reklama
asia20.09
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2014
- Postów
- 90
Hej, hej wszystkim, za nami koszmarna noc, Julci chyba zaszkodził kalafior, który jadłam na obiad. O 7 się wykapalysmy, pitem jedzonko i zasnela na godzinę, a potem był prawie nieustanny płacz do 3.15 ;( nie pomogły kropelki espumisanu, co chwilę noszenie na rękach, przysypianie na pół minuty i tak w kółko :/ dodatkowo ja byłam okropnie zmęczona, przy karmieniu, to co chwilę mi głowa na dol leciała ;( jak w końcu udalo się Małej zasnąć, to tylko na 2,5 godziny i tyle dzisiaj pospalam. Istna masakra :/ zastanawiam się czy nie mam za mało pokarmu, moje piersi były prZed karmieniami takie twardawe, nabrzmiale, a teraz cały czas są miękkie ;( zobaczymy jak waga Małej w przyszłym tygodniu na szczepieniu.. Trzymajcie się
sylwuskavol
Fanka BB :)
Mama Olafka i Damiana gratulacje :-):-):-) Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia,
My jakoś sobie radzimy, mały tylko na cycu, na szczęście jeszcze dużo śpi w dzień, ale jak nie spi to też cyc co chwilę. Piersi już mam raczej miękkie, laktacja w miarę ustabilizowana, znacznie lepiej jest w każdym razie, niż było z córką. Nawet nawał nie był jakiś straszny.
Ja raczej trzymam w miarę dietę, ale bardziej dla siebie bo mam 11kg więcej niż przed ciążą i kiepsko schodzą.
Natalka nadal zachwycona braciszkiem, ale czasem ciężko jak jestem z nimi sama. Mąż poszedl do pracy na drugi dzień po przywiezieniu mnie ze szpitala.
Ech i już muszę kończyć ...
My jakoś sobie radzimy, mały tylko na cycu, na szczęście jeszcze dużo śpi w dzień, ale jak nie spi to też cyc co chwilę. Piersi już mam raczej miękkie, laktacja w miarę ustabilizowana, znacznie lepiej jest w każdym razie, niż było z córką. Nawet nawał nie był jakiś straszny.
Ja raczej trzymam w miarę dietę, ale bardziej dla siebie bo mam 11kg więcej niż przed ciążą i kiepsko schodzą.
Natalka nadal zachwycona braciszkiem, ale czasem ciężko jak jestem z nimi sama. Mąż poszedl do pracy na drugi dzień po przywiezieniu mnie ze szpitala.
Ech i już muszę kończyć ...
milenka1603
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2014
- Postów
- 73
Witam:-)
w końcu mam chwilkę, mały narazie śpi.. ciekawe na jak długo;-)
asia20.09- ojj strasznie Cię rozumiem. Nasz mały też ma ostatnio problemy brzuszkowe, najprawdopodobniej kolki. I potrafi nie spać cały dzień, a potem w nocy dalej dawać czadu. Teraz śpi od pół godz - i jestem szczęśliwa bo mogę chwilę pouczyć się, bo w weekend kolokwium
w końcu mam chwilkę, mały narazie śpi.. ciekawe na jak długo;-)
asia20.09- ojj strasznie Cię rozumiem. Nasz mały też ma ostatnio problemy brzuszkowe, najprawdopodobniej kolki. I potrafi nie spać cały dzień, a potem w nocy dalej dawać czadu. Teraz śpi od pół godz - i jestem szczęśliwa bo mogę chwilę pouczyć się, bo w weekend kolokwium
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
Wichurka to Diabliczka narobila nam smaka i to nie pierwszy raz. Ja tez jestem milosniczka wina :-). Wybieram czerwone wytrawne im bardziej cierpkie i ciężkie tym lepsze .
Mnie wczoraj polozna mowila, ze nie ma juz diety matki karmiacej. Jesz wszystko i patrzysz co zaszkodzilo
Diabliczka w szkole rodzenia bylismy tam gdzie chodzilismy. Co do dzialu zamknietego mam zrobić liste osób, ktore maja miec dostep, ale nie mam kiedy :'(. Wspolczuje ze szwami. Ja dzis ide do gina na kontrole i jestem cala w strachu. Bo sie boje :-(. Co do winka to wpadaj do mnie ;-).
Nie tylko Wam zrobiłam ale i sobie mmmm czerwone wytrawne mmmm :-)
Co do jedzenia...ja powoli wprowadzam produkty, a jak skonczy miesiac to juz nie bede sie szczypac :-) tak jak teraz...tylko obserwować
Pytałam wczoraj położnej o kawę to powiedziała żeby lepiej unikać bo dziecko może być niespokojne i nie spać...moje czy z czy bez i tak nie śpi
Co do działu zamkniętego to Ci pomogę zrobić :-) i szybko uciekniemy na prywate
pampuszek polecam bo są bardzo podobne do always
Mój wczoraj był w samych rampersach i skarpeteczkach a tak się zgrzał jak nie wiem co Jedynie jak do sklepu wchodziliśmy z klimą to zakładałam na wózek pieluszkę tetrową w tej gondoli z budą to nieźle grzeje więc muszę kupić parasolkę a daszek będę zginać bo to paranoja...a na spacery trzeba wychodzić bo wieczory niestety są nie do ogarnięcia. jest tyle pieruńskich komarów nasz miał siatkę ale my to zostaliśmy tak pogryzieni że w drodze powrotnej ze sklepu po 19 to już biegliśmy :/ Tragedia
Oooo może podpowiecie co na komary do domu żeby nie zaszkodziło?
Nanncy powinien internista ale ręki nie dam uciąć...warto zapytać...może jak zadzwonisz do przychodni i będziesz wiedziec
mimi gratulacje My też w tym tygodniu wkraczamy w 2 ale ten czas szybko leci nie? Nawet człowiek się nie obejrzy a już następny dzien szok...Nie wiem kiedy te dni upływają...zycie :-)
Coś w tym jest zasypianiu bo moj zasnie jak jest w rożku otulony...potem jak zasnie to juz mozna rozkryc...najgorzej ze sa na rzepy i nie lada wyczyn aby nie obudzic mojej marudy :-) Nauczył się zasypiać też przy kołysance z yt Jak na razie śpi 2 godzinę ale coś czuje że długo nie zagrzeje.
martyna super gratuluje genialnego przybrania widać masz wartościowy pokarm Mój też od początku główkę podnosi ale trzymając pionowo na rękach trzeba uważać by zbytnio nie leciala do tylu ma to jakiś wpływ...
Współczuje Ci tych schodów , ja to się cieszę że wynajmujemy domek i nie mam tego problemu...jak se pomysle co bym miala w poprzednim mieszkaniu nie do ogarniecia
A w ogole pamietacie dziewczyny ze jak spi dzidzia to trzeba kontrolowac po jakiej stronie jest lezy głowka? Żeby nie ciagle ta sama tylko delikatnie przekrecac w druga co by nie było spłaszczenia...ono sie szybko robi i potem jest problem :-) Można podkładać 2 pieluszki zrolowane tam gdzie uszy wtedy śpi na prosto mój tak nie chce ale...
Mama.O ja się sama zastanawiam czy mam dużo pokarmu bo w nocy i ranek ciagle na cycu by wisiał i nie mogl się najesc...minely dobre 2.5 h od karmienia a ja nie mam jakis balonow tylko miekkie Tylko co posmarowałam bepanthenem zeby se ulzyc to znowu cyc i tak w kolo...wreszcie zasnał ufff i spi
Mama Olafka i Damiana cieszę się że już po ...ogromne gratulacje Straszne co piszesz odnośnie siebie współczuje kochana jakie są skutki teraz? Możesz chodzić i funkcjonować w miarę normalnie czy musi Ci mąż pomagać?
asia bardzo możliwe że kalafior albo jakis skok przechodzi Ile ma malenstwo ?
sylvuska super że u Ciebie dobrze buziaki
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja sobie zrobiłam płatki na mleku na śniadanie , które było o 11;30 :-) bo tak mały mi dał a potem zblendowałam truskawki i zjadłam z bułką Mniam Kupiłam wczoraj avocado i się zastanawiam nad nim...bardzo się zastanawiam
martyyyyna
Fanka BB :)
Dziewczynki czy Wy po cycowaniu odbijacie dzieciaki? Moja maruda niestety zazwyczaj nałyka się powietrza i muszę ją odbijać. Ale to jest koszmar bo ona zasypia tylko z cycem a jak ją podniosę to się budzi i koniec spania. Muszę od nowa ją przystawić i się koło zamyka. Jak zostawię a ona się zapowietrzy to w nocy mamy cyrk - wygina się, stęka, kręci, miałczy. Te krótkie chwile kiedy nie muszę do niej wstawać przesypiam ze złożonym ręcznikiem na uchu żeby jakoś wygłuszyć te jej jęki Nie wiem co na to zaradzić bo ani nie chce smoków ani z butli nie ciągnie herbatki koperkowej :/ Koszmar...
Diabliczka oj pomoc teraz bardzo by mi sie przydala ;-). Mala dzis tak daje czadu, ze nie mialam czasu zjesc ani isc do wc. Nie wiem co jej sie stalo, ale nie chce byc sama. Musze ja ciagle przytulac i spi tylko wtulona we mnie a jak wstane to jest taki ryk. Caly czas ryk a blogosc i spokoj jak jest wtulona. Jeszcze mam tyle zaleglych spraw do zalatwienia i musze pobiegac i pozalatwiac :-(. Ehhh nikt nie mowil, ze bedzie latwo
reklama
Nika87
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2013
- Postów
- 121
Widze ze nie tylko ja mialam ciężki dzien i noc...moze to jednak przez te upały.
U mnie mala wczoraj cały dzien na piersi-dosłownie co godzinę.Najgorsze ze łapała sutek a po 2 minutach wypluwała i ryk.Wieczorem koncert i płacz przez 2,5 godziny.W koncu zasnęła.W nocy tez placz.I niby jestem glodna ale nie bede ssac.Do tego chyba zaczynaja sie u nas kolki bo jak płacze to ma podkurczone nóżki i nijak jej sie nie da uspokoić
U mnie mala wczoraj cały dzien na piersi-dosłownie co godzinę.Najgorsze ze łapała sutek a po 2 minutach wypluwała i ryk.Wieczorem koncert i płacz przez 2,5 godziny.W koncu zasnęła.W nocy tez placz.I niby jestem glodna ale nie bede ssac.Do tego chyba zaczynaja sie u nas kolki bo jak płacze to ma podkurczone nóżki i nijak jej sie nie da uspokoić
Podziel się: