olyv
Fanka BB :)
heja laseczki
może któraś z was miała podobnie i jest w stanie mi doradzić... lewa pierś nie produkuje mi tyle mleka ile prawa, od początku było trochę mniej ale mała dostawiałam naprzemiennie i było ok. do tej pory najadała sie z jednej piersi przy każdym karmieniu. Niestety lewa pierś produkowała coraz mniej mleka i małej nie wystarczało no ieraz od tygodnia zjada już z obu na jedno karmienie zawsze zaczynając od lewej. niestety nie poprawi to laktacji, mimo, że dużo piję wody, karmi i takie tam... Mała zaczyna odrzucać lewą pierś, płacze gdy ją dostawiam do lewej, łapie zjada tyle ile jest i się denerwuje i płacze więc dostawiam do drugiej i tam jest ok, a gdy próbuję dostawić znów do lewej to się buntuje. Poza tym mimo starań mam wrażenie, że mleka nie jest wystarczająco, często widzę, że jeszcze by zjadła ale nie ma i się złości, płacze, łapie i po chwili puszcza i się złości.... zatykam ją wtedy smokiem i chleję tą wodę aż do obrzydzenia ....... echhh z pierwszym nie miałam takich problemów, ile mleka ściągał tyle było i poza wiadomymi kryzysami mleka było pod dostatkiem.... czym się ratować ???
dodam jeszcze, że zauważyłam teraz w lustrze, że lewa jest już znacznie!!! mniejsza od prawej, wygląda to okropnie (( oby tak nie zostało porównywalnie to jedna miseczka B druga C, różnica jest duża ...cholera...jak nie urok....
może któraś z was miała podobnie i jest w stanie mi doradzić... lewa pierś nie produkuje mi tyle mleka ile prawa, od początku było trochę mniej ale mała dostawiałam naprzemiennie i było ok. do tej pory najadała sie z jednej piersi przy każdym karmieniu. Niestety lewa pierś produkowała coraz mniej mleka i małej nie wystarczało no ieraz od tygodnia zjada już z obu na jedno karmienie zawsze zaczynając od lewej. niestety nie poprawi to laktacji, mimo, że dużo piję wody, karmi i takie tam... Mała zaczyna odrzucać lewą pierś, płacze gdy ją dostawiam do lewej, łapie zjada tyle ile jest i się denerwuje i płacze więc dostawiam do drugiej i tam jest ok, a gdy próbuję dostawić znów do lewej to się buntuje. Poza tym mimo starań mam wrażenie, że mleka nie jest wystarczająco, często widzę, że jeszcze by zjadła ale nie ma i się złości, płacze, łapie i po chwili puszcza i się złości.... zatykam ją wtedy smokiem i chleję tą wodę aż do obrzydzenia ....... echhh z pierwszym nie miałam takich problemów, ile mleka ściągał tyle było i poza wiadomymi kryzysami mleka było pod dostatkiem.... czym się ratować ???
dodam jeszcze, że zauważyłam teraz w lustrze, że lewa jest już znacznie!!! mniejsza od prawej, wygląda to okropnie (( oby tak nie zostało porównywalnie to jedna miseczka B druga C, różnica jest duża ...cholera...jak nie urok....
Ostatnia edycja: