reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

reklama
pati piątka.jpg
 
my chcieliśmy kupić takie specjalne wałeczki żeby mały spokojnie spał na brzuchu, ale równie dobrze sprawdza się zwinięty w wałek ręcznik ;) Bez tego też by się przekręcił na plecy, albo zawędrował w drugą stronę łóżeczka :p
u nas ulewanie od kiedy karmię małego pod kątem zdecydowanie się zmniejszyło. dzisiaj strasznie marudził, wsadziłam go do bujaka i bełtnął troszkę :p Był po beknięciu, leżał już ponad półgodzinki a mimo to od bujania cofnęło się :/
 
No u nas pomimo tej poduszeczki zdarza się, że wtedy Ada "idzie" w skos, nie idzie się przekręcić to trzeba cos wykombinować, więc układa się po skosie, a poduszeczka dalej na swoim miejscu :-p
 
U nas ulewanie najczęściej w nocy, jak mała się spina do kupy-wtedy leci i buźką i noskiem:sorry2:
My mamy zakaz kładzenia małej na boczku-chodzi o bioderka-wtedy nie mają możliwości dobrze się wykształcić:tak:
 
U nas maluszek nie ulewa, ale na początku też kładliśmy go na boczku, bo tak bezpieczniej przy ulewaniu. Położna jednak powiedziała nam, żeby tego nie robić, bo to nie jest dobra pozycja dla kręgosłupa i bioderek (dziecko jest wtedy zwinięte w fasolkę, a plecki mają być proste). Powiedziała, że jeżeli będzie dzidzia ulewać, to można kłaść na boczek, ale za jakiś czas przewracać na plecki - tak jak robi Lilijanna :tak:
 
Właśnie się zorientowałam, że nasz maluch jest w trakcie pierwszego skoku rozwojowego. Symptomy są całkiem widoczne. Mały gorzej je (może przez to tak ulewał), jednego dnia potrafi cały czas spać, jest apatyczny, a następnego ryczy cały dzień :/ Nie wysysa cycka do końca, trochę possie, puszcza a za chwilę marudzi, że chce jeść. To chyba urok piątego tygodnia :/
 
reklama
dzieki Wam dziewczyny zorientowalam sie, ze nasz Olivek jest rowniez w trakcie skoku rozwojowego - drugiego (8-9 tydz). a nie wiedzialam czemu nagle stal sie marudny, potrzebuje wiecej czulosci, gorzej spi w dzien. dziekuje Wam :) teraz lepiej rozumiem swoje malenstwo.
 
Do góry