Aśku - ok, ok, bo coś tam pisałaś o truskawkach z pola chyba . Mi mój chłopak zawsze zabraniał kupować tych z Hiszpanii . A sama do sklepu nie chodzę bo mi się nie chce samej z domu wychodzić niestety. Dziś mam nadzieję że przejdziemy sie i kupimy te polskie znowu, ale tym razem troche wiecej niz pol kilo . Ja piorę właśnie bo mi ta suszarka nie psuje estetyki aż tak .
reklama
martyyyyna
Fanka BB :)
Pampuszek nie martw się, ja też nie mam żadnych terminów ustalonych Do cc wskazań na razie nie ma (nie wiadomo jeszcze co z tą pępowiną) a na wywoływanie za wcześnie ;-) Ale pewnie będziemy jednymi z ostatnich, czuję że mój mały uparciuszek nie będzie chciał wyjść do 21 maja ;-)
martyyyna - no spoko, ten sam termin prawie mamy . Ja niby 18 maja (to jest średnia wartość jaką sobie obliczyłam z 3-4 różnych wizyt około 13 tygodnia ). I mimo że wczoraj np. cały dzień harowałam jak głupia to nic nie podziałało. Seks też nie działa, ale z drugiej strony jeszcze ponad tydzień do terminu, więc też nie ma co panikować . Taką mam ciąże ze mam wrażenie że nawet biegi maratońskie by mi nie zaszkodziły .
W ogóle to od 3-4 tygodni tyję aż kilogram tygodniowo, wcześniej było to pół kilo na tydzień... I mam dziwny apetyt, wczoraj zjadlam obiad i musialam sobie dogotowac pol paczki knedli, dzis zjadlam cala paczke knedli na obiad ale po pol bylam pelna, tylko juz byly to jadlam . Macie pomysl na jakies zarcie ktore sobie zamroze i potem z latwoscia odgrzeje ? Moze narobie sobie pierogow jutro... na pewno wyjdzie taniej niz sklepowe a najlepsze to ze beda przy tym zajebiste .
Jeszcze dodam że we wtorek na wizycie klocek ważył 3900, ale wg moich obliczeń nie powinien już przytyć więcej niż 200 g maks .
W ogóle to od 3-4 tygodni tyję aż kilogram tygodniowo, wcześniej było to pół kilo na tydzień... I mam dziwny apetyt, wczoraj zjadlam obiad i musialam sobie dogotowac pol paczki knedli, dzis zjadlam cala paczke knedli na obiad ale po pol bylam pelna, tylko juz byly to jadlam . Macie pomysl na jakies zarcie ktore sobie zamroze i potem z latwoscia odgrzeje ? Moze narobie sobie pierogow jutro... na pewno wyjdzie taniej niz sklepowe a najlepsze to ze beda przy tym zajebiste .
Jeszcze dodam że we wtorek na wizycie klocek ważył 3900, ale wg moich obliczeń nie powinien już przytyć więcej niż 200 g maks .
Ostatnia edycja:
Wichurka i Mimi GRATULUJĘ Wam szczęśliwe mamusie!
Dziewczyny dobrze, że kończy sie ten tydzień, bo ja jakiś maraton mam od kilku dni. Codziennie biegam po lekarzach od badania na badanie. A po badaniach na zakupy Już Wam pisałam, że byłam w srodę na USG i wyszło, że młody waży 3316 g. Wczoraj byłam na kolejnym USG, bo na tym poprzednim nie dało się sprawdzić przepływów i robiłam jeszcze raz z tymże że teraz dodatkowo (płatnie) robiłam echo serca maluszka. Wszystko wyszło ok. Jedynie wczraj wyszło, że młody nie waży 3316 g ale waży 3016g. Ciekawe, kto się walnął I ciekawe ile faktycznie młody waży hm....
Dzisiaj z rana byłam na wizycie u diabetologa. Potem znowu kilkugodzinne zakupy. Musiałam młodej kupić jakąś kurteczkę, bo z tej co ma to wyrosła :/ i przy okazji pokupowałam inne różne rzeczy i kasa poszłaaaaa...a ja jeszcze muszę kupić pościel do łóżeczka!
