reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Diabliczka nie dziwie Ci się że się wpieniłaś, bo ja bym jej jeszcze nawrzucała...ahh ci ludzie :crazy: U mnie w bloku, nade mną w sumie pomieszkuje w wynajętej kawalerce kilku szczyli-inaczej ich nie nazwę bo to jakaś gówniarzeria ze wsi zabitej dechami, która sobie imprezki urządza w środku nocy- pointerwencjii policji był tydzien spokoju, by dziś równo o 6 rano puścić muzykę w palnik i zacząć drzeć ryja- ja od razu dostałam k**wicy, co za bydlaki to żal - czekam na sąsiadkę która ma mi dac numer do właścicielki tego mieszkania-ciekawe czy im zwróci uwagę- niby cisza nocna jest 6-22 ale w bloku gdzie są starsze osoby i dzieci względna cisza wg regulaminu powinna trwac od 20-8...
Tak więc weekend zaczął się nerwowo


Dziewczyny tak patrze na suwaczek i aż nie mogę uwierzyć żę on już tak daleko...a dopiero co się rejestrowałysmy na forum...ale ten czas leci :-)
 
reklama
Struss wiem coś na temat upierdliwych sąsiadów... na początku się denerwowałam i liczyłam, że sami się uspokoją... no ale po pewnym czasie doszłam do wniosku, że nie będę się stresować w moim własnym domu... i teraz sprawy są od razu załatwiane u źródła :tak:
 
diabliczka,struss ludzie są czasem tacy że szkoda słów ...:crazy: my na szczęście sąsiadów, i właścicieli mamy w porządku, w sumie większość sąsiadów to już ludzie koło 50 ;-) więc jedynie co mnie wkurza to to że zanadto się interesują, i rozgadują się akurat się spieszę ;-) ale to do przeżycia...
Więc przynajmniej mam pewność że nikt nam wózka w maju nie ukradnie :-D
Ale wiem o czym mówicie...mieszkałam baardzo długo i gówniarstwo działało na nerwy;/ jeszcze moja mama to taki typ awanturnika, że jakby się raz w tygodniu nie pokłóciła z wyzwiskami z sąsiadami i pierdoły to by żyć nie mogła ;/

Ja teraz dopiero znalazłam chwilę żeby zajrzeć:laugh2:
Od rana zakupy, chodzenie i porządki :-D wyprałam dywan,wreszcie się zebrałam, taki był brudny że szok :szok: i pranie i wszystko po kolei dziś robię, taką mam moc i dobry humorek :)
Korzystając z tego że mamy naszą big lodóweczkę zrobiliśmy big zakupy i cały zamrażalnik pełny ;-)
Wiecie, na czarną godzinę jakieś mielone zrobiłam i zamroziłam, kupiliśmy żołądeczki takie ładne, kilka udek, kilka rodzajów wędlinki itp i heja do zamrażalnika :))
Przynajmniej jest,jeść nie woła, i nie będzie mąż miał niemiłej niespodzianki o 4 rano przed wyjściem do pracy, że nie ma wędlinki do pracy i na śniadanko ;-) wiecie jak to jest :zawstydzona/y: człowiek jest przekonany że jest, a rano pozamykane i się okazuje że jednak nie...
Kupiliśmy prześcieradełko w smyku takie kremowe za 19,99, byłam w szoku bo na realu 40!:szok:
Pochodziłam po lumpkach, takie śliczne rzeczy znalazłam :-) sweterki,śpiochy, półśpiochy i kompleciki bawełniane :-) jak zrobię zdjęcia to oczywiście się pochwalę :)) za wszytsko chyba 15 zł dałam a tyyyle tego :))

uciekam bo rosołek czeka :) a później dalszy shopping...:nerd:
 
Martynia - w Krakowie 8 marca są takie darmowe badania. :D Może wpadniesz.. ;-)


Aśku - Ja to bym taka zjadła kalafiora, albo fasolkę szparagową z bułką tartą, że chyba się popłaczę jak wieczorem na zakupach nie dostanę tych produktów.. :-(


gwiazdeczka - czyli faktycznie wyjątek potwierdzeniem reguły. :D Haha, zazdroszczę starszego pokolenia. ;) ;-)


diabliczka - ja bym jej nie przepraszała.. Jędza..:crazy: Też tak mam, ze sie wkurzam, płaczę, krzyczę, gotuje, ale na szczęście mam tak, że na drugi dzień mi przechodzi.. Trzymaj się.. :*

Ale mnie noga boli, taki ból promieniujący od biodra do samej stopy.. :-( Gdzieś się ulokowała malutka i uciska.. Poza tym to rano wstałam, posprzątałam, zjadłam śniadanko, obiad i teraz nadrabiam forumowe zaległości nie ma ich na szczęście tak dużo.. ;-)

Zaraz zabieram się za ogladanie wózków i przejrze dział zakupowy, może coś ciekawego wyhaczę.. ;-)
 
Decyzja remontowo-malowaniowo zapadła :rofl2:
Poszliśmy do Obi i wybraliśmy kolor farby :-D
Oczywiście nie mogliśmy się zgodzić chyba z godzinę na kolor( bo nie chcemy malować całego pokoju tylko dwie ściany które są koło łóżka)
Obecnie mamy taki żółty, a dziś zdecydowaliśmy że dwie ściany będą takie:
Kwiat pustyni » Śnieżka: farby, lakiery, kleje

Nie za ciemny, nie za intensywny, w sam raz :-)
I chciałabym jakąś naklejkę lub szablon na ścianę, ale jeszcze nie wiem co i w jakim kolorze :rofl2:
 
brownagula widzę że Cię energia rozpiera że hej :-D ale to dobrze, po burzy zawsze wychodzi słońce :*
Jak masz taką lodówę to możesz sobie pozwolić a potem tylko myk i wyciągać :-) super sprawa
a kolorek na prawdę bardzo fajny :) jeszcze jak taki wyjdzie to super :) tych szablonów jest całe mnóstwo :) tylko wybierać

Natuszka ja jestem osobą ugodową i nie lubię mieć "kogoś na sumieniu" :-) ale po nocy i dniu złego samopoczucia a wręcz fatalnego nie zamierzam nawet już o tym dyskutować, kiedyś przy okazji może zwrócę jej uwagę...teraz przynajmniej wiem jaką jest osobą...jak dla mnie to jest cios poniżej pasa ale...


Dzisiaj się bardzo źle czułam i w sumie cały dzień łaziłam jak widmo...potem się zmobilizowałam i zrobiłam szybki obiad...najpierw dokończyliśmy pomidorówkę (już mi bokiem wychodzi :-p ) i filety co miały być wczoraj. Na jutro szykujemy fasolkę po bretońsku ... mniam Zaraz pewnie jakiś film zapuścimy i koniec dnia
 
witam niedzielnie:-D u nas znowu mgła nie wiem co się to dzieje wczoraj cały dzień była i dziś też:no:

diabliczka ehh co za okropne babsko ja bym nie szła ją przepraszać:no: najlepiej to olać wiem że łatwo mówić ale taka jest prawda:tak:
brownagula ładna ta farba taka elegancka:tak:

chodziłam wczoraj po pepco i takie śliczności tam były ale jakimś cudem się powstrzymałam bo nakupiła bym różowych a chcę być bardziej pewna poczekam do piątku:tak: i na paczki od sióstr:-D

dziś tradycyjny niedzielny obiadek rosołek i kotlecik:-)
 
reklama
ja również witam niedzielnie :tak:
wczoraj mega słońce, dzisiaj mega mgła ;-) ble, nie lubię takiej pogody :dry:

nockę mam do tyłu :wściekła/y: Ślubny umówił się z chłopakami na piwko (wrócił z Kongo jeden z nich, więc chciał poopowiadać). Nie potrafię zasnąć jak Ślubnego nie ma, denerwuję się itp. więc przeważnie jego wyjścia odczuwam ;-)
obejrzałam sobie odcinek Sherlocka (nagrany czekał na tą okazję), polski film Big love :tak: wow, jak dla mnie - dawno nie widziałam takiego filmu polskiego :szok: nagość, seks, narkotyki ;-) bardzo mi się podobał, wciągnął mnie od pierwszych chwil ;-) w przeciwieństwie do "bejbi blues" - nagrałam, ale jakoś nie oglądałam :sorry2: zrobię drugie podejście ;-)
Ślubny przesłał sms, że jedno piwko i do domu (to było o północy) ... po filmie przekimałam - 3 w nocy, Ślubnego brak. Dzwonię, co by sprawdzić jego stan ;-) praktycznie trzeźwy, spotkał trenera Mrówka i rozmawia z nim o naszym agencie (w skrócie trenerzy uważają, że takich podopiecznych pamięta się całe życie - rozbijają treningi, ale w pozytywnym znaczeniu ;-) śmiechy i teksty ;-) i tańce :-D jak Mrówka nie ma od razu jest to odczuwalne ;-) ) ... przekimałam (bo przecież dzisiaj pracuję) ... budzę się 5:20, Ślubnego nadal brak :szok: wystraszyłam się, w tym momencie Mrówek wchodzi do pokoju wyspany na bajki :-D po minucie słyszę otwierający się domofon ;-) Ślubny wchodzi - a wita go komitet powitalny :-D jeden kumpel załatwił się w trupa (mieszka na naszym osiedlu), więc Ślubny go holował, więc powrót zajął mu ponad godzinę dłużej niż normalnie :dry: najważniejsze, że wrócił :tak: trzeźwy i zmarznięty :dry:


obiad ... hamburgery oczywiście ;-) zupy nie robię - będę odsypiać nockę ;-)

gardło mnie boli :blink::blink: kurczę :blink:
 
Do góry