reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
IZA może plastry sobie kup ;-) co by móc całować się z maleństwem (jeśli urodzisz przed wyleczeniem ;-) )

ANITAJAS ja nawet nie wiem jak mój materac wygląda po tylu latach leżenia ;-) do kołyski musiałam kupić nowy, bo w ramach pożyczenia, kuzyni zapomnieli nam oddać :confused: do łóżeczka też pewnie kupimy nowy ;-) ale obecnie o tym nie myślę ;-)


kryzys mam dzisiaj ;-) coś ciężko mi się chodzi :confused: Julian niżej się położył, ciągnie mnie kręgosłup :baffled: byliśmy właśnie w Tesco, po zaproszenia na urodziny dla Mrówka ;-) mimo że z biegu szliśmy płacić, musiałam iść na ławeczkę, bo nie mogłam stać :baffled: kostka mnie boli na kurna zmianę pogody :wściekła/y: dawno nie łupała ;-)
gorszy dzień, mimo cudnej nocy ;-)

na pocieszenie kupiłam sobie na kolację truskawki :-D przy Mrówku czaiłam się na bób, widziałam w sobotę w cenie kosmicznej i stwierdziłam, że kupię w poniedziałek, jak obniżą po weekendzie cenę ;-) a w niedzielę nad ranem urodził się Mrówek :-D więc teraz nie ryzykuję i truskawki wciągami ile mogę ;-) do bobu świeżego nie dociągnę :-D


wieści od Diabliczki: :-D :-D :-D
15.05.2014 godz 9.44 :-D Po wielu próbach jesteśmy wreszcie razem :-) walka była z dosłownym sn i skurczami co minute ale skończone na CC, także leże ale to kiedy indziej...
Mój klocuszek waży 3950 , 58 dł, obwód główki 36 ...
Cały czas leżymy i się przytulamy

 
Ostatnia edycja:
izus w aptece. Te plasterki co Asku pisze tez sa fajne.
Ja w ciazy juz zaliczylam opryszczke i stosowalam ta masc help Lips i dala radę.

Jakas nerwowa jestem. Awanturę mężowi zrobiłam eshhh...ale przynajmniej poskutkowalo ;)

Noooo w koncu Diabli!!!Gratuluję! Duzo zdrowka i przytulajcie sie tam, przytulajcie :)
 
Witam wszystkich :)
Chwile sie nieodzywalam, doslownie brak mi czasu i jestem strasznie wykonczona.

Iza-marta kiedys sie pytalas jak ja mam na imie :) nic specialnego Magda :)
Jeszcze czytalam ze pisalas o tych kapturkach na piersi do karmienia bez nich by niedalam rady malutka dobrze sie lapi pani sprawdzala ale strasnie mnie to bolalo to poprosilam o te kapturki jest lepiej ale niema cudow :) przynajmi skura niepeka a bol jest ale mniejszy, dzienki tym kapturkam karmie piersia bez nich by oszalalam.

Readerle gratulacje!!!! Czytalam ze tez urodzilas 8 maja :) i pisalas ze walczycie z zultaczka. W jaki sposob? My tez mamy zoltaczke jutro znowu do szpitala zeby malutkiej krew pobrali mam nadzieje ze juz bedzie lepiej.

Dziewczyny czytalam troche dis pisaliscie o wadze i wzroscie dzieci: ja czekalam ze moja corcia bedzie ponad 51 cm ( moj synek byl rodzony z wago 3100gr i 51cm) to czekalam ze niunia bedzie dlusza ale nie miala 47 cm i 3415gr. Tak ze jakos wielkiej zmiany niewidze. Jedynie co przy synku w ciazy niebralam zadnych witamin bo bylo mi niedobrze, a teraz pilnowalam zeby brac witaminy - podobno mowia jak bierzesz witaminy to dziecko jest wieksze niewiem na ile to prawda na ile nie.

Wszystkim mamusiam co juz urodzilo gratuluje pociech!!!!

Oczekiwanym czerpliwosci :)

A jeszcze jedno co do tego spokoju przed porodem to moze jest cos w tym bo juz czulam ze malutka przyjdzie no i ciecie cesarskie mialam naznaczone na 12 maja ale na dziwo bylam strasnie spokojna :) i u mnie jeszcze bylo pelno czasu na wszystko :)

P.S: wozka jeszcze niemam :D :D


Reszte postow sprobuje nadrobic :) :)






Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich :)

Readerle gratulacje!!!! Czytalam ze tez urodzilas 8 maja :) i pisalas ze walczycie z zultaczka. W jaki sposob? My tez mamy zoltaczke jutro znowu do szpitala zeby malutkiej krew pobrali mam nadzieje ze juz bedzie lepiej.
tak - mamy już tydzień :-)
do mnie przychodzi położna - z faktu, że młody przez żółtaczkę jest bardzo senny, to głównie polega na regularnym karmieniu - odciągam mój pokarm, bo nie za bardzo chce przez to ciągnąc i dodatkowo karmimy modyfikowanym, tak żeby co 2-3 godziny jadł - bo przy żółtaczke najważniejsza jest przemiana materii - czyli im więcej kup tym lepiej, bo wydalana jest bilirubina :tak:



 
Wlasnie czytam posty Wasze o szczepieniach niebylam przeciwna imrobilam nabiezonco z pierwszym dzieckim i jak mial 13 miesiecy mial delikatny katar mowie do doktorki moze nietrzeba robic (skad mialam wiedzic ona jest doktor a ni ja, jeszcze niemam tu nikogo zeby sie spytac) ona muwi ze to jest ok, zrobila szczepienia i dziecko doslownie w sekundzie przestalo rozmawiac ( co od 7 miesiecy juz mowil mama, tata, baba, dada, daj, hi) tydzien mija dziecko nic ani slowa, ja do tej doktorki ona ze czasem tak byla po szczepieniach bla bla bla bla, poszlam do inej przychodni i opowiedzialam ta historia na poczatku nic mi niemuwila ta pani doktor dopiero po kilku miesiecach powiedziala ze ta sa wlasnie powiklania szczepien, tak sie wydarlam na ta poprzednia doktorke myszlalam ze jej klaki z wlosow powydzieram. Musialam chodzic z synkiem na terapije gadan i dopiero jak mial prawie dwa i pol roczku zaczal muwic. Tak ze teraz jestem bardziej ostrozna, niemuwie ze nierobie ale sie niespiesze 1 szczypienia na 2 misiace tak se ustalam, niechce zeby sytuacja sie powtorzyla....


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
tak - mamy już tydzień :-)
do mnie przychodzi położna - z faktu, że młody przez żółtaczkę jest bardzo senny, to głównie polega na regularnym karmieniu - odciągam mój pokarm, bo nie za bardzo chce przez to ciągnąc i dodatkowo karmimy modyfikowanym, tak żeby co 2-3 godziny jadł - bo przy żółtaczke najważniejsza jest przemiana materii - czyli im więcej kup tym lepiej, bo wydalana jest bilirubina :tak:






Tez walcze z ta zoltaczka tyle ze karmie caly czas piersia i mam nadzieje ze niedlugo to juz sie skaczy z ta zoltaczku.
I z tym karmieniem piersi niewiem ile jeszcze dam rady, piersi bola mimo kapturka


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
mimi dlatego ja tez do szczepien podchodze ostroznie. Owszem szczepie ale sama pilnuje kiedy moge isc, gdy jest najmniejszy katarek to nie ide. Czekam az dziecko bedzie calkiem zdrowe. Najgorsze jest to, ze kazda szczepionka zawiera bialko kurze i jak trafi taka szczepionka na dziecko ktore jest uczulone (bo przeciez przed szczepieniem nikt nie robi testow alergicznych) moga byc powazne powiklania poszczepienne. Zreszta duzo jest przypadków poszczepiennych ale nie istnieje zadna instytucja ktoraby yo monotorowalo. W Polsce jedt dpore lobby na szczepirnia i koncerny czepia kasę i żerują na uczuciach rodzicow.
Moja kolezanka pracowala w jakies tam instytucji lekarskiej i tam pewien znany kardiolog do ktorego zjezdzaja sie rodzice z malymi dziecmi z calej Polski uważa ze szczepieniavto pic na wodę i ze on nigdy by nie zaszczepil swojego dziecka bo to tylko polityka i biznes koncernów.
Coz...ja jako zwykly rodzic pelen obaw i tak szczepie ale z duszą na ramieniu....
 
Ostatnia edycja:
Do góry