reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

hej dziewczyny
u nas slizgawica na całego jakos udało nam sie dojechac do p-la.Obiadek sie gotuje powoli zupka jarzynowa,ziemniaczki obrane mąż kotleciki mielone zrobil.
makao 1.03 faktycznie łatwy do zapamietania :-)
asku witaj w klubie u nas lód na aucie i rowniez specyfik do odmrazania sobie nie radzil ale na szczesie był mąż wiec dzialalismy oboje przy przedniej szybie :baffled:
funia mam nadzieje ze uda sie dotrzec w miare bezproblemowo na wizyte :tak:
 
reklama
Hej dziewczyny
u nas na drogach też lodowisko, mam podstawówkę za oknem więc widzę, że tylko dzieciaki mają z tej pogody radochę. Nasz samochód od 3 dni nieruszany. W czwartek jedziemy na wizytę do ginekologa, mam nadzieję, że do tej pory warunki się poprawią. Dzisiaj jak na złość odwołali mi szkołę rodzenia, dla bezpieczeństwa....
Poszłam spać po 1 bo synuś nie mógł się wyszaleć i od 5 co chwilę się budzę. Wszyscy mi powtarzają, że mam się wyspać w ciąży bo później już nie dam rady. Tylko pytanie jak się w tej ciąży wyspać jak w nocy boli kręgosłup, maluszek fika koziołki, nos się zatyka i trzeba co chwilę siku.....
 
hej dziewczęta,

my już w domku niestety mam chore gardło i wyleguje się w łóżku, właśnie posłałam męża po lekarstwa i rybkę w occie:-D

Makao gratulacje, myślałam że będziesz się hajtać po narodzinach Józiaczka, my bierzemy ślub kościelny 15listopada właśnie
zamówiliśmy piękną salę:)
applecrumble kochana ja miałam wynik 135 i muszę się niestety kuć, więc to różnie bywa z lekarzami...
mi_lva powiedz mi niunia jak Ty wytrzymujesz w kinie?ja jak byłam w listopadzie na igrzyskach śmierci to z ledwością dotrwałam do końca, teraz gdzie nie pójdę posiedzę z pół godznki to już mnie wszystko boli i muszę co chwila zmieniać pozycje!

a w końcu u nas śnieg!!!!mam nadzieję, że się utrzyma na bardzo długo bo już mam dość mego męża, ciągle truje dupe....

jeszcze zapomniałam wspomnieć, że dziś też śniła mi się moja dzidzia ale była ona chłopcem już takim prawie rocznym, ładnym niebieskookim blondynkiem wtf?
 
Ostatnia edycja:
Witam :) Już nieco Was nadrobiłam ale i tak mam zaległości. U nas od wczoraj pada, jest zimno i strasznie wieje. Jeździłam od kilku dni za butami na płaskiej podeszwie, zwiedziłam chyba wszystkie ccc , deichmanny, boti i te różne sklepy a tam pstro w tych sklepach, jeszcze te ceny. Ale kupiłam .. w chińskim :tak: Jeszcze musiałabym się wybrać po jakąś sukienkę na wesele, ale szczerze mówiąc mam już dość tych sklepów, w każdym to samo i nic wybrać nie idzie :-(
Makao fajny termin wybraliście :tak:
Morela oby Wam autko ruszyło jak będziecie mieli jechać na wizytę :tak: A ból kręgosłupa to coś okropnego, już go zaczynam odczuwać i to bardzo.
Futurystka u Was też jak się bierze slub kościelny trzeba mieć wszystkie nauki przedmałżeńskie, studium, dzień skupienia ?
 
Makao gratulacje, oby pogoda dopisała i samopoczucie, choć pewnie dzień długo wyczekiwany, więc na pewno będzie cudownie ;-)

CzekamyNaIgorka oby odpalił, w razie czego mój luby ma całą środę na doprowadzenie autka do stanu używalności, ja się za to wcale nie zabieram... Kurcze wraca dzisiaj w nocy, znowu nie będę mogła spać do momentu aż nie wejdzie do domu, coś ostatnio się stresuję tymi jego wyjazdami.....
 
CzekamyNaIgorka my jesteśmy małżeństwem od 6lat, i jakiś czas temu ok 2 lat poszliśmy na te nauki i w tym miejscu co je robiliśmy wymagali wszystkie te dni skupienia i te inne takie, ale ksiądz który będzie nam udzielał ślubu absolutnie nie potrzebuje nic z tych rzeczy:)
 
Makao super termin :) oby był :)
kotka dokładnie my już powoli dogorywamy i coraz mniej będzie tych sił :)

Aśku no tak :) szybko wrócisz bo masz komu zostawić bejbika , Ja mam z tym ciężko ale też druga sprawa że to pierwsze więc chyba inaczej się patrzy :p

brownagula ale dziwi mnie podejście Twego że tak przytakuje na każde ich stwierdzenie...Ty nie jedziesz z dzieckiem więc on tym bardziej...

Kurczaczek uff tak jak pisałam na fb połowa stresu za Tobą, a dzisiaj pełne odpoczywanie :-) masz nic nie robić :-)

Morela ja też mam trudności w nocy...kręgosłup boli, ciągle sikanie i w ogóle bezsenność a mój robak zawsze do 24 do 2 tanczy sambę :-D a potem 5 rano :p

U nas nie inaczej jak lodowisko :baffled: Mamcia pisała że u nich było rano aż -11 stopni :szok::szok::szok: tam zawsze piździawa była :szok: u mnie tylko -3 . Wczoraj była u nas znajoma lubego i przyniosła kawałek pizzy domowej i torta z urodzin jej syna . Mniam :-) i w pewnej chwili zaczęła się między mną a lubym wymiana zdań...co on robi w domu a co Ja? Owszem on rozpala i gotuje ale nie że ja nic nie robię...bo codziennie sprzątam jego kubeczki po kawce, skarpetki zostawione, zmywam naczynia , piorę ciuchy żeby zawsze były czyste. Dom też trzeba utrzymywać w porządku...tak mi poszło ciśnienie że aż się rozpłakałam i już nie zamieniłam ani słowa...od 3 on nie spał więc polazł do 2 pokoju a ja leżałam w sypialni z oczami jak 5 zł bo też przez ten stres nie można było zmrużyć oczu...Ja nie wiem tyle lat jesteśmy razem a czasem zachowujemy się jak dzieci...dosłownie jak dzieci...przecież jakbym nic nie robiła w domu to k... byłby jeden wielki syf...ehhh ale nie będę się kłócić ale nie mam zamiaru się odzywać i olać po raz kolejny...miałam mu znowu pokazać jak zostawia po sobie ale ... robię swoje i tyle... tylko najgorzej że brzuch się robi twardy i Ja to dosadnie odczuwam...
 
uuu jak do nas ta ślizgawica przyjdzie to nie będzie wesoło:szok:
futurystka no wiesz co jakoś wytrzymuję owszem wiercę się straszliwie ale są bardzo wygodne fotele więc daję radę:-D
diabliczka czasami tak to jest że kłóci się o takie dziecinne rzeczy ale trzeba rozładować napięcie ja to tak nazywam i później przez kolejny okres jest fajnie:tak::-)

byłam w sklepie dziś na obiadek fasolka szparagowa ziemniaczki jajo i bułeczka tarta z masełkiem uwielbiam:-D
 
DIABLICZKO my ze Ślubnym kilkanaście lat ze sobą, po ślubie 8 ;-) a czasem gorzej niż dzieci :-D wypominki typy a co ty robisz w domu znam doskonale ;-) czasami Ślubny dodaje, że tylko on się dzieckiem zajmuje :wściekła/y: bo wyjdzie z nim na dwór (teraz to sam wychodzi) czy też zagra z nim w coś ;-) a to, że w tym czasie ja piorę, prasuję, gotuję - nie ma najmniejszego znaczenia ;-) podchodzę, walę w ramię i wracam do swoich obowiązków ;-)


u mnie na obiad rosół full wypas :-D czyli z mięsiwem do wciągnięcia ;-) niech rozgrzewa :tak: po zupce chłopcy pojadą do babć (moja mama przyjechała do teściów, by wnusio nie jeździł do niej), a ja do łóżeczka ;-) czasami dobrze być przeziębioną ciężarną ;-)


śnieg przestał padać :-D hura! tylko auto będę musiała odśnieżyć po pracy :dry: dobrze, że temperatura ujemnie umiarkowana ;-) takie -3 z samego rana można przetrwać ;-) ale niestety, ma być ochłodzenie :-( byle nie mroziło jak w Suwałkach :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
diabliczka nie tylko u Was kłótnie bez sensu. Ja ostatnio dostałam ochrzan bo mu skarpetek nie wyprałam. Nie chodziło mu o to, że nie ma żadnych skarpetek, tylko jego ulubionych. Oczywiście byłyby wyprane gdyby swoje brudne ciuchy wrzucal do kosza na pranie, a nie gdzie popadnie. Ja nie będę chodziła po domu i sprawdzała czy coś brudnego przypadkiem nie leży. Bo jak tak robiłam to też była zje..bka, że wyprałam jego czyste ciuchy i teraz nie ma co ubrać. Ech.... Nie dogodzisz facetom....

mi_lva fasoooolka, ale mi narobiłaś ochotę. Ja sobie dzisiaj wymyśliłam, że pójdę z życzeniami do babci w porze obiadowej, może mnie ominie gotowanie :). Wiem, jestem okropna
 
Ostatnia edycja:
Do góry