reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

reklama
Maja wczoraj pierwszy raz zamiast cyca o 22 dostała mm. Podał tata:) Wypiła tylko pół butelki, ale wystarczyło Jej żeby przespac całą noc( z jedną krótką pobudką). Czyli chyba tak jak pisze Martuska, moje mleko już nie wystarczało. Gdyby chciała pociumkac, to by się budziła i płakała, a tak zjadła i spała:) Lubię karmic ale już wystarczy:) Mam nadzieję, że nie będzie problemu z piersiami i szybko zniknie mleczko.
 
Neftis, dzięki ale bez przesady to dla mnie naturalne i nie wymaga specjalnego wysiłku :-)
Niedawno w "Rozmowach w toku" były rodziny żyjące ekologicznie. Nie oglądałam całego programu, tylko wyrywkowo, chodzi mi o to, że tam kobieta karmiła dziecko na oko ponad 2 lata. Mówiła, że starsze karmiła do 5 lat. Oczywiście dla mnie to gruba przesada ale jeszcze kilka miesięcy dam radę :-)
 
Agulek, jesl Twoje mleczko wystarcza i Cie dzieciak nie budzi co godzine czy dwie w nocy, to ok. ja i roseann jak widac nie mialysmy tego szczescia ;). wg mnie rok jest ok, a nawet zaluje teraz nieco, ze nie zrobilam tego po 9. miesiacu, kiedy to mialam wrazenie, ze Sara sama chce zrezygnowac. potem znow ssała chętnie, bo przegapilam moment. potem dopiero gdzies wyczytalam, ze faktycznie ten 9.-10. miesiac jest taki, ze dziecko zaczyna chciec sie usamodzielniac i czesto ma ochote zrezygnowac. takze jak widac, trzeba uwaznie obserwowac i sluchac intuicji :tak:
ja mam kuzynke, ktora karmila do 7. r.ż. swoja corke. dobrze, ze nie syna, bo tym bardziej uznalabym Ją za laske ze sklonnosciami pedofilnymi. dla mnie to gruba przesada.. zwlaszcza, ze kazda z nas mam nadzieje zdaje sobie sprawe, ze w pewnym momencie to juz sie robi dla obu stron przyjemnosc seksualna i nie ma co tego ukrywac

roseann, jesli karmilas tylko w nocy, to powinno byc ok :-) ja co prawda dlugo mialam tak, ze jak sie nacisnelo, to troche lecialo (jakis miesiac), ale sciagac musialam po troszeczku tylko ze 2 razy, i to w zasadzie na wszelki wypadek :)
 
ja mam kuzynke, ktora karmila do 7. r.ż. swoja corke. dobrze, ze nie syna, bo tym bardziej uznalabym Ją za laske ze sklonnosciami pedofilnymi. dla mnie to gruba przesada.. zwlaszcza, ze kazda z nas mam nadzieje zdaje sobie sprawe, ze w pewnym momencie to juz sie robi dla obu stron przyjemnosc seksualna i nie ma co tego ukrywac

marta, czy ty na prawdę serio tak uważasz ? jaka przyjemność seksualna? karmienie piersią ? chyba żartujesz ?
 
martuśka karmienie piersią przyjemnością seksualną????????????? Łojjjjjjjjjjjjj:szok:chyba sobie żartujesz:confused:w życiu bym na to nie wpadła....a jeśli chodzi o karmienie w nocy, to nie patrzę na zegarek. Czasami jest częściej, a czasami rzadziej....teraz idą ząbki, więc chyba jest częściej ale jak dla mnie, to nie jest kłopot. Jeszcze parę miesięcy pokarmię, chyba, że Marcin sam zresygnuje ;-)
 
dziewczyny, oczywiscie, ze tak. i to dla ubydwu stron. nie mowie oczywiscie, ze jest to czysto seksualne, ale ma ten aspekt. zwlaszcza powyzej 3 r.ż., kiedy dziecko zaczyna poznawac swoje cialo i interesowac sie cialem i miejscami intymnymi innych. wiem, ze pewnie to temat tabu, szczegolnie w Polsce, gdzie spolecznie akceptowane jest spanie dziecka z matka do smierci a ojca z corka co najmniej do wieku szkolnego (co jest bardzo niezdrowe de facto). tylko ze wlasnie w ten sposob, niewinie, zaczynaja sie kazirodztwa i czyny pedofilne. poczytajcie sobie statystyki - niecale 10% dzieci molestowanych jest przez osoby obce. reszta to RODZINA, w tym ta najblizsza i osoby bliskie. pewne rzeczy są po prostu niezdrowe i tyle. a potem ludzie maja pretensje, ze ojciec zrobil krzywde. nie kazdy potrafi sie powstrzymac mając na kolanach (czy tym bardziej spiac obok) sliczną trzynastolatke, niestety czasem wygrywa biologia, czego taki ojciec potem sie wstydzi i cale zycie nie moze sobie wybaczyc, a jeszcze ludzie go osadzaja, mimo, ze sami akceptowali to, co do tego dorowadzilo. to samo niestety dotyczy wielu matek w strone synow, a bywa, ze i corek. dlatego pewnych skrajnych zachowan po prostu trzeba unikac. wystarczy poczytac pare opinii ekspertów i samych matek (tych ostatnich nawet na blogach matek pełno, chocby tutaj: Karmienie piersią jako doznanie erotyczne.). myslicie, ze dlaczego lekarze, seksuolodzy i socjologowie zalecają karmienie do roku, a nie dluzej niz do 3. r.ż.? jest to po prostu naukowo, moralnie i spolecznie uzasadnione. nie twierdze, ze to WY jestescie jakies zboczone, czy cos. nie o to chodzi, zreszta dla mnie takie pojecie naprawde nie istnieje. nasze dzieciaki są jeszcze małe i jeszcze zapewne do tego nie doszlo (choc bywa roznie) i byc moze nigdy by nie dojdzie. kazda z nas jest inna i sama musi ocenic, sluchac intuicji i rozumu.
ja sobie nawet nie wyobrazam sytuacji z opowiesci kolezanek, ze przylatuje do mnie dziecko w nocy jak ja spie z mężem, własi do lozka i wyciaga sobie cyca, jednego ssie, drugim sie bawi. no nie.. to nie dla mnie.. i tu niepotrzebne mi nawet opinie ekspertow, wybaczcie.

zreszta, to temat rzeka, nie na to forum i niestety wciaz tabu. a szkoda.
Agulek, tez podejrzewalam ząbki, ale okazalo sie to bzdurą.
 
yyy...nie wiem co powiedzieć. marta, nie wiem skąd ty takie brednie wymyślasz, że niby eksperci itd. ja wiem, że zdecydowana większośc lekarzy w tym specjaliści WHO zalecają KP przynajmniej do 2 r.ż. pomijam już całą masę innych specjalistów, dietetyków, psychologów, pediatrów którzy podkreślają, że im dłużej tym lepiej. a to do kiedy trwa KP zależy od matki i od dziecka. zresztą i tak około 5-6 r. ż. dziecko traci naturalny odruch ssania, więc historie o nastoletnich oseskach można włożyć między bajki. w większości przypadków dziecko odstawia się samo około 2, 5 r.ż. czasami wcześniej np z powodu pogorszenia się smaku mleka (hormony matki, kolejna ciąża).

swoją drogą bardzo rzetelne źródło podałąś w linku...Pamiętnik Erotyczny Marceliny M. <hahahahahahahahaha>

poczytaj może trochę Searsów, Sunderland czy Kirkilionis to będziesz miała większe pojęcie o czym mówisz.

Piszesz o zachowaniach patologicznych. To prawda, że głównie dotyczą one rodziny ale na miłość boską, co ma do tego długie karmienie piersią czy co-sleeping ? jeżeli ojciec leci na swoją córkę to jest zaburzony. nie mieszaj w to biologii, bo genetycznie jestesmy tak zaprogramowani, że rodzice nie kopulują ze swoimi dziećmi ze względu na zagrożenie obciążeniami i mutacjami genetycznymi. może powtórka z BPZ ? marta, jesteś po psychologii. wstyd, że piszesz takie brednie.

My śpimy z naszym bąblem, mamy coosleeper obok naszego łóżka, może kulnąć się kiedy chce, cyca w nocy po kilka razy, głaszcze drugiego cycka mówiąc aja, wtula się, czasami jak je jakiegoś chrupka to zdarzyło się, że chciał wsadzić mi go w dekolt żeby dać cycy "am"... czy to jakaś patologia ?

znam baaaardzo dużo mam, które karmią nawet do 4 roku życia, nawet dwójkę dzieci równocześnie i należą im się za to wielkie brawa. Karmienie piersią to czysta natura, a właśnie takie wypowiedzi jak twoja podsycają ogólnie panujący terror laktacyjny i patologiczne postawy wobec KP jak np. głośna afera fundacji Mleko Mamy z plakatami w metrze.
 
reklama
skad? ano z ksiazek, wykladow, konferenccji. i nie sa to brednie. chcesz, to mozemy kiedys pogadac na priv. a zrodlo mialo byc wlasnie blogiem matki, bo jest najwiarygodniejsze jak by nie patrzec, plynie prosto z czyjejs glowy i serca. a przeciez nie bede dawac opinii ekspertow z netu, bo to nie sa zadne opinie ekspertow tylko w wiekszosci wlasnie brednie. i nie jestem po psychologii, tylko w trakcie, tj. na V roku, w dodatku specj. pschychoterapia seksualna, wiec uwierz mi, ze akurat w tym temacie cos tam wiem. skoro juz piszesz o zaleceniach WHO, to prosze: Ginekologia
a co do biologii i ochrony, to nie masz racji. ten mechanizm czesto zawodzi. nie kazdy, kto raz w zyciu dotykal wlasna corke jest zaraz zaburzony, poczytaj troche o kryteriach ICD i DSM. poza tym nie wiem, gdzie wyczytalas, ze pisze, ze karmienie to patologia w ogole, tylko w pewnym wieku tj. mniej wiecej po 3. r.ż. (ale oczywiscie jest to kwetsia indywidualna i jak juz pisalam kilkakrotnie, kazda musi sama rozwazyc). osobiscie karmilam niemal rok i uwazam to za jedno z najpiekniejszych przezyc w zyciu, i gdyby nie to, ze widzialam, ze Sara sie zwyczajnie nie najadala, zbadalam ją i mi strasznie malo przybierala jak sie okazalo, miala niedobory zelaza, to karmilabym do dzis. wiec te zarzuty co do kampanii to sory, ale nie do mnie.
ale coz.. mozna twardo tkwic przy swoim ja ktos woli. wiem, ze malo kto chce rozumiec pedofili i innych dewiantow seksualnych, ale na szczescie pare osob sie znajdzie. i nie mowie tu bron Boze o akceptacji, co by znow nie bylo na mnie ataku.
 
Ostatnia edycja:
Do góry