Muszę sobie podsumowac, co mam z tej wyprawki a czego jeszcze mi brakuje i może spakuje torbę, skoro mam się na IP stawić za tydzien w pt? Generalnie nie jest powiedziane, ze będę już rodzić, porprostu mają mnie pooglądać
Dobrze, ze byłaś w szpitalu, bo i krwawienie mogło zacząć się w domu i mogłoby być nieciekawie. Znalazłaś się o właściwej porze we właściwym miejscu!Poród koszmar, nawet nie zdarzyli mi nic podać na wywołanie, przy badaniu zaczęłam krwawic i to bardzo mocno ze skrzepami, prawdopodobnie z szyjki ale nie mogli tego zatrzymać. Zbiegli sie wszyscy lekarze, mój gin tez miał dyżur, kontrolne usg i szybko na stół bo nie chcieli ryzykować...
No są nadal :/ No i te nocne bezdechy znowu powróciły :/ Po prostu zrywam się w nocy bo mam wrażenie, że zaraz się uduszę - masakra!Anitajas, a jak Twoje dusznosci??
To witaj w klubie Ja też mam gorszy okres i zżeram tonami słodycze :/ Bosh....Tylko, że u Ciebie cukier na czczo max 91 a u mnie ponad 100 :/Anitkajas jak sie czujesz? Ja znow mam jakis gorszy okres i doslownie napycham sie slodyczami . Na szczescie cukier na czczo to 91 max.
Heh..ja też jestem pozamykana na 4 spusty i niech tak zostanie. Bo teraz przez weekend jestem sama, bo maż z córcią jadą na komunię i jestem zdana tylko na siebie.Ewe1985 ja tydzien temu bylam u lekarza to mowil ze jestem pozamykana na 4 spusty w poniedzialek mialam skurcze przez dzien i noc wtorek sroda straszne zmeczenia no i w czwartek o 5:34 rano wody odeszly
Dziewczyny dobrze, że kończy sie ten tydzień, bo ja jakiś maraton mam od kilku dni. Codziennie biegam po lekarzach od badania na badanie. A po badaniach na zakupy Już Wam pisałam, że byłam w srodę na USG i wyszło, że młody waży 3316 g. Wczoraj byłam na kolejnym USG, bo na tym poprzednim nie dało się sprawdzić przepływów i robiłam jeszcze raz z tymże że teraz dodatkowo (płatnie) robiłam echo serca maluszka. Wszystko wyszło ok. Jedynie wczraj wyszło, że młody nie waży 3316 g ale waży 3016g. Ciekawe, kto się walnął I ciekawe ile faktycznie młody waży hm....
Dzisiaj z rana byłam na wizycie u diabetologa. Potem znowu kilkugodzinne zakupy. Musiałam młodej kupić jakąś kurteczkę, bo z tej co ma to wyrosła :/ i przy okazji pokupowałam inne różne rzeczy i kasa poszłaaaaa...a ja jeszcze muszę kupić pościel do łóżeczka!
Muszę sobie podsumowac, co mam z tej wyprawki a czego jeszcze mi brakuje i może spakuje torbę, skoro mam się na IP stawić za tydzien w pt? Generalnie nie jest powiedziane, ze będę już rodzić, porprostu mają mnie pooglądać
Anitajas - kurde, to ja kilka dni temu mialam taka dusznosc pierwszy raz, ale bylo to straszne. Jeszcze budze mojego zeby mi pomogl jakos bo nie wiem co sie dzieje ale nie dal sie obudzic niestety. ale jakos sie uspokoilo i poszlam spac... A co robic jak sie pojawi takie krwawienie ? Do szpitala szybko czy moze po karetke dzwonic ? Ja cala ciaze jem jak glupia slodycze, nie mam cukrzycy ale i tak to dla malego niebezpieczne to co wcinam . A co do wagi z USG, to ma 20 % odchylenia, takze rzaden z nich tak naprawde sie nie pomylil hehehe. A co właściwie się dzieje że lecisz na IP ? Powodem jest cukrzyca czy może coś z małym, bo pisałaś że robiłaś dodatkowe badania a nie jestem w temacie .
Pampuszek, ze względu na cukrzycę i że mam wdrożoną insulinę mam mieć wcześniejszą hospitalizację. Badanie lekarz też chciał z przepływami plus echo serca, też ze względu na cukrzycę. Na szczęście cukrzyca nie zrobiła żadnych spustoszeń i wszystko jest ok.
Tak, tak, wiem że waga dzeicka moze się różnic +/- 300 g ale myślałam, ze sprzęt pokaże to samo, a życie to zweryfikuje i pokaże czy sprzęt miał rację A tymczasem dzień po dniu waga inna
Tak, tak, wiem że waga dzeicka moze się różnic +/- 300 g ale myślałam, ze sprzęt pokaże to samo, a życie to zweryfikuje i pokaże czy sprzęt miał rację A tymczasem dzień po dniu waga inna
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
Diabliczka, w noc porodu to wiadomo, rodzilam nad ranem wiec nie myslalam o tym. Potem na sali pooperacyjnej nie moglam sie ruszac zabardzo, o schylaniu do torby nie bylo mowy, zakaz odwiedzin.. i nawet nie wiem gdzie wcisnelam lek wiec ze 2dni znow nie wzielam... I kazdego dnia tak bylo. Teraz tez, wstane, powinnam wziac, a tu mala placze, to ja karmie, usypiam, sama robie sie glodna, zla, wiec w biegu jem kanapkie i... przypominam sobie ze na czczo mialam wziac euthyrox:banghead:
Podejrzewam ze to jednak nerwicowe.
Najgorzej że to właśnie na czczo :/ ale może w nocy albo nad ranem sobie bierz jak wstajesz do małej...nie ma znaczenie kiedy abyś przed jedzeniem. Ja tak zawsze robię jak wstaje na sikanie ok 4/5 a czasami ok 6 i mam z głowy rano. Zobaczysz czy się nie poprawi...
pampuszek to niezła waga ale nie ma co się zbytnio sugerować tym bo może sporo zawyżać
W ogóle to od 2 dni mam masakryczną zgagę już nie daje rady cokolwiek zjem to zieje ogniem ehhh
Dzisiaj się zdrzemnęłam delikatnie...rano taka cudowna pogoda była a ja kisłam w domku jakoś weny na wyjście nie miałam a od 2 godz szaro i buro jakby na deszcz
asia20.09
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2014
- Postów
- 90
Hej, hej my już Z Mała w domu ale to jedyne mile informacje, powiem Wam, ze w Polsce to nic nie może być normalnie.. Moja córeczka ma brać leki na serce 3 razy dziennie, dostałam receptę(lek oczywiście dopiero robiony w aptece) i z refundacją mogą wydać 20 tabletek(a ja muszę jej podawać 4 dziennie) czyli starczy mi to na 5 dni!! A po nastepna receptę do pediatry, no jakbym nie miala się czym w domu zajmowac.. A gdybym zapłaciła całość to byłoby 30 tabletek.. Na zrobienie leku czeka się 2,5 godziny
Z racji tego ze Mała jest wczesniakiem niedługo konsultacja okulistyczna, laryngologiczna, usg bioderek no i jeszcze kardiolog ;( jedyny plus to ze przysługuje jej darmowe szczepienie więc cieszcie się ze się waszym maluchom nie spieszy pozdrawiamy :*
Z racji tego ze Mała jest wczesniakiem niedługo konsultacja okulistyczna, laryngologiczna, usg bioderek no i jeszcze kardiolog ;( jedyny plus to ze przysługuje jej darmowe szczepienie więc cieszcie się ze się waszym maluchom nie spieszy pozdrawiamy :*
reklama
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
asia a te leki to długo będzie musiała brać? Co mówią na to...porażka z tym co piszesz ;/ ale pewnie że robione to na dłuższy czas nie ma mowy. Spokojnie kochana...najważniejsze że już w domku jesteście:-)
Podziel się: