reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Witajcie poniedziałkowo.
Morela – mój syn pierworodny miał być Wiktor, a wyszedł Oskar. Imię ładne i jak Wam się podoba, to bym nie zmieniała.
Aśku- zdrówka życzę

Co do ochoty na ‘coś pysznego”, to ja dziś zjadłam żelki mojego dziecka.

U mnie pada mżawka, która od razu zamarza. Ortopedia będzie pełna.
 
reklama
Morela podobno zachcianki na kwaskowe to na chłopaka :D! a gadaniem się nie przejmuj, wybierajcie imię takie jak WAM się podoba :) ani mi się waż zmieniać :p Wiktor to śliczne imię :))
Oj to dobrze że jesteś na chorobowym :) faktycznie kupa nerwów i stresu w banku... a jak czasem się słyszy o napadach na bank... brrr... dobrze że odpoczywasz kochana :*
gwiazdeczka wiesz u nas akurat jest wspólnota... Kilka bloków dalej są nawet śmietniki na psie odchody i tam znaleźć kupę to cud... :tak:
U nas nie ma tych śmietników, chociaż kilka razy widziałam jak ludzie sprzątają...
ale mimo to ;/ dajcie spokój... już dwie pary moich butów miękną w wodzie z płynem bo są "udekorowane"na całej podeszwie ;/ a ja sama tego nie doszoruję bo aż mnie cofa... rozwala mnie myślenie ludzi, nie sprzątają bo "ja płacę podatek","inni nie sprzątają to po co ja mam sprzątać?","nie mam czasu" bo przecież to tak ciężko się schylić iść 15 metrów do kosza prawda ?:baffled: mnie też się już ciężko schylić, czasem się spieszę ale luuuudzie! wyjść 5 minut wcześniej nie boli!
Czasem żałuję że w Polsce nie wlepiają kar za to...może wtedy by się ludzie nauczyli...

Pyzy mi nie wyszły:wściekła/y: grochówka wyszła słodka :wściekła/y: widać jak człowiek jest zły to nic nie wychodzi :wściekła/y:
:-(
 
Teście to ludzie starej daty, najpierw długi związek, później ślub, na końcu dziecko (trochę w tym hipokryzji bo sami mieli pierwsze dziecko nieślubne, ale twierdzą że kiedyś były inne czasy), na swoją córkę sie obrazili jak zaszła w ciążę przed ślubem, zaczęli z nią gadać jak urodziła w 27 tyg. A ja pracowałam w banku, dużo stresu miałam, bo była zmiana całej organizacji banku, dodatkowo byłam na dwóch stanowiskach, czasami nawet nie miałam czasu zjeść śniadania. Mój kierownik stwierdził, że nie będę miała taryfy ulgowej dopóki nie będzie widać brzuszka :-(


No kochana możemy przybić sobie piątkę co do teściów, moich nic nigdy nie ineteresowało, a pózniej pretensje.
Ile ja stresu zżarłam przed ślubem przez nich. Też 6 lat chodzili, pózniej ślub i po 6 latach dopiero dzieci.
I wielkie pretensje do nas że my od razu po ślubie chcieliśmy mieć potomka. A teraz to ich nic nie interesuje. Tym bardziej, że my ciągle w remontach jesteśmy. Moi rodzice ciąglę nam pomagają, a to tata sciany umaluję , mama pomoże. A tamci się nawet nie zapytają. I tylko jeszcze przyjedz i im pomagaj. A oni nam nic.
Teraz mam wymówkę żeby nie jeżdzić do nich, bo leże.
 
Jaranti rzeczywiście, sytuacja bardzo podobna, tylko że my jesteśmy przed ślubem, tzn planujemy ale jak synuś nam odrobinkę podrośnie, więc jestem skreślona na całej lini, oczywiście tylko ja, bo to pewnie mój pomysł z tym nieślubnym dzieckiem. No i jeszcze mam minus za to, że czasami każę gotować obiady mojemu lubemu, czyt. Nie jestem idealną panią domu tak jak moja przyszła teściowa. Moi rodzice za to w 7 niebie od momentu gdy usłyszeli, że zostaną dziadkami, zwariowali na punkcie wnuka chyba bardziej niż ja ;-)


Dobrze, że masz wymówkę i nie musisz do nich jeździć, ja niestety tak dobrze nie mam ....
 
Dziewczyny ogromnie Wam wspolczuje takich staroswieckich tesciow.. Na szczescie u mnie nie ma takich problemow, z jednej I z drugiej strony mamy ogromne wsparcie :-) moi rodzice sa najlepsi na swiecie :-)

Przestalam juz przynosic jakiekolwiek pieniadze do pracy bo zawsze konczylo sie na automacie z chipsami :-) jadlabym na sniadanie, obiad I kolacje :D a teraz musze sie zadowolic kanapka z jajkiem I ogorkiem I jablkiem. Maz dzis gotowal bo ma do pracy na popoludnie, znowu tylko na 5 godzin :/

Ale teraz zjadlabym sobie te bezy o ktorych Funia pisala :D bezy I czipsy :D
 
Morela moi rodzice to samo. Zaoferowali się kupić wózek :-)

gwiazdeczko
ja dzisiaj co chwilę głodna chodzę. A na obiadek zjadłam wątróbkę drobiową. Nooo pycha! Jeszcze nigdy tyle nie wciągnęlam co dziś ....
Dzisiaj może jakiś szpinak wciągniemy z serkiem. Mmmm....
 
U mnie na drugi obiad był niezdrowy mc donald :zawstydzona/y: taki big mac chodził za mną od wczoraj...:zawstydzona/y: i frytki do tego...
Później mieliśmy siłę żeby wyruszyć na poszukiwania odpowiedniego stanika dla mnie ;-) bo już się zrobiły za małe :szok: i wszystko mi się wylewało i wystawało...
Chyba z pół godziny dobierałam, przymierzałam... tylko wystawiałam głowę i do Rafała "przynieś mi..." :-p masakra!:cool: jeden dobry pod biustem a za duży w miseczkach, drugi dobry w miseczkach a oddechu nie mogłam złapać bo za mały pod biustem .... ech... a z tych magicznych tabelek nie mogłam dopasować nic do siebie :confused:
a wszystkie "donny","intimissi" i inne bieliźniane gdzie ewentualnie by Pani mogła mi pomóc dobrać, poupadały :nerd:
W końcu dobrałam ;-) niby 75C...najważniejsze że dobrze leży, nic nie wyłazi i się nie wylewa i nie uciska i nie odstaje :)) więc widać dobrze :)) ciekawe na jak długo :-D
A że były w promocji, to wzięłam dwa za 30zł jeden biały i drugi taki jasno-fioletowy :)) bez żadnych push-upów i udziwnień :))
 
brownagula - ja osobiście lubię biustonosze z tej firmy - tanie i wygodne,
ja mam ten, chodzę w nim prawie na okrągło:), tylko widzę że nie ma rozmiarów (ja mam 75 D) BIUSTONOSZ KSENIA UNIKAT ale inne też są w porządku :tak:

Ja ostatnio nie mam czasu pisać i siły - remont w pełni, już 3 tydzień się męczymy, niestety ugrzęźliśmy na łazience :wściekła/y:
nie mieliśmy w planach generalnego remontu, ale okazało się że łazienka tylko dobrze wyglądała, a co nie ruszymy to się do roboty nadaje,
więc będzie nowa wanna, kibelek, umywalka, baterie, jedyne co zostało to kafelki, ale przyszłościowo to tez trzeba wymieć bo trzymają się na słowo honoru :cool: jeszcze przedpokój do pomalowania, jakaś wykończeniówka i przeprowadzka - już pomału się zaczynam pakować, bo jak patrzę ile żeby mam do przeniesienia to mi się odechciewa :tak:

ja jeszcze z tym coraz większym brzuchem to mam nędzne tempo i nie wiele mogę zrobić:-)
dobrze że chociaż nie muszę chodzić do pracy, po każdym telefonie kumpeli ciesze się, że mam spokój
- nie ma mnie od 3 miesięcy a ona już za mną tęskni :) a do pracy zamierzam wrócić we wrześniu 2015 :-D
 
applecrumble kochana podziwiam, ja cały dzień nie mogłam dojść do siebie do dziś jak przypomnę sobie ten smak to mam ochotę wymiotować bleee.... a to Ty tych wyników nie masz od razu jak to?
Nie, robiłam w sobotę i wyniki mam dopiero dziś. Na czczo ok, po 1 h za wysokie (norma do 99 a ja mam 113:-() i po 2 h też w normie. Ciekawe co lekarz na to.

APPLECRUMBLE nie tyle ślubny zabalował, co holował kumpla :tak: dobrze, że ten holowany zadzwonił, przeprosił za stwarzane problemy i podziękował za dostarczenie do domu ;-) mój trzeźwiuteńki jak noworodek, kilka piwek wypił, bez szału wielkiego ;-) po prostu z niego taki człowiek, że bał się kumpla samego na mrozie zostawić ;-) gdyby nie ten kumpel, Ślubny wróciłby koło 2 ;-)
Aśku,wiem wiem, czytałam historię:tak:to tak w cudzysłowie "zabalował", bo wrócił jak po dobrej imprezce, prawie rano;-) Zdrówka Ci życzę.

A ja dziś w nocy o 3 się obudziłam, bo tak mnie nerka bolała... ale trochę pochodziłam, poleżałam i zasnęłam. Już drugi raz taki ból.

A w pracy od dziś działam na dwa etaty :-( koleżanka z córeczką w szpitalu, połowa się pochorowała to robię swoje i sekretariat obrabiam. Ech... czasami chciałabym już odpocząć. Najgorzej, że u nas teraz straszne mrozy, chodzenie po podwórku jest mega nieprzyjemne.

Dziś chyba pójdę wcześniej spać, jak się uda.
 
reklama
brownagula rzeczywiście nie fair się zachowali...brak słów, patrzą tylko na siebie żeby tyłek wsadzić a z Tobą w ogóle się nie liczą :*

Ewe1985
gratulacje dziewuszki :)

Aśku współczuje kochana :/ trzymaj się mocno i bardziej się nie daj :*

funia to się zasłodziłaś :D

readerle a czemu dopiero we wrześniu 2015? Ja idę na rok więc przypada mi maj 2015

Witam piękne. Mnie od 2 dni przeraźliwie boli kręgosłup a raczej od środka w dól, no nic nie można zrobić...siedzę z mega sztywną poduszką i się nie ruszam. Dzisiaj już lubego zwerbowałam żeby mi pomasował bo nie dało się wytrzymać.
Jutro chyba się przejdę na tę glukozę, no chyba że będzie rano lało to nie ruszam się za żadne skarby :-p
Mały kopie jak szalony w godzinach nocnych więc nie mogę za bardzo spać :-) Pogoda do ... szaro i buro ...ni jak
 
Do góry