reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Ja po obiedzie pełen relaks :D
Objadłam się ziemniakami z zasmażaną kapustą i schabowym :)
Jutro zakupowe szaleństwo. Pewnie się z kasy wypłukam :D

Znów czeka mnie dzisiaj nocka z Dr Housem:-D


martuska świetne te wizualizacje :) Też mi sie takie coś marzy. Tak więc cholernie Ci zazdroszczę:tak:


nadzieja oj współczuje Ci tego rzygania. U mnie też się tak rozkręciło w ciąży z synkiem. W tej odpukać o niebo lepiej :) Ja też już reguralnie czuję ruchy :) Maleństwo przeważnie jest aktywne wieczorem tak koło 23-24 :D Nocny marek.


szkola odezwij sie ja wrócisz. Oby to nic poważnego nie było ;*

iwonaimaja ja na szczęście nie mam wagi więc nie wiem ile waże :D
 
reklama
Ale dostalam bolu glowy w drodze z pracy. Na szczescie przeszlo mi po cieplej kapieli, polezalam pozniej w ciemnym pokoju z letnim okladem na glowe i oczywiscie skonczylo sie na rzyganku... Najwazniejsze, ze juz jest lepiej!

applecrumble wlasnie najgorzej trafic na takich cwaniakow w szpitalu! Po co oni tam w ogole sa skoro uprzykrzaja ludziom zycie? Pamietam jak kiedys lezalam w Pl w szpitalu z bolami glowy i wszystkie wyniki byly dobre to pani ordynator stwierdzila, ze pewnie sobie uroilam te bole bo mi sie do szkoly nie chce chodzic :/ no szkoda gadac :/
iwonaimaja Ty sie przestan wazyc bo od tego mozna zwariowac! :):) Skup sie na dzidziusi, wage bedziesz zrzucac na samym koncu! Czasami nie masz na to wplywu bo to wina hormonow. A co do ZUSu to mam nadzieje, ze Cie nie sprawdza :)
lena koniecznie sie pochwal jutro co nakupowalas :*

Ja juz zmykam do czytania i spania, dobranoc Kochane :)
 
martuska, na bank będzie pięknie! Taak, przestrzeni mi brakuje na 60m :-( Ale to się musi zmienić, daję sobie 2 lata ;-)
I tak Wam pozazdrościłam tego wyjazdu, że w piątek jedziemy na 4 dni do SPA oczywiście :-D
Moje wizyty: 17/12 - zwykła wizyta, 14/01- połówkowe :-)
 
brandyy - no ja jak się dowiedziałam że jestem, kupiłam se troszkę większe spodnie, i teraz są nadal za duże i nadal mi nie wygodnie z paskiem :p. Więc czekam z niecierpliwością aż do nich dorosnę :p. Ale te swetry mnie załamały, w końcu znalazłam jeden o którym zapomniałam który jest taki jak lubię czyli nie obcisły. Bo te obcisłe to są aż tak że te guziki lekko się rozchodzą i to już wygląda źleee ;/.

struss
- no ja tam mam może jedną tunikę bo ogółem to takie bluzki szerokie wg mnie pogrubiają zamiast odwrotnie :p. A w tunikach odciętych pod biustem wyglądam jakbym była centralnie w ciąży :p. W sumie to na duży brzuch (też miałam taki problem no i mam bo rozmiar mi się nie powiększył :p) odkryłam że najlepiej pasują bluzki dopasowane ale nie obcisłe. Albo troszkę szersze :p.

gwiazdeczka
- już tyle zakupów masz ? :D Ja dopiero będę się rozlądać za typowo ciążowymi spodniami :p. Czy te z panelem są wygodne ?

nadzieja - to ja się obawiam o siebie bo nie miałam wymiotów jeszcze ale ostatnio mnie tak trochę wzięło że myślałam że będę pod sklepem rzygać jak żul... ale przesżło ::p a i przepraszam głupie pytanie - czy bliźniak jednojajowy ? Musi być to śmieszne uczucie :D.

bajka - no ja chyba nie od ciąży te bluzki mam opięte, tylko już wcześniej "wyrosłam" z niektórych :p. Ale dziś był centralny kryzys, tym bardziej że moje ulubione koszulki w praniu i to nie u mnie w domu w dodatku i naprawdę długo mi zajęło znalezienie czegoś :)

A ja nie przytyłam od 10 tygodnia ani kilograma, a wcześniej się nie ważyłam więc w sumie nie wiem... Tak naprawdę jest i tak najważniejsze żeby nie jeść za dużo słodyczy, nie obżerać się i trochę ruchu :D. Noo, nie wychodzą mi te punkty co prawda, ale staram się... :p
 
Szlag mnie chyba zaraz trafi! Masakra... tyle się opisałam i buuum wszystko zniknęło. Nie mam siły od początku produkować :-(
bajka07 i bardzo dobrze zrobiłaś :) nie powinno się dzielić na wiary...wiadomo nie każdy jest tolerancyjny ale...nikt nie powinien byc w ten dzień sam :-(
struss cały dzień myślałam o Twoim dentyście i jak Ci tam poszło :) ale z tego co czytam to trafiłaś chyba w 10 :-) Ja jutro mam swojego więc dygam jak nie wiem co :szok: Mam nadzieję że będę miała też tyle szczęścia odnośnie obsługi ;-)
Aśku już Ci pisałam nie możesz się tym gburem przejmować...żebyś jeszcze w nocy myślała...nu nu nu ogarnij się :-) i nie daj mu takiej satysfakcji :*

nadzieja1984 ooo miałaś wizytę z ZUS-u ... a powiedz mi od kiedy jesteś na zwolnieniu. Ja się stresuje niby jak mówisz można chodzić, ale mimo wszystko wiadomo...i jakie trzeba mieć usprawiedliwienie...jak to z tym jest?

Dzisiaj jakoś dzień zleciał...napracowałam się, ogarnęłam mieszkanie i albo jestem już "stara" albo dawno nie ćwiczyłam wygibasów :-) brzuch zaczął mnie boleć i kręgosłup...niestety trzeba się oszczędzać... jutro mam dużo do załatwienia bo jednak dzisiaj leniuszek wszedł i nie byłam u lekarza. Poza tym była straszna pogoda, niestety jutro nie da się wymigać bo jestem zapisana ;-) i ten nieszczęsny dentysta grrr już mam stracha
 
nadzieja a jak wygląda taka kontrola z ZUS? dlaczego każą udowadniać ze pracowałaś i szukać świadków? jak to w ogóle wygląda? przychodzą do domu? nigdy się nie spotkałam z tym dlatego pytam...
 
diabliczka - jest taka funkcja jak auto - zapis. Post się automatycznie zapisuje. Potem po prostu klikasz jeszcze raz pisanie i powinno się pojawić na dole taki czerwony guzik - start recovery albo cos w tym stylu :p.
 
nadzieja a jak wygląda taka kontrola z ZUS? dlaczego każą udowadniać ze pracowałaś i szukać świadków? jak to w ogóle wygląda? przychodzą do domu? nigdy się nie spotkałam z tym dlatego pytam...

kontrola i postępowanie to dwie różne sprawy. jak tylko ZUS miał zacząć mi płacić przysłał pismo, że zasiłek wstrzymuje, dostałam ankietę na 8 stron do wypisania, gdzie miałam opowiedzieć jak wygląda moja praca, stanowisko pracy, zakres obowiązków, kto mnie przyjął do pracy, czy jestem spokrewniona z pracodawcą itp... m.in. musiałam też podać świadków, którzy potwierdzą, że świadczyłam pracę i powiedzieć, kto przejął moje obowiązki po przejściu na chorobowe. Firma dostała podobną ankietę plus musiała wysłać ksero wszystkich moich dokumentów kadrowych, list obecności, płac itd... Toczyło się postępowanie administracyjne, mają 60 dni na podjęcie decyzji, czy faktycznie mam prawo do zasiłku czy nie (podkreślam, że pracuję w tej firmie 1,5 roku ;)

kontrola natomiast, to zwykła kontrola w domu, czy jestem czy mnie nie ma... jeśli masz na zwolnieniu lekarskim, że musisz leżeć, powinnaś być w domu. Wyjątki to wizyta u lekarza, w aptece, na badaniach - ale wtedy będą chcieli paragon lub zaświadczenie lekarskie... Ale jeśli nie było Cię w domu i nikogo innego również, można się wytłumaczyć, że byłaś na zakupach pierwszej potrzeby i nie mogą się przyczepić...

jeśli ma się na zwolnieniu, że można chodzić to po prostu trzeba napisać gdzie się było i czemu nie w domu. Ja mogę chodzić (wręcz muszę, bo mój gin zalecał codzienne spacery plus basen), więc napisałam po prostu, że byłam na spacerze a potem u mamy 3 domy dalej, bo źle się czułam, a M był w pracy i nie było nikogo, kto mógłby się mną zająć...

:) to tak w temacie ZUS-u... mam nadzieję, że wyjaśniłam wszystkie Wasze wątpliwości...

diaboliczka - na zwolnieniu jestem od 4 września...

Pampuszek - "na szczęście" dwujajowy ;)

nadzieja trochę mnie zmartwilas tym ZUSEM ja się przejmuje bo adres z pracy i na L4 mam podany tam gdzie mieszka moja mama a ja od kwietnia mam swoje mieszkanie w innej miejscowości ale tu nie jestem meldowana wiec i adresu w pracy nie zmieniałam i boje się ze jak mnie przyjdą skontrolować to chcąc nie chcąc mnie nie zastana

jestem zalamana ale zwazylam się u siostry i mam znowu 2kg do przodu w sumie już 6

z adresem jest tak, że jak gin wypisuje Ci zwolnienie to powinnaś mu za każdym razem podać ten adres pod którym będziesz - nie ważne, jaki masz zameldowania czy zamieszkania... można nawet poprosić, zeby kilka dni wypisał pod jednym adresem, a resztę pod drugim... wtedy nie ma problemu i ZUS się nie przyczepi...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry