nadzieja a jak wygląda taka kontrola z ZUS? dlaczego każą udowadniać ze pracowałaś i szukać świadków? jak to w ogóle wygląda? przychodzą do domu? nigdy się nie spotkałam z tym dlatego pytam...
kontrola i postępowanie to dwie różne sprawy. jak tylko ZUS miał zacząć mi płacić przysłał pismo, że zasiłek wstrzymuje, dostałam ankietę na 8 stron do wypisania, gdzie miałam opowiedzieć jak wygląda moja praca, stanowisko pracy, zakres obowiązków, kto mnie przyjął do pracy, czy jestem spokrewniona z pracodawcą itp... m.in. musiałam też podać świadków, którzy potwierdzą, że świadczyłam pracę i powiedzieć, kto przejął moje obowiązki po przejściu na chorobowe. Firma dostała podobną ankietę plus musiała wysłać ksero wszystkich moich dokumentów kadrowych, list obecności, płac itd... Toczyło się postępowanie administracyjne, mają 60 dni na podjęcie decyzji, czy faktycznie mam prawo do zasiłku czy nie (podkreślam, że pracuję w tej firmie 1,5 roku
kontrola natomiast, to zwykła kontrola w domu, czy jestem czy mnie nie ma... jeśli masz na zwolnieniu lekarskim, że musisz leżeć, powinnaś być w domu. Wyjątki to wizyta u lekarza, w aptece, na badaniach - ale wtedy będą chcieli paragon lub zaświadczenie lekarskie... Ale jeśli nie było Cię w domu i nikogo innego również, można się wytłumaczyć, że byłaś na zakupach pierwszej potrzeby i nie mogą się przyczepić...
jeśli ma się na zwolnieniu, że można chodzić to po prostu trzeba napisać gdzie się było i czemu nie w domu. Ja mogę chodzić (wręcz muszę, bo mój gin zalecał codzienne spacery plus basen), więc napisałam po prostu, że byłam na spacerze a potem u mamy 3 domy dalej, bo źle się czułam, a M był w pracy i nie było nikogo, kto mógłby się mną zająć...
to tak w temacie ZUS-u... mam nadzieję, że wyjaśniłam wszystkie Wasze wątpliwości...
diaboliczka - na zwolnieniu jestem od 4 września...
Pampuszek - "na szczęście" dwujajowy
nadzieja trochę mnie zmartwilas tym ZUSEM ja się przejmuje bo adres z pracy i na L4 mam podany tam gdzie mieszka moja mama a ja od kwietnia mam swoje mieszkanie w innej miejscowości ale tu nie jestem meldowana wiec i adresu w pracy nie zmieniałam i boje się ze jak mnie przyjdą skontrolować to chcąc nie chcąc mnie nie zastana
jestem zalamana ale zwazylam się u siostry i mam znowu 2kg do przodu w sumie już 6
z adresem jest tak, że jak gin wypisuje Ci zwolnienie to powinnaś mu za każdym razem podać ten adres pod którym będziesz - nie ważne, jaki masz zameldowania czy zamieszkania... można nawet poprosić, zeby kilka dni wypisał pod jednym adresem, a resztę pod drugim... wtedy nie ma problemu i ZUS się nie przyczepi...