readerle a skąd jesteś kochana że dopiero dzisiaj śnieżek? Chociaż u nas w sumie też dopiero przysypało pięknie. Wcześniej to sam lód był...
W następnym tygodniu przeprowadzka to czeka Was szalony czas
i Tobie mnóstwo układania
ale teraz pakowanie ajjjj :-) więc wysyłam pozytywną energię i powerka :*
Morela tfu tfu ale u Mnie jak na razie brak :-) cycki mało co podskoczyły a brzuch ja wiem, ciągle wcieram oliwkę ale nie wiem czy to zasługa jej czy po prostu tak mam ...jak na razie
za to cellulitis na udach i dupce
istna masakra
Danusia no to miałaś co do roboty :-) pobawiłaś się tymi metkami
przerąbane tak wszystko odpruwać :/
brownagula ojjj Ja też sto razy wolę śnieg niż tą chlapę że nie można wyjść :/ ja dzisiaj wyrzuciłam moją kotkę na śnieg...wytrzeszczyła oczy
hahaha i migiem do domu
a zawsze taka ciekawa jest dworu
Twoje jedzonko też smakowite, przerąbane masz z tym słodkich, język lata jak łopata ale cóż możesz zrobić :* jak nie można
Ps. czekam na fotki
Natuszka fajnie że tak dba o Ciebie
tylko się cieszyć :-) uważaj , uważaj bo łatwo się przewrócić. Ty dzisiaj masz chyba ten swój fitnesik
Czekam na relacje :-)
Żyrafka26 oj tak u Was to dopiero zawierucha
u moich rodziców koło granicy też nie mało ale chyba nie aż tak źle...dobrze że zostałaś w domku. Fajny taki spacerek bo w sumie Wy to chyba przyzwyczajeni jesteście do takiej temperatury :-). Bardzo dobrze piszesz po polsku , Twój mąż też polak? Przepraszam że tak pytam ale widziałam że masz napisane Rosja :-) Pisz do nas częściej to nie będziemy tak marudzić na nasz mróz
mi_lva potwierdzam co do masła bo sama używałam , niestety już mi się skończyło...jak dla mnie rewelacja :-)
Aśku dzisiaj jakoś się przemęczysz a od jutra już będziesz leżeć...współczuje kochaniutka bo ja jakoś koło listopada byłam taka chora...tragedia jak się wtedy czułam brrr na szczęście już nie pracowałam. Ale jak sobie wspomnę te czasy pracy i zapieprz mimo choroby, siedzenie na kasie przy wejściu w zimie
tragedia
Fajnie Ci że masz koło siebie mamcię i teściową :-) zawsze to lżej i pomogą Super
MonikaZgierz ojjj kapuśniaczek to za mną chodzi ...taki na boczuszku mmmm
CzekamyNaIgorka następnym razem jak tak będziesz miała to weź nospę :-(
a co do brodawek to jak najbardziej, robią się duże i ciemne
Ja już zauważyłam u siebie . Siara jeszcze mi nie leci :-)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam Was piękne :-). U mnie też śnieżek spadł piękny, puszysty mmmm ;-) aż się chciało wyjść
Ja uwielbiam odśnieżać
także jak tylko otworzyłam oczka to migusiem pomyłam kubki po lubym
zresztą jak zwykle :/ rano ...i ubrałam się :-) Ale fajnie, świeże powietrze mmm Całe podwórko, przed bramą i nawet auto poszło w ruch :-) Aż nie chciało mi się wracać. Na dworze -6 ale na prawdę fajnie, w sumie jak ciągle siedzę w domu to dotlenić się trzeba a na spacery nie wychodzę w ogóle bo jak? Sama?
Dzisiaj nie poszłam na glukozę bo luby poprosił bym nie szła sama żeby na jutro przełożyć, ale to już ostatni termin bo w poniedziałek po południu mam wizytę i muszę mieć ...
Nie wiem co dzisiaj będzie na obiad bo jakoś koncepcji nie mam...zachciało mi się tego kapuśniaczku ale trzeba do sklepu iść
, po gołąbkach tylko się oblizałam bo teściowa nie dojechała
także pojadłam ho ho za wszystkie czasy
Wczoraj wieczorem luby robił podchody i się pytał czy dam mu buziaka
oczywiście że nie a czy on może dać? Nie bo nie mam ochoty,
byłam twarda ale w duchu wymiękałam...przyszedł i się przytulił a ja czytałam książkę, zamieniliśmy trochę ze sobą ale tak pod przymusem. Niech się nauczy troszkę...W nocy śnił mi się sex z lubym
mmm a za chwilę czuje jak się do mnie przytula hehe ma te wyczucie
. Ok 6 poszedł do 2 pokoju bo nie mógł spać a ja miałam całe wyrko :-) zamknęłam drzwi i spałam błogo Nad ranem jeszcze jakiś gość mi się przyśnił że biegał za Mną i chciał spotkania
dziwne te sny
wiem tylko że był okropnie przystojny mmm :-) a ja miałam do ramion włosy i przecudne loki
.
Ostatnio kupiłam serek w wiaderku i chciałam zrobić sernik a tutaj już po terminie :-( i do kosza pójdzie bo już sporo pod dacie...
Dzisiaj się zmobilizowałam za pranie, wrzuciłam te "najgorsze" białe ciuszki do prania w zwykłym , potem wrzucę koce a już bliżej kwietnia wszystko inne w dzidziusiowym. Muszę postarać się o jakieś pudełka i posegregować.
ps. Ewe1985 Emilka piękne imię Witam imienniczkę