reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

ja tez mam dobre wyniki, morfo w dolnej granicy normy - piję sok z buraków. Poza tym jest ok, nie dostałam tylko skierowania na hiv, ale mam nadzieję, ze nie mam :szok::-D;-)
 
reklama
Ją ubrania zostawiłam sobie po poprzedniej ciąży, najwygodniej mi było w leginsach i teraz też pewnie w nich będę smigac. Kurtkę też mam

Wichurka schudlas 30kg? Szacun! Jak to zrobilas?

Morfo i mocz będę robic co miesiąc
 
Koleżanka, która wie o ciąży zapytała mnie, czy boję się porodu. Powiem Wam, że na tą chwilę to dla mnie abstrakcja, jakby mnie to w ogóle nie dotyczyło. Najbardziej boję się takich absurdalnych sytuacji, że na przykład zabiorą i podmienią mi dziecko! Bólu też się boję, bóle związane w brzuchem wspominam w ogóle jako najgorze ever, a przecież jeszcze nie wiem co to będzie za ból. Mężu musi przy mnie być, żeby pilnować mnie, pomagać, poić i w ogóle, no i pilnować, żeby nam dziecka nie podmienili :-D Ale na moment finałowy podejrzewam, że wyjdzie z sali. Nie chcę, żeby niechcący tam zerknął i potem masakra, trauma i omdlenia (bo on delikatny w sumie jest na krew). Ale nie wyobrażam sobie być sama na porodówce. Mogłabym się zgodzić, żeby moja siostra tam była, ale nikt więcej. Czasem oglądam na TLC porodówkę, to tam cała rodzina zagląda czasem rodzącej między nogi - jak dla mnie nie do przyjęcia.
 
Tylko takie świeżaki jak ja nie mają nic po poprzednich ciążach, a w rodzinie albo ciotki rodziły w tamtym wieku albo rodzeństwo, które nie planuje tego na najbliższe lata :) jeszcze muszę leżeć i jedyna opcja to kupowanie przez internet. :/
 
a mnie ścięłoooo :szok: ze dwie godzinki pospałam :sorry2: niestety cały czas myślę o spaniu, a mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia :zawstydzona/y:

w poprzedniej ciąży mój M latał ze mną na USG :-D wszystkie ;-) nawet dowcipne :tak: we wrocławskim Corfamedzie prowadziłam ciążę, a tam mieli super warunki (oj, brakuje mi teraz tego) ... poród rodzinny :-D i dzięki bogu ;-) widział, wie ile to kosztuje wysiłku, jak to wygląda ;-) jak Mrówek już się urodził, poleciał za nim, co by nam nie podmienili :-D ojciec z niego wspaniały :tak: co prawda są momenty gdy ma zapiernicz z terminami i zabiera pracę do domu :baffled: wtedy to nawet ja schodzę mu z drogi ;-)
drugie dziecko ... hmmm, cały czas uważał, że nie stać nas finansowo, że może poczekać ;-) no, ale że my już po 30, to ile jeszcze czekać? jakiś czas temu zaplanowałam, by urodzić przed wakacjami, by pierwsze tygodnie szkoły naszego pierworodnego być jeszcze w domku, odprowadzać go na gimbusa i odbierać z przystanku ;-) i jak nadszedł ten właściwy cykl oznajmiłam, że już pora na następnego ;-) i zabrał się do roboty ;-) radość po teście ;-) radość po pierwszej wizycie ;-) kazał zdjęcie przynieść ;-) i pyta się non stop jaka duża już Janeczka ;-) M marzy o Janeczce :-D ja o Julianku ;-)


mdłooooości :wściekła/y: idę z nimi walczyć :wściekła/y:
 
Oj mój mąż tez biegał ze mną na każde usg, wizte , przeżywał razem ze mna :-)

Teraz na pewno będzie miał troche mniej czasu, no i wiadomo jest starsze dziecko z którym też trzeba zostać ;)
Ojcem jest wspaniałym i drugiego dziecka pragnął bardzo jedyne obawy właśnie finansowe

Jejku Aśku walcz walcz jeszcze troche i musze przecież minać!:sorry2:
 
zniknął mi suwaczek Mrówka :szok::szok::szok:

BĄBELKU no mam nadzieję, że kiedyś miną ;-) przy Mrówku minęły w 17 tygodniu :szok::szok::szok: matko, nie dam rady tyle :sorry2:
 
CrystalEye Kuba jest z września 2010.
Co do ciuchów ciążowych to ja mam z poprzedniej ciąży, ale niewiele się przyda bo większość jest letnich - teraz mnie czeka zakup kurki;/
 
Czesc Majowki,
Dawno mnie nie bylo wiec wpadam napisac ze nadal zyje i czytuje forum regularnie. W skrocie napisze co u mnie sie wydarzylo... Maz wrocil z pracy wyjazdowej, dlatego probuje go wykorzystac na maxa, latamy po jakies zakupy, wozi mnie wszedzie po pracy ( ja nie moge jezdzic samochodem za czesto przez te mdlosci cholerne) musze korzystac bo we wtorek znowu jedzie do pracy.

Moj Maz sie w sumie cieszy bardzo na bobaska. Jestesmy 7 lat razem 3.5 po slubie i to jest moja pierwsza ciaza ever, wiec oczywiscie ze sie cieszy bo dla nas to jakis cud normalnie jest.

On bardzo by chcial byc przy porodzie ale ja mam watpliwosci bo on to mdleje jak mu krew pobieraja,
baffled5wh.gif.pagespeed.ce.aA6MwztLt7.gif
masakra jakas. Boje sie ze moze sprawic wiecej klopotu niz pozytku. No chyba ze wytrzyma bez zagladania tam gdzie nie trzeba i moze da rade
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif


Chcialam sie podzielic moja obawa przed hemoroidami bo od tych zaparc sie moga zrobic a ja cos czuje ze u mnie moze byc z tym problem. Na zaparcia pomagam sobie jogurtem i Kupilam tez mielony len, bo mi pani w sklepie powiedziala ze to pomoze mam zamiar dzisiaj wyprobowac wiec napisze pozniej czy dziala.

Jestem na tym forum poczatkujacym uczestnikiem i jeszcze nie do konca wiem jak sie wszystko obsluguje takze jak popelnie jakas gafe i cos wkleje czasem nie tak to wybaczcie. Mam problem ze wklejeniem mojego suwaczka. w sumie udalo mi sie go zrobic ale czy sa jakiej ustawienia zeby on sie za kazdym razem sam wklejal jak chce cos napisac????? szczerze nie wiem:no:

No to chyba na tyle co mialam napisac, jestem wdzieczna ze jest takie forum, bo jest mi ono bardzo potrzebne...
Ja jako nie doswiadczona przyszla mama lubie sobie poczytac rady i ciekawostki, a i tez napisac do kogos kto mnie zrozumie.

Mieszkam w Kanadzie od dwoch lat i nie mam tu rodziny a i niewiele znajomych, a tu na forum no prosze ile przyszlych mam, sluzacych dobra rada:-)

Pozdrawiam wszystkich mam nadzieje ze sie naucze oblugiwac forum b. szybko i bede wklejac i cytowac jak szalona.

 
reklama
Do góry