opowiedz mu o swoim byłym, który miał tak na imię
świetne !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
opowiedz mu o swoim byłym, który miał tak na imię
świetne !!!
mamunia rewelacyjny pomysł! że też na to nie wpadłam. to będzie mój as w rękawieopowiedz mu o swoim byłym, który miał tak na imię
cały czas folik ;-)A pytanie z innej becZki : przerzuciłyscie sie już na witaminy czy dalej folik ?
a jednak, czasem facet potrafi pomyśleć co dowodzi temu, że jednak ma jakieś szare komórki ;-)A tak poza tym to wczoraj mi nerwy puscily i przeryczalam pol wieczoru - Moj M mnie pocieszal i nawet powiedzial ,ze pojedzie ze mna w Piatek do tego ginekologa - a myslam ,ze bede jechac Pks- (ten gin jest jakies 50 km od mojego miasta ale ,ze tutaj nikogo nie znam to jade tam bo z polecenia) -wiec mile ,ze chociaz moj M tak fajnie sie zachowal
super studentko! z perspektywy czasu żałujemy z moim ślubnym, że na studiach nie machnęliśmy sobie Mrówka ;-)Wogóle dziewczyny zapomniałam wam sie pochwalić zaczyam studia wcześniej było wszystki inne ważniejsze ale postanowiłam teraz albo nigdy. no i w piatek pierwszy zjazd:-)
wiem, pewnie bedzie cięzko, ciąża później dziecko no i studia, ale mam nadzieje że mój K. i pomoże :-)
Rozłożyłyście mnie na łopatki dziewczyny... M zabronił mi wchodzić na to forum, jeśli mam przez to się wkurzać i płakać... a właśnie po to tutaj wchodziłam, żeby przestać się denerwować, żeby podzielić się z Wami, które jak nikt rozumieją to co przeżywam, bo przeżywają to samo...
piszecie, że grupy były, są i będą... to prawda. Tylko po co na wątku otwartym pisać, że my które się zżyłyśmy napiszemy to na wątku zamkniętym, a Wam tylko damy info o tym, że Wam nie ufamy... to poniżej pasa po prostu... a po drugie grupa zamknięta to nie jakiś fanklub, tylko Majówki 2014 - tylko te wybrane... i nie chodzi o zżycie się ze sobą, bo jak napisałyście grupa powstała na samym początku i po prostu trzeba zasłużyć, żeby się dostać, czyli zżyć się? Nie pojmuję...
nie będę już pisała na temat grupy zamkniętej, mam nadzieję, że spróbujecie się postawić na naszym miejscu...
Ewelinka nic do Ciebie nie mam i bardzo bym nie chciała, żebyś z tego powodu przestała z nami pisać... dla mnie jesteście jak siostry i nie ma co rozpamiętywać... tylko proszę nie piszcie więcej o wątku zamkniętym... prowadźcie go sobie, jeśli jest to dla Was ważne i możecie dzięki temu sobie nawzajem pomóc... trzymaj się kochana!
strasznie smutny poranek, byłam w firmie, pozałatwiałam papierki, zatrudniłam dwie Panie do pracy i zgłosiłam je w ZUSie i znowu leżę... poczytam trochę to może mnie to odstresuje... kupiłam ostatnio książkę "Strażnik tajemnic" Kate Morton z piękną okładką jak z tajemniczego ogrodu i po mału wchodzę w inny świat...
do przeczytania później niewiasty...