Czesc dziewczyny!
Jakos wtorek mi zlecial. Z moja mama to jest tak ze ona w sumie mi nie truje az tak bardzo tylko czasem gada bez zastanowienia, nie zna sie I mi tylko cisnienie podnosi..... Juz w sumie nie wiem co gorsze.
W pracy mam taka sytuacje ze szef mojej szefowej mnie nie lubi. Kiedys mialam problem z wiza bo nie dostalam na czas I musialam oposcic prace na 1 m-c. Moja szefowa sie zgodzila przyjac mnie znowu I jemu sie to nie spodobalo I co jakis czasu mi problem robi, chce udowodnic ze Ja jednak nic nie potrafie....
Dlatego w zeszly piatek sie zestresowalam, w pracy nie jest zle, dopoki on sie nie wtraca czyli srednio raz na m-c. Chcialbym ze wzgledu na kase zostac dluzej I troche ze wzgledu na szefowa
Za tydz we wtorek mam wizyte gin. to sie zapytam o zwolnienie.
Mi tu powiedzieli ze juz do konca ciazy nie bede miala usg, bo tu sie nie robi dodatkowych poza trzema no chyba ze sa jakis problemy. Wiec mysle ze sie chyba wybiore na prywatne w 3d jak maz wroci za pare tyg.
Natuszka smierdziel na szczescie juz wyjechal
Makao gratuluje daty...
Brownagula no pewnie ze 50 zl to nie majatek, mama musi sobie pogadac, zeby miec poczucie ze jako osoba 'doswiadczona' warm doradzi hi hi. Robcie swoje a odswiezyc mieszkanko zawsze fajnie i jakos tak milo sie robi.
Ja ostanie 2 wieczory spedzilam na odpruwaniu metek z dzieciecych ubranek. Producenci to czasem bez zastanowienia przywala taka mete wielka... tylko po co? Mozna pomyslec I nadrukowac info na ubranku. I zycie od razu prostsze. Jesli dzidzia bedzie taka wrazliwa na kazda wystajaca niteczke jak mamusia to moja praca nie pojdzie na marne.