reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia. Trochę pogadalam z.kolezanka położna , trochę sama.doczytalam.

A ja chora jestem. Byliśmy z mężem w.kinie i mnie po filmie rozłożyło. Nie wiem czy to.chwilowa niedyspozycja , ale.bola.mnie mięśnie ,.głową i gardło. Córka zdrowieje , to mnie wzięło.
 
reklama
Chodziłam w pierwszej ciąży ale chyba tylko 2/3 razy byłam. Jakoś mnie te położne tam wkurzały, albo ja nerwowa byłam [emoji847] wszystko przyszło samo jak urodziło się dziecko. Zawsze miałam telefon do położnej która przychodziła po urodzeniu dziecka w razie pytań
Dziewczyny ;) jakie macie doświadczenia że szkoła rodzenia ? Chodzilyscie, wybieracie się? Chodzicie?
Zapisałam się ale jakoś mi się odechciewa iść. [emoji53]
Warto? Któraś poleca?
 
Cześć dziewczyny, nowy tydzień leżenia czas zacząć ;) Ja dzisiaj wizytuję u mojego doktorka, zobaczymy ile mały urósł od pobytu w szpitalu. A poza tym mam całą listę pytań bo z nudów zaczęłam zapisywać o co mam się zapytać na wizycie bo zawsze jak wyjdę to w domu sobie przypominam dopiero że o czymś zapomniałam.

No i sprawdzimy jak tam moje "chomąto" trzyma szyjkę ( czytaj pessar) jak nazywa je mój mąż .

Ja w ciąży z synem chodziłam do szkoły rodzenia w szpitalu, nie wiem czy coś się tam nauczyłam, zajęcia były jak wykłady, masa ludzi i nie bardzo pamiętam treści. Za to potem były ćwiczenia oddychania w mniejszych grupach, ale jak dla mnie to oddychanie guzik pomagało przy porodzie albo ja nie umiałam tego zastosować,.
Teraz w każdym razie się nie wybieram,

Może sobie włączę na you tube jakieś filmiki o pielęgnacji dziecka dla przypomnienia jak opiekować się takim maluchem 😁


Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia. Trochę pogadalam z kolezanka położna trochę sama doczytalam.

A ja chora jestem. Byliśmy z mężem w kinie i mnie po filmie rozłożyło. Nie wiem czy to.chwilowa niedyspozycja , ale.bola.mnie mięśnie ,.głową i gardło. Córka zdrowieje , to mnie wzięło.
Zdrówka 😉
 
Dzięki dziewczyny za opinię na temat szkoły rodzenia. ;) miałam.isc dzisiaj ale od kilku dni się źle czuje o jeszcze jestem tak nerwowa. Wróciły mi w 3 trymestrze humory z pierwszego. 😔 mam ochotę pobić i nakrzyczec na wszystkich. Dzisiaj też pogoda na Śląsku jakąś dziwna. Niby słońce ale tak mnie głowa boli że wstać nie ma jak. 😕 postanowilam jednak nie iść. Zważywszy że z rozpiski zajęć wynika że dzisiaj miałoby być o diecie w ciąży czyli same wykłady. A ja ma.dosyc wykładów bo jeszcze studiuje zaocznie teraz. Chodzę na zjazdy co drugi tydzień w weekendy. Siedzę po tyle godzin na krześle A potem to muszę odlezec w tygodniu. Chodzę na praktyki i jeszcze pisze prace mgr 😂🙈 nie wiem jak ja to zrobię. Dzisiaj to mam ochotę wszystkim rzucić 😂 chyba muszę zjeść czekolady !

Ps. Czy wy w ciąży też macie zachcianki na alkohol? No strasznie mi się chce drinka z martini i spritem i limonka i mrozonymi winogronami 🤤🤤🤤
 
Właśnie jak u was z pójściem do szkoły rodzenia. Mi zależy jedynie na ćwiczeniach tych z oddechem bo takie wykłady mam u swojej położnej. Słyszałam że można mieć swoją położna a do szkoły można się zapisać i nie zmieniać położnej.
 
@Charlotte21 ja co tydzień opisuję tu moje zajęcia w szkole rodzenia.
mam co czwartek 2 godziny i jestem bardzo zadowolona.

Po 1. jest to dla mnie wyjście z domu do ludzi i możliwość pogadania z innymi mamami :)
Po 2. jest to moja 1 ciąża i jestem zielona w tych tematach
Po. 3 ja mam na kasę chorych - grupa 14 osób - praktycznie zawsze wszystkie Panie są z partnerem - więc jeśli chłopi się nie zniechęcili to znaczy ze faktycznie jest ok ;)

mamy dużo praktyki, (ubieranie, przykładanie do cyca, był 7 dniowy dzidziuś który był przy nas kąpany) śmiesznych pogadanek, seanse w grocie solnej z oddychaniem, lekką gimnastykę, wizyta na porodówce gdzie Pani położna tłumaczyła od a do z gdzie się zgłosić, co zabrać, co tata musi wiedzieć itd. pokazała sale porodowe oraz operacyjną do cc, był ratownik pokazywał 1 pomoc na noworodku, było info o bankowaniu krwi, a ostatnio o powrocie seksualności po porodzie i tym co panowie muszą wiedzieć o połogu.

Dla mnie to mega fajne spędzony czas :)
Natomiast kompletnie nie widziałabym potrzeby chodzenie przy 2 dziecku.

Właśnie jak u was z pójściem do szkoły rodzenia. Mi zależy jedynie na ćwiczeniