mi_lva mi czasami brzuch się spina, robi się twardszy, ale po kilku minutach przechodzi. Uczucie nie do końca miłe, ale pamiętam z poprzedniej ciąży, że też tak miałam, więc się nie martwię specjalnie. Wcześniej kilka razy miałam tak, że dyskomfort odczuwałam spory i przez dłuższy czas i wtedy brałam nospę - po tym przechodziło.
reklama
Straciatella
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2013
- Postów
- 1 248
Dzień dobry Majóweczki,
Mnie od rana pobolewa brzuch, napinanie + ciągnięcie. Zjadłam wszystkie medykamenty i czekam
Czy któraś z was orientuje sie jak to jest z porodem przedwczesnym? Każdy wcześniak urodzony przed np. 36tc ma spore problemy?
Mnie od rana pobolewa brzuch, napinanie + ciągnięcie. Zjadłam wszystkie medykamenty i czekam
Czy któraś z was orientuje sie jak to jest z porodem przedwczesnym? Każdy wcześniak urodzony przed np. 36tc ma spore problemy?
Hej Majóweczki!:-) Ja te piękne chwile oczekiwania na narodziny dziecka mam już za sobą.:-) Z tego względu wiem, że w ciąży warto pomyśleć o emocjonalnym przygotowaniu do roli mamy, bo pojawienie się maluszka przewraca życie każdej kobiety do góry nogami i to na kilka ładnych tygodni. Jest to też okres mega obciążenia fizycznego i psychicznego, o czym rzadko się mówi... Jeśli jesteście zainteresowane jak można się przygotować emocjonalnie do macierzyństwa to zapraszam na bloga, do którego link znajdziecie w stopce. Są tam wskazówki na każdy trymestr ciąży. Jeżeli spodoba się Wam jakiś artykuł to zapraszam do polubienia funpage’a bloga, żebym miała jakąś informację zwrotną.:-)
CzekamyNaIgorka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 843
Witam piątkowo Ja mam w końcu weekend i mogę odpocząć, w sumie nie do konca bo czeka mnie sprzątanie Przez ten remont mam wszędzie kurz a podłogi siwe. Katastrofa Wstałam dzisiaj z bólem gardła :-(
cześć dziewczynki
melduję się w piżamie wzięłam sobie na dzisiaj urlop ;-) potrzebuję takiego spokoju chłopców nie ma, a ja sobie nic nie robię ;-) nawet sprzątać nie muszę, bo Mrówka pokój stoi częściowo w naszej sypialni, częściowo w przedpokoju i częściowo w duzym pokoju więc co tu sprzątać ;-) łazienkę ogarnę i będzie super
tak, tak, remont uważam za rozpoczęty ;-) wczoraj przyjechał teść i razem ze ślubnym rozplanowali roboty ;-) przy czym główny kierownik robót (czyli ja) odjęłam im robotę, a bo tutaj nie trzeba ryć, tutaj też, tutaj zrobi się tak ;-) więc Ślubny zachwycony, ma mniej roboty brudnej :-) jak dobrze pójdzie to na przyszły weekend będziemy jechać po szafę, oczywiście do ikei ;-) bo sobie taką już rozplanowalam i mam jedna w przedpokoju ;-) zadowolona jestem, więc kolejna będzie w naszej sypialni ;-)
z Mrówka pokojem będzie więcej zabawy ;-) bo oczywiście kieronik robót rozkazał zrobienie własnoręczne łóżka piętrowego troszkę chłopcy się namęczą, a co ;-) niech sobie nie myslą, że dam im spokój ;-) wizję łózka już mam, tylko muszę wymyśleć jak ma wyglądać szafa Mrówka ;-) bo ja akurat też będziemy sami robić ;-)
zjadłam już śniadanio :-) jajeczka na miękko ze ściętym białeczkiem :-) do tego pomidorki z cebulką w śmietanie mmmm, Juliano próbuje wyskoczyć ;-) szaleństwa młodzieży
STRACIATELLA raczej wcześniak po 32 tygodniu jest już w pełni wykształcony ;-) tylko wagowo mniejszy ;-)
MI_LVA mnie wczoraj też ciągnęło ... nawet jeden skurcz miałam taki poważniejszy ... na własne życzenie biurko niosłam chciałam Mrówkowi pomóc ;-) bidulek, musi za mnie odwalać ciężką robotę ... więc nawet swoje mebelki z tatą wynosił ...
NATUSZKA a widzisz, czasem trafić można na ludziów ;-)
słońce świeci :-) ale ma padać więc nie wiem czy robić pranie i na balkon wyrzucać, czy też nie
melduję się w piżamie wzięłam sobie na dzisiaj urlop ;-) potrzebuję takiego spokoju chłopców nie ma, a ja sobie nic nie robię ;-) nawet sprzątać nie muszę, bo Mrówka pokój stoi częściowo w naszej sypialni, częściowo w przedpokoju i częściowo w duzym pokoju więc co tu sprzątać ;-) łazienkę ogarnę i będzie super
tak, tak, remont uważam za rozpoczęty ;-) wczoraj przyjechał teść i razem ze ślubnym rozplanowali roboty ;-) przy czym główny kierownik robót (czyli ja) odjęłam im robotę, a bo tutaj nie trzeba ryć, tutaj też, tutaj zrobi się tak ;-) więc Ślubny zachwycony, ma mniej roboty brudnej :-) jak dobrze pójdzie to na przyszły weekend będziemy jechać po szafę, oczywiście do ikei ;-) bo sobie taką już rozplanowalam i mam jedna w przedpokoju ;-) zadowolona jestem, więc kolejna będzie w naszej sypialni ;-)
z Mrówka pokojem będzie więcej zabawy ;-) bo oczywiście kieronik robót rozkazał zrobienie własnoręczne łóżka piętrowego troszkę chłopcy się namęczą, a co ;-) niech sobie nie myslą, że dam im spokój ;-) wizję łózka już mam, tylko muszę wymyśleć jak ma wyglądać szafa Mrówka ;-) bo ja akurat też będziemy sami robić ;-)
zjadłam już śniadanio :-) jajeczka na miękko ze ściętym białeczkiem :-) do tego pomidorki z cebulką w śmietanie mmmm, Juliano próbuje wyskoczyć ;-) szaleństwa młodzieży
STRACIATELLA raczej wcześniak po 32 tygodniu jest już w pełni wykształcony ;-) tylko wagowo mniejszy ;-)
MI_LVA mnie wczoraj też ciągnęło ... nawet jeden skurcz miałam taki poważniejszy ... na własne życzenie biurko niosłam chciałam Mrówkowi pomóc ;-) bidulek, musi za mnie odwalać ciężką robotę ... więc nawet swoje mebelki z tatą wynosił ...
NATUSZKA a widzisz, czasem trafić można na ludziów ;-)
słońce świeci :-) ale ma padać więc nie wiem czy robić pranie i na balkon wyrzucać, czy też nie
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
Natuszka to super z tym podgrzewaczem już też się zapisałam do tej grupy zobaczymy co oni tam oferują / 2 kg to rewelacyjna waga
milenka powodzenia u tego lekarza i pilnuj ślubnego :-) jak oka w głowie
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam Was piękne. Podchodzę drugi raz do pisania bo nie zaleciało :/ a wszystkiego też nie zapisało. U mnie piękne słoneczko więc dzisiaj cosik ogarnę bo kurz widać z daleka...czuję się lepiej ufff w nocy mało spałam ale ...jest dobrze jak na razie. Teraz szybkie śniadanko. Obiad mam z głowy bo wczorajsza zupa grzybowa plus pierogi ruskie ( teściowa podrzuciła) także luzik
milenka powodzenia u tego lekarza i pilnuj ślubnego :-) jak oka w głowie
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam Was piękne. Podchodzę drugi raz do pisania bo nie zaleciało :/ a wszystkiego też nie zapisało. U mnie piękne słoneczko więc dzisiaj cosik ogarnę bo kurz widać z daleka...czuję się lepiej ufff w nocy mało spałam ale ...jest dobrze jak na razie. Teraz szybkie śniadanko. Obiad mam z głowy bo wczorajsza zupa grzybowa plus pierogi ruskie ( teściowa podrzuciła) także luzik
CzekamyNaIgorka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 843
Aśku widzę, że u Ciebie też remont Co remontujecie ?
przenosimy sypialnie ;-) z naszej obecnej większej, wchodzimy do Mrówka mniejszej ;-) tak chciałam od początku, ale mój mądry mąż nie chciał oddać Mrówce większego pokoju ;-) więc po 4 latach wymieniamy ;-) dobrze, że tak się dzieje teraz, bo mam całkowicie inną wizję sypialni niż wtedy ;-)
dorwałam depilator i nóżku mam gładziusie ;-) zabierałam się za to od kilku tygodni miałam już lekkie futro, które mnie grzało a że maszynką nie lubię, więc zbierałam się i zbierałam ;-)
oooo, Przyjaciele lecą ja kochać Przyjaciół ;-) więc sobie pooglądam ;-)
dorwałam depilator i nóżku mam gładziusie ;-) zabierałam się za to od kilku tygodni miałam już lekkie futro, które mnie grzało a że maszynką nie lubię, więc zbierałam się i zbierałam ;-)
oooo, Przyjaciele lecą ja kochać Przyjaciół ;-) więc sobie pooglądam ;-)
Ostatnia edycja:
reklama
milenka1603
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2014
- Postów
- 73
witam :-) ale dziś piękna pogoda.. niebawem zabieram się za naleśniki ;-) po wczorajszej wizycie u lekarza OK. Lekarz stwierdził, że te dolegliwości męża nie są związane z jedzeniem itd.. albo złapał jakąś bakterię, albo za bardzo się denerwuje. przepisał lek, skierował na badania i za tydzień mamy kolejną wizytę. rozumiem mojego męża, że tak nie cierpi chodzić po lekarzach.. z resztą ja sama gdy zaszłam w ciąże po raz 1 wszy w życiu miałam jakieś badania, pobranie krwi.. okaz zdrowia :-) mam nadzieję, że maleństwo odziedziczy to po rodzicach i lekarzy nie będzie za bardzo widziało w swoim życiu hehe
Podziel się: