panienka - wielkie dzięki
luizka4don - Adrianna też jest antysmoczkowa i antybutelkowa, natomiast udało mi się zwalczyć niechęć do butelek, po prostu robiłam herbatkę na pół butelki i co chwilę dosłownie co chwilę Jej wciskałam, oczywiście nie na siłę tylko znienacka, na początku jak pociągła raz to był sukces, raczej gryzła smoczek od butelki, dosłownie po 3-4 dniach wypijała WOW 10ml, z dnia na dzień te ilości się zwiększały, ale rzadko się zdarza nawet teraz by wychłeptała od razu całą butlę, raczej tak po 40 ml, za to przez cały dzień lekko wypija 200-300 ml herbatki/wody. Mleka/kaszki jeszcze nie podawałam, bo cyc. No ale powoli się szykuję.
Co do teorii, że TT, Avent, Lovi itp. są podobne do cyca, no cóż Adrianna doskonale rozróżnia cyca od butli i np. w nocy jak chcę Ją oszukać wodą to Ona natychmiast dostaje oczy jak 5 zł i patrzy na mnie jak na wariata.
Spróbuj zachęcić czymś smakowym, ja uczyłam Adriannie na ziołowych bobovity bo nie mają cukru ani glukozy, Hipp od początku ma glukozę.
luizka4don - Adrianna też jest antysmoczkowa i antybutelkowa, natomiast udało mi się zwalczyć niechęć do butelek, po prostu robiłam herbatkę na pół butelki i co chwilę dosłownie co chwilę Jej wciskałam, oczywiście nie na siłę tylko znienacka, na początku jak pociągła raz to był sukces, raczej gryzła smoczek od butelki, dosłownie po 3-4 dniach wypijała WOW 10ml, z dnia na dzień te ilości się zwiększały, ale rzadko się zdarza nawet teraz by wychłeptała od razu całą butlę, raczej tak po 40 ml, za to przez cały dzień lekko wypija 200-300 ml herbatki/wody. Mleka/kaszki jeszcze nie podawałam, bo cyc. No ale powoli się szykuję.
Co do teorii, że TT, Avent, Lovi itp. są podobne do cyca, no cóż Adrianna doskonale rozróżnia cyca od butli i np. w nocy jak chcę Ją oszukać wodą to Ona natychmiast dostaje oczy jak 5 zł i patrzy na mnie jak na wariata.
Spróbuj zachęcić czymś smakowym, ja uczyłam Adriannie na ziołowych bobovity bo nie mają cukru ani glukozy, Hipp od początku ma glukozę.