reklama
ewelnika tak glownie do mojego meza. Tak samo jest z bratem.. wieczne pretensje do jego zony. Choc do mnie tez czasem ma jakies. Moj maz szczesliwy, ze wyjechalismy, bo szczerze ma juz dosc. I nie raz widze jak go krew zalewa jak slyszy jak na niego moj ojciec jedzie przez skypa Staram sie mu tlumaczyc, ze taki juz ma charakter i go nie zmieni. Gorzej bedzie jak przyjada nas odwiedzic w pazdzierniku
perelka kochana brak objawow to nie powod do paniki Jesli nie masz plamien, krwawienia ani silnych boli brzucha to Twoja fasolka ma sie dobrze. Ja objawow mam bardzo malo, a w I ciazy nie mialam prawie zadnych do 12 tyg. Tak wiec nie zamartwiaj sie na zapas! Ale moze idz do lekarza jesli bardzo sie martwisz. Przezorny zawsze ubezpieczony;-)
perelka kochana brak objawow to nie powod do paniki Jesli nie masz plamien, krwawienia ani silnych boli brzucha to Twoja fasolka ma sie dobrze. Ja objawow mam bardzo malo, a w I ciazy nie mialam prawie zadnych do 12 tyg. Tak wiec nie zamartwiaj sie na zapas! Ale moze idz do lekarza jesli bardzo sie martwisz. Przezorny zawsze ubezpieczony;-)
ania-aneczka
Fanka BB :)
Dzięki za miłe przyjęcie. Wiem jak to jest jak się już jest zgranym i wchodzi ktoś nowy, więc dzięki
Ewelina no tak, takie porównywanie to nie zbyt ciekawa sprawa. Na szczęście moja siostra ma 6 mcy starszą córeczkę więc nie porównujemy. Zresztą i tak każde dziecko jest inne.
Co do wątków to myślę , że "wyprawka" będzie fajna. U nas na lipcówkach kulinarny się nie sprawdził, ale może tu będzie inaczej,
Marteczko my dziś też mieliśmy pomidórkę haha Również uwielbiam. I córcia też Widzę u nas dzieci w podobym wieku Córka jest z 27.06.2012
Ja pewnie córkę tez będę zabierała ze sobą bo mężuś chce być na każdej wizycie więc nie mam co z nią zrobić.
Sypatyczna witaj
Ewelinka być może będę wyjątkiem, ale swoich teściów kocham i uwielbiam. Z teściową wisimy na telefonie prawie codziennie. Są stosunkowo młodzi i tacy nowocześni. Teściowa pedagog więc fajne podejście ma. Bardzo lubię z nimi spędzać czas. Współczuje kiepskich kontaktów z teściami bo to jednak istotna sprawa jest.
Ewelina a sama czasem od siebie też napiszesz, zadzwonisz?A mogłabyś pogadać z teściami o tym wprost?
Perełko dzwoń do swojego gina niech cię wciśnie na wizytę. Będziesz spokojniejsza.
Iwonaimaja fajnie, ze widac fasolkę. Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Wyniki odbieram jutro po 13tej O ZGROZO!!!
Ewelina no tak, takie porównywanie to nie zbyt ciekawa sprawa. Na szczęście moja siostra ma 6 mcy starszą córeczkę więc nie porównujemy. Zresztą i tak każde dziecko jest inne.
Co do wątków to myślę , że "wyprawka" będzie fajna. U nas na lipcówkach kulinarny się nie sprawdził, ale może tu będzie inaczej,
Marteczko my dziś też mieliśmy pomidórkę haha Również uwielbiam. I córcia też Widzę u nas dzieci w podobym wieku Córka jest z 27.06.2012
Ja pewnie córkę tez będę zabierała ze sobą bo mężuś chce być na każdej wizycie więc nie mam co z nią zrobić.
Sypatyczna witaj
Ewelinka być może będę wyjątkiem, ale swoich teściów kocham i uwielbiam. Z teściową wisimy na telefonie prawie codziennie. Są stosunkowo młodzi i tacy nowocześni. Teściowa pedagog więc fajne podejście ma. Bardzo lubię z nimi spędzać czas. Współczuje kiepskich kontaktów z teściami bo to jednak istotna sprawa jest.
Ewelina a sama czasem od siebie też napiszesz, zadzwonisz?A mogłabyś pogadać z teściami o tym wprost?
Perełko dzwoń do swojego gina niech cię wciśnie na wizytę. Będziesz spokojniejsza.
Iwonaimaja fajnie, ze widac fasolkę. Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Wyniki odbieram jutro po 13tej O ZGROZO!!!
Jeszcze 15 minut i w koncu koniec pracy:-)
Strasznie chodzi za mna salatka porowa wiec koniecznie musze ja dzisiaj zrobic. Dobrze, ze prosta i szybka. Bede musiala zrobic o wiele wiecej niz zwykle, bo pewnie polowe zjem sama na wstepie
Strasznie chodzi za mna salatka porowa wiec koniecznie musze ja dzisiaj zrobic. Dobrze, ze prosta i szybka. Bede musiala zrobic o wiele wiecej niz zwykle, bo pewnie polowe zjem sama na wstepie
no i już po pracy obiadek zjedzony a dokładnie rosół mamusiowy ;-) najadłam się pięknie bo ja więcej mam makaronu niż pojemność bulionówki ;-) rosół stanowi tylko dodatek ;-)
zakupy na jutrzejszy obiad również zrobione ;-) nie trzeba będzie już chodzić ;-) aczkolwiek miałam kasę na radę rodziców i ubezpieczenie wybrać najnormalniej zapomniałam ;-)
Mrówek z przedszkola przyniósł pół uśmiechniętej buźki ... po tygodniu uwag niezła odmiana ;-) umówiliśmy się, że za 5 buziek dostanie książkę uradowany krzyknął - umowa stoi ;-) tylko ciekawe czy zgromadzi te buźki uśmiechnięte i to 5 dni z rzędu ...
z nowości ;-) spać mi się chce Ślubny cieszy się do mnie bardzo podejrzanie ;-) z wiadomych względów ;-) banana ma non stop ;-) czasami facetowi niewiele potrzeba
z teściami kontakt ok ;-) rozmawiamy normalnie ;-) dzwonią to do mnie, to do Ślubnego ;-) blisko mieszkamy (ze 4 km), odwiedzam ich co drugi dzień jak jadę do nich po mleko ;-)
z mamą średnie kontakty... tragedii nie ma, ale rewelacji też nie ma ... ja rozumiem, że to moja matka, ale potrzebują odpoczynku od niej taka nachalna jest dla mnie, nie lubię tego muszę mieć luz, jaki dają mi np. teściowie ;-)
pewnie jak powiemy mojej mamie, że znowu będzie babcią to każdego dnia będzie mnie nękać telefonami ... tak to ja nie lubię ;-) oczywiście jak powiem by nie dzwoniła za często, to focha walnie, że jej nie kocham i takie tam
oj, głupie myśli ;-)
zakupy na jutrzejszy obiad również zrobione ;-) nie trzeba będzie już chodzić ;-) aczkolwiek miałam kasę na radę rodziców i ubezpieczenie wybrać najnormalniej zapomniałam ;-)
Mrówek z przedszkola przyniósł pół uśmiechniętej buźki ... po tygodniu uwag niezła odmiana ;-) umówiliśmy się, że za 5 buziek dostanie książkę uradowany krzyknął - umowa stoi ;-) tylko ciekawe czy zgromadzi te buźki uśmiechnięte i to 5 dni z rzędu ...
z nowości ;-) spać mi się chce Ślubny cieszy się do mnie bardzo podejrzanie ;-) z wiadomych względów ;-) banana ma non stop ;-) czasami facetowi niewiele potrzeba
z teściami kontakt ok ;-) rozmawiamy normalnie ;-) dzwonią to do mnie, to do Ślubnego ;-) blisko mieszkamy (ze 4 km), odwiedzam ich co drugi dzień jak jadę do nich po mleko ;-)
z mamą średnie kontakty... tragedii nie ma, ale rewelacji też nie ma ... ja rozumiem, że to moja matka, ale potrzebują odpoczynku od niej taka nachalna jest dla mnie, nie lubię tego muszę mieć luz, jaki dają mi np. teściowie ;-)
pewnie jak powiemy mojej mamie, że znowu będzie babcią to każdego dnia będzie mnie nękać telefonami ... tak to ja nie lubię ;-) oczywiście jak powiem by nie dzwoniła za często, to focha walnie, że jej nie kocham i takie tam
pierwsze co mi przyszło do głowy ;-) to poćwiartowanie i mrożenie na zupki dla maluszkaW sobotę mój "mądry" braciszek przywiózł mojemu pierworodnemu takiego domowego królika I co ja mam z nim robić
oj, głupie myśli ;-)
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
my już po treningu karate
ja z moimi teściami tez nie mam zlego kontaktu chodzimy do nich raz w tygodniu i to starczy jak majka chce to czasami u nich spi a z moja mama mam dobry kontakt ona całkowicie poswiecila się najpierw nam dzieciom a teraz wnukom pewnie się ucieszy jak się dowie ze znowu babcia zostanie (musi liczyc się z faktem ze znowu będzie musiala bawic az do przedszkola nie pojdzie) a taki maly dodatek do kolejnego wnuka
ja z moimi teściami tez nie mam zlego kontaktu chodzimy do nich raz w tygodniu i to starczy jak majka chce to czasami u nich spi a z moja mama mam dobry kontakt ona całkowicie poswiecila się najpierw nam dzieciom a teraz wnukom pewnie się ucieszy jak się dowie ze znowu babcia zostanie (musi liczyc się z faktem ze znowu będzie musiala bawic az do przedszkola nie pojdzie) a taki maly dodatek do kolejnego wnuka
Mnie dzisiaj od kawy odrzuciło
Do tej pory piłam kilka dziennie, a dzisiaj robiłam 2 podejścia i 2 kubki wylałam
W ogóle mi nie smakuje.
I w ogóle chodzę głodna jak wilk cały czas.
Na obiad objadłam się spagetti i zaraz za robienie sałatki się zabieram
Do tej pory piłam kilka dziennie, a dzisiaj robiłam 2 podejścia i 2 kubki wylałam
W ogóle mi nie smakuje.
I w ogóle chodzę głodna jak wilk cały czas.
Na obiad objadłam się spagetti i zaraz za robienie sałatki się zabieram
reklama
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
moje dziecie wlasnie wrocilo z wielkim placzem do domu fochem krzykiem a tak prosiłam żeby się już tak nie zachowywala czasami mam dość oby druga dzidzia była grzeczniejsza
wlasnie się zastanawiam czy mnie w końcu odrzuci od czegos w pierwszej ciąży wszystko mogłam jesc teraz jak na razie tez jest ok
HTML:
Mnie dzisiaj od kawy odrzuciło
wlasnie się zastanawiam czy mnie w końcu odrzuci od czegos w pierwszej ciąży wszystko mogłam jesc teraz jak na razie tez jest ok
Podziel się: