reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Dzięki Joanna ja w ogóle nie zauważyłam tego wątku o tarczycy:) kurza ślepota mnie dopadła również jak widać:/ no to jednak dołuję się dalej. Myslalam że to nie az tak podwyzszone. No niestety nie ma mi kto od tak wypisac recepty wlasnie, wiec postaram się spokojnie poczekać do poniedziałku i już;(

Struss no to mnie zaciekawilas swoimi wynikami, a w sumie reakcją lekarzy.

Applecrumble spokojnie:) ja mialam cycuszki malutkie w ciazy z synem, przez całą ciążę i powiększyły się tylko kiedy był nawał w 3 dobie po urodzeniu:) potem znów stały się maleńkie, ale dawały radę:)) mowię CI gowa nie jest w stanie ogarnąć ile w takim cycuszku miesci się mleka:))
 
reklama
Ewwe naprawdę jestem zdziwiona tą tarczycą:confused: mi moja pani gin powiedziała że jest dobra i nie muszę tego ft3 i ft4 robic bo jest w normie, a kobieta jest super ginem i extra ekspertem od leczenia niepłodności dlatego ja mam do niej w tej kwestii zaufanie, mój drugi gin ten z nfz też uznał ze tsh mam dobre:thumbup: tak mnie to zaciekawiło teraz że chyba zadzwonie jutro do gin i zapytam po raz 3 co z tym wynikiem:D
 
dziewczyny pytanie z całkiem innej beczki: jestem zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna i jutro się tam wybieram. jeśli powiem pośrednikowi, że jestem w ciąży i raczej przez najbliższy rok nie zdecyduję się na podjęcie pracy to co oni ze mną zrobią?

zapisałam się tam głównie ze względu na ubezpieczenie, bo teraz oni składki odprowadzają, ale jak nie będę gotowa do podjęcia pracy to co teraz?
 
moja siostra tak miała rozmiar A a mogla nakarmić caly oddzial w szpitalu co do pokarmu to mogę doradzić tyle żeby dużo wody pic podobno pomaga


oj tak... picie wody przede wszystkim.. i naprawdę duuuuuze ilości.. uwierzycie ze raz zdarzyło mi się wypić "na raz" duszkiem butelkę 1,5l wody żywiec zdrój :zawstydzona/y:
synek urodził się w czerwcu, nie potrzebował być dopajany wodą, mleczko mu wystarczało. ale jak był malutki to musiałam pić duuze ilości wody nawet nocą.
ogólnie karmiłam go piersią 18 miesięcy - dużo...
 
dziewczyny pytanie z całkiem innej beczki: jestem zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna i jutro się tam wybieram. jeśli powiem pośrednikowi, że jestem w ciąży i raczej przez najbliższy rok nie zdecyduję się na podjęcie pracy to co oni ze mną zrobią?

zapisałam się tam głównie ze względu na ubezpieczenie, bo teraz oni składki odprowadzają, ale jak nie będę gotowa do podjęcia pracy to co teraz?

tez jestem zarejestrowana w PUP. w lipcu skonczyła mi sie umowa o pracę, miesiąc później zaszłam w ciążę. Atmosfere miałam w pokoju taką , że kamień z serca mi spadł jak dowiedziałam się , że nie ma juz dla mnie etatu... wszyscy mi mówią żebym zatrudniła sie gdziekolwiek i poszła na zwolnienie - ale to nie takie łatwe. w UP nie będe nic mowiła.
 
U mnie tsh 3,47 ale 2 ginekologów powiedziało że jest w normie i nic nie muszę brać:confused: hmmmm dziwne że tak rozbieżne opinie na ten temat są

Idź kochana do dobrego endokrynologa od tarczycy. Mój prof od niepłodności też stwierdzil jeszcze przed ciąża ze tsh 4,5 jest ok, ale sama drazylam temat, porobilam więcej badań i poszłam do endo. Endo przez usg zobaczy jak wygląda tarczyca, ale juz po wynikach stwierdził niedoczynność i dawkę letrox 50. Skonsultowalam z drugim endo i potwierdził.

Dziewczyny z problemami z tarczyca zbijaja tsh poniżej 2, ideałem jest poniżej 1. U mnie sie tak utrzymuje.

Głową boli mnie dziś od rana :'(

Tv i net w nowym domku podłączone, ale nie obyło sie bez komplikacji. Walczymy z lampami. W sobotę ostateczna przeprowadzka ;-) bedzie cudnie!
 
dziewczyny pytanie z całkiem innej beczki: jestem zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna i jutro się tam wybieram. jeśli powiem pośrednikowi, że jestem w ciąży i raczej przez najbliższy rok nie zdecyduję się na podjęcie pracy to co oni ze mną zrobią?

zapisałam się tam głównie ze względu na ubezpieczenie, bo teraz oni składki odprowadzają, ale jak nie będę gotowa do podjęcia pracy to co teraz?

czesc
Nic nie zrobia. Nie ma obowiazku w polskim prawie zeby sie w ogole "przyznawac" ze jest sie w ciazy. takze to ze im powiesz to tylko twoja dobra wola. Poza tym szukajac pracy nikt nie moze cie dyskryminowac z tego powodu wiec teoretycznie masz takie same prawa jak kazda inna osoba zarejestrowana w PUPie. Poza tym kobieta w ciazy jest pod szczegolna ochrona i z listy bezrobotnych nie moga cie skreslic.

Jak juz chcesz im powiedziec ze jestes w ciazy (chociaz nie wime za bardzo po co) to nie mow ze nie jestes zainteresowana praca. Teoretyczie jestes..... ale ze nikt kobiety z brzuchem nie zatrudni to juz inna sprawa.

Takie moje zdanie
 
reklama
Hej widziałam rozmowy na temat tego, kto wie, że jesteście w ciąży. :happy2: U mnie wszyscy dowiedzili się szybko. Pierwszy dowiedział się mąż a zaraz po tym zadzwoniłam do moich rodziców. Mama na początku nie wierzyła bo staraliśmy się prawie rok i już nieraz na testach wydawało mi się, że jest druga kreseczka. Dopiero następnego dnia, gdy zrobiłam 3 kolejne testy - oszalała :-) Mój - jak zwykle sceptyczny - brat, ze stoickim spokojem powiedział, żeby potwierdził to ginekolog hahahahaha :-p. Kilka dni póżniej z urlopu wrócili rodzice męża, podstępem przywiózł ich do Nas mąż i im powiedzieliśmy. Znajomi też dowiedzieli się szybko bo czekało nas wielkie wesele najlepszych przyjaciół, nie dało rady wytłumaczyć się z abstynencji alkoholowej i siedzenia przy stole (lekarz zabronił mi tańcy i hulanek), no i musieliśmy wyjść wcześniej... Także większość dowiedziała się na weselu a kilka przyjaciółek powiadomiłam telefonicznie :)
Ps w pracy powiedziałam odrazu, żeby wiedzieli, że muszę na siebie uważać.
 
Do góry