuszam, tylko częściej podaję i w ten sposób zawsze kilka łyczków pociągnie, zanim się połapie. ;-)
 
Lilijanna szczerze , odpuściłabym sobie glukoze..., to już lepiej sok typu bobofrut pół na pół z wodą podać, poza tym jak podajesz herbatki granulowane, to one zawierają glukozę, a jak piszesz Ada i tak nie specjalnie pije...
zaraz będą ząbki szkoda je narażać na próchnicę..
 
Ja nie daję nic do picia poza cycem:-) od 1 stycznia Marcin smakuje jabłko i Mu bardzo smakuje, od 6 dodam marchewkę. Poza owocami i warzywami (raz dziennie) nie planuję na razie nic więcej dawać. No i kupiłam już kaszkę manną w celu przyzwyczajania do glutenu :-) na herbatki przyjdzie jeszcze pora, poza tym mam zamiar Małego przyzwyczaić do picia wody :-)
 
Lusia26 - no w sumie masz rację, lepiej jak powoli zacznę się rozglądać za pastą do zębów.
Agulek80- gratulujemy jabłuszka, a jak gotujesz? Bo ja w połogu jadłam takie prażone w mikrofali i było pycha, ale nie wiem jak z tym mikrofalowym prażeniem dla Ady

Dziewczyny co to za kaszki kupujecie/podajecie? Możecie mi linka tutaj wstawić?
 
reklama
Dorciana, Agulek, Andziu macie racje, nie ma nic lepszego niż cycuszek mamy :-) Przynajmniej do 6stego miesiąca. Dlatgo pomimo, że mój uparciuch odmówił ssania cyca, walcze z laktatorem. Z tym, że nie nadążam ściągać i 1, 2 razy dziennie mały dostaje mm. A skoro tak, to Mikołaja zalicza się już do odżywianych mm. No i musimy już wprowadzać pokarmy stałe i dupa, bo małemu kiepsko wchodzą, miewa bóle brzuszka i zaparcia... eh... natura jednak wie co robi :-)
 
Do góry