Hej dziewczyny,
Weszlam na chwile zeby poczytać i skrobnąć co nieco bo uciekam spac.
W koncu pogoda sie piękna zrobiła
Moja dziś tez o słońce zachaczyla a tez ja niczym nie posmarowalam ale od jutra chyba zacznę mam krem z filtrem ziaji to zobaczymy.
Która to mi takiego smaka na wino narobiła?! Ja przed ciąża to głownie winko pilam, białe, kwaśne i mocno schłodzone a teraz to bym chyba po jednym kieliszku odlot miała
Zazdroszczę tym co ich dzieci praktycznie cała noc przesypiaja, my sie karmimy co 3-4 godz.
Na weekend byli moi rodzice i nawiezli mi tyle smakołyków ze chyba przez miesiąc bedziemy to jeść. Swojskie wedlinki, swojskie masełko od baby ze wsi, truskawy z dzialeczki, czeresnie, swoje warzywka z dzialeczki a ja tylko chodze i podjadam, mam nadzieje ze Hani nie zaszkodzę
Co do krwawienia to mi sie kończy właściwie, teraz to we wkładce tylko chodze, wogole to nie miałam jakos obficie i tylko w szpitalu chodziłam w tych dużych podkladach a w domu juz w podpaskach.
Wiecie o czym marze? zeby isc w koncu spac bez stanika ( z którym sie właściwie od miesiąca nie rozstaje) i bez majtek....ehh pomarzyć można jak sie mleko leje z piersi i jeszcze te odchody poporodowe...
Co do baby blusa to mi juz chyba przeszło, pogodzilam sie z nowa sytuacja, mam wiecej energii i w ogóle zycie jest piękne
Dobranoc majóweczki, słodkich snow