reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

Lorien, ale sama przyznasz- mieć kuferek a nie mieć;-)

Ja też dostałam przy wypisie ze szpitala taki kuferek z próbkami, a potem dostawałam do domku poczta ulotki, książeczki, próbki jedzonka (odpowiednie do aktualnego wieku Oli) i musze powiedzieć, że dzięki temu dowiedziałam się wielu porzytecznych rzeczy i wypróbowałam sporo produktów nie będąc zmuszona do ich kupowania. Wiele potem faktycznie kupowalam. Oszczędzili mi tylko telefonów- no i bardzo dobrze.
 
reklama
W naszym szpitalu też dostaje się jakieś kuferki, ale nie wiem co dokładnie w nich jest. Na pewno są różnego typu ulotki i książeczki dla ciężarnych (nie wiem po co skoro dopiero co kobieta urodzila dziecko) ;-) Wypełnia się też ankietę i później firmy wysyłają różne próbki do domu. Fajne to jest i praktyczne, tak jak pisze Xandii.

Ewa-Krystyna Jak muszę to coś tam zszyję na maszynie (zmienię zamek w spodniach, skrócę spodnie czy spódnicę), ale nie do końca jestem zadowolona z jakości tych szwów ;-) Mam lekko zwichrowane oko :-D Poza tym maszyna mojej mamy jest już taka stara jak ja albo jeszcze bardziej :szok: :-D i co chwilę szwankuje :wściekła/y:.
 
Ja mam normalnego kaca moralnego :) Wydałam prawie 150 zł. Kupiłam pampersy, chusteczki, oliwkę, mydło, płyn do higieny, gaziki, płatki, patyczki, piochtaninę, sól fizlogogiczną, krem na brodawki, krem i maść do pupy. Dostałam w aptece zestaw próbek dla dzidzi firmy Klorane bebe. Pani farmaceutka była bardzo życzliwa i okroiła moją listę, pewnie bym wydała dużo więcej. Nie dosyć tego to jeszcze w Reserved jest promocja i kupiłam kocyk-kołderkę z weluru za 34 zł. Pomału kończy się moja lista wyprawkowa. Zostały tylko podkłady i koszulka.
 
No właśnie właśnie..... :confused:

Ja też mam wszystko, teraz trzeba to pochować do torby, a z tym nie tak łatwo, bo zanim ja się zbiorę, to minie trochę czasu.
 
reklama
Elźbietka, poważnie. W szpitalu też raczej wypisują fiolet. Z tego co wiem, to można kupić taki zwykły spożywczy i przez pierwsze dni przemywać nierozcieńczonym a później już 70-75%.
Ale co zrobić z nadmiarem? wypić? :)
 
Do góry