reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Nanncy No wlasnie ja swojego gina nie zapytałam bo mnie jeszcze wtedy nie bolało :( tak sobie wlasnie mysle ze to moze dlatego ze sie wszystko przed porodem rozciąga...
 
Wichurka, ja tez mojego nie pytalam, nawet nie wiedzialam gdzie jest zrodlo tego dziwnego pobolewania, takiego wlasnie jakbym sie tam poobijala. Gin sam zapytal czy mnie to boli i nacisnal jeden punkt to mi sie az widno przed oczami zrobilo i teraz juz wiem ze to stamtad idzie :rolleyes:Ale takiego naciskania nie polecam :p, mozna zrobic usg spojenia zeby sprawdzic w jakim jest stanie,ja chyba jutro bede je miala to dam znac.
 
Ostatnia edycja:
I mówią, że ciąża to nie choroba :-D A tu wszelkiego rodzaju bóle brzucha, pleców, nakaz leżenia z powodu problemów z szyjką, wieczna zgaga, infekcje intymne (co mi się np. nigdy wcześniej nie zdarzało), słyszałam też o problemach z nerkami, o nadciśnieniu, cukrzycy i pewnie jeszcze wiele innych można by wymienić :no: Jak słyszę opowieści co robiły moja mama i babcia w ciąży to nie mogę sobie tego wyobrazić :-D
 
Witam piątkowo :tak: Ja już mam weekend :-D i zamiast spać wstałam o 6, wierciłam się i wiercilam, nie umiałam już zasnąć :-(
Martyyyyna masz racje. Mówią ciąża to nie choroba a tyle chorób w jej czasie sie pojawia.
 
I znowu piątek....do porodu zostało 64 dni(chyba dobrze policzyłam).Zaczynam myśleć o pakowaniu torby,brakuje mi koszuli na porodówkę ,nie chcę kupować w żabki czy bocianki(mam swoje lata).Jeszcze majtochy jednorazowe,polecicie coś?12 lat temu nie kupowałam takich,więc nie wiem.
 
Funia czas coraz szybciej leci, a ja zamiast o dzidzi myślę o remontach, by zdążyć przed narodzinami :-D Ja nic dla siebie do porodu nie mam, koszuli fajnej znaleźć nie umiem bo same dziecięce. A te majtki jednorazowe i podpaski poporodowe to nie wiem gdzie kupić. Widziałam na allegro ale wolałabym w sklepie.

Coraz bliżej poród a ja się coraz bardziej denerwuje, że sobie nie dam ze wszystkim rady. Chociaż tego bliskim nie ukazuje, ale jest mi ciężko. :-(
 
Witam w piątek.
Funia- ja po pierwszym porodzie nie mogłam używać tych siateczkowych, bo się w nich "gotowałam". O dziwo w zwykłych bawełnianych było ok. Także nie pomogę.
Czekamy- I majtki poporodowe i podkłady u mnie są w aptece.

Ponieważ dziś piątek, to czeka mnie sprzątanko. Zawsze "grubsze' porządki robiliśmy w sobotę, ale teraz pogoda ładna i wolę jechać na działkę na powietrze.
 
martyyyyna Mnie też ciągnie boli , ale obiecałam sobie spacery właśnie żeby lepiej się poczuć...jak dalej muszę przejść to luby po mnie przyjeżdża...wiem że całkowite nie wychodzenie z domu jest złe i to się odbiło na mojej psychice między innymi...
Ja chciałam dziewczynkę, tzn chcieliśmy...lecz od początku czułam chłopaka, no i to potwierdzone "chłopak" troszkę nie powiem zabolało, ale teraz? Nie wyobrażam sobie innej opcji :) Ostatnio mi się śniło pierwszy raz że urodziła się dziewucha...tak zaczęłam się zastanawiać że niezłe byłyby jaja :)

wichurka boli boli właśnie...to spojenie łonowe ...wszystko teraz się rozciąga i będzie niestety bolało :) Pocieszyłam nie?

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj miałam fatalną noc...zasnęłam dopiero ok 5 :( a o 8 musiałam wstać bo na 10 śmigam na szkołę rodzenia...Ehhh jestem padnięta. Mam tylko nadzieję że pogoda się poprawi i będzie słoneczko bo przy takiej burości to tam usnę...
Zjadłam już śniadanie i zaraz kawka...Ja już zaczynam delikatnie panikować odnośnie wyprawki i rzeczy do szpitala...nie mam nic a fundusze na razie nie pozwalają zakupić nic...czasu coraz mniej ...
Powróciła do mnie z utęsknieniem pani ZGAGA :szok: ależ się męczę znowu :( nic nie pomaga...nie brałam dotychczas żadnych leków ani nic ...męczyłam się fakt ...Nie daje rady już...A cieszyłam się że zniknęła i nie wróci :(
Kręgosłup w miarę także luby czasowo ma spokój z masowaniem :) za to głowa...Moje zmory :)
Nie wiem co dzisiaj będzie na obiad ...mam nadzieję że dzisiaj wypłatka się pojawi bo chciałabym sobie zrobić hennę na brwi...już jestem taka jasna i zarośnięta :/ No nic uciekam się szykować ...do potem mamuśki :*
 
reklama
hej hej hej :-)

dzięki bogu już piątek. Miałam kiepską noc, jakieś dziwne sny i budzenie co chwilkę :dry: sikanko było tylko jedno, ale tak jakoś czuję się zmęczona :sorry:
z nochala mi leci jak w czasie ulewy :wściekła/y: kropiłam rano, ale nic nie pomaga :wściekła/y::wściekła/y: masakra :angry: nos już zatarłam sobie tym wiecznym wycieraniem :dry:

i jeszcze burak mi z rana podniósł ciśnienie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo w raporcie kierownik napisał podłancza a powinien podłącza :wściekła/y: i mam zadzwonić do tego kierownika i przypomnieć mu o zasadach języka polskiego :confused: niech się goni burak zakichany i cmoknie mnie w trąbkę ... o 5 rano każdy może popełnić błąd ;-) nie moi ludzie, dzwonić nigdzie nie będę ...

auto mi chłopaki zabrali :dry: tak więc powrót do domu będę miała z godzinny przynajmniej :dry: zajebioza ... trzy przesiadki :baffled: wiem, wygodna jestem ;-) ale z bebzonem przesiadać się, latać z laptopem (bo weekend mam pracujący, więc służbowy sprzęt muszę wziąć), jeszcze po Mrówka do przedszkola (dodatkowa przesiadka) ... :no: dzisiaj to nie dla mnie ... muszę coś pokombinować jak mi ciśnienie spadnie ;-)


zryczałam się wczoraj :-( oglądałyście wiadomości? był reportaż o kobiecie (instruktorce karate), która na początku roku straciła stopy i dłonie ... ja ją znam :-( ona kończyła karate z dzieciakami, ja zaczynałam swoją siatkę :-( i zawsze w szatni gadałyśmy :-( superowa kobieta, taka bardzo pozytywna i sportowa ... a tu tak nagle świat jej się zawalił ... masakra ... jakie to życie dla niektórych jest niesprawiedliwe ...

FUNIA ja miałam coś takiego ---> Majtki, higieniczne poporodowe rozmiar 40-44, 2 pary - Portal Dbam o Zdrowie można było przeprać, przewiewne :tak: i byłam zadowolona ;-)
z koszulą też jestem wybredna :-p szkoda, że pidżamasy nie można mieć ;-) nie śpię w koszulach, bo nienawidzę koszul :dry:

DIABLICZKO ja zgagę miałam w poprzedniej ciąży po normalnej coli ;-) oj męczyło mnie ... szczerze współczuję ...
 
Do góry