stazi w sumie jeszcze nie opchnęliśmy, ale jest dwóch kupców, a cena była 4,500 do negocjacji.
Z tym że jest zrobiony niedawno generalny remont silnika, sprzęgła, chłodnicy itp
Mi też się bez przerwy wydaje że takie bulgotanie czuję w podbrzuszu po lewej stronie ;p
mi_lva właśnie boli mnie brak balkonu... ja zawsze miałam balkon i wiadomo pranie w lecie itp...
na razie to się tylko tak rozglądamy po mieszkankach bo małż musi dostać umowę na stałe żeby dostać kredyt...
A też nie chcemy się wyprowadzać z centrum miasta bo wiadomo wszędzie blisko
bajka mi to dziś się dwa razy mój pies śnił i to bardzo źle... Jak wstałam od razu wyniuniałam mojego mopika
a co do zusu, to teraz ponoć wysyłają zawiadomienie aby się wstawić konkretnego dnia.Ale żeby ciężarnej kazali się tłuc w 6-7 miesiącu masakra ;/ ale ciekawa jestem czy maja prawo mnie nachodzić w domu?
U mnie mielone mięso też odpada... raz zrobiłam spaghetti i takie tłuste było że od tego czasu na sam widok mi się odbija ;/
Kasiek ja paliłam długo zwykłe, później przerzuciłam się na elektronicznego
teraz rzecz jasna nie palę, bo instynktownie odrzuciłam-był dla mnie za mocny i przestało mi smakować
I ogólnie tak sobie kiedyś pomyślałam "rety bedę z takim baniakiem chodzić, wszyscy bedą wiedzieć że jestem w ciąży, a ja będę z fajką chodzić??? O nie! "
Pamiętam nawet ile razy zwymiotowałam jak mąż popielniczkę zostawił...ochrzaniłam raz, drugi, trzeci i teraz pali tylko w pracy
Alkohol to samo nawet mnie nie ciągnie...
Chociaż znam kobiety które w ciąży palą i się nie kryją i kopcą paczkę dziennie i uważają że wszystko ok, jednak ja uważam że moje dziecko nie musi cierpieć za moją "głupotę"
ewelinka- co dziwne kluchy śląskie, kopytka,pyzy zjem ze smakiem
Tylko gotowane nie...
dziękuję
ale masz sny
a ja dziś sama pewnie pójde na wizytę;/
Szwagierka zadzwoniła że nam po południu zostawi swoje dziecko i koło 18 szwagier przyjedzie odebrać ;|
rety ja tego dziecka tak nie trawię,taki bachor rozpuszczony jak dziadowski bicz a na dodatek zero nauki rodziców na temat jak się obchodzić ze zwierzętami;/
Raz to przez tego bachora mój pies mało nie wylądował w klinice wet, jak mi zaczeła psa dusić, głowę i kark wykręcać i walić głową o płytki trzymając za ogon... a debil szwagier taki dumny z tekstem "o co ci chodzi? jeszcze oddycha! jeszcze oczy mu na wierzch nie wyszły! Dziecko się ślicznie bawi przecież!" no debil jakich mało...
Na dodatek mąż mu obiecał kiedyś że zostanie chrzestnym, na co ja się kategorycznie nie zgadzam, i mam nadzieję że mąż go wyprowadzi z tego błędu bo inaczej ja to zrobię w wigilię przy wszystkich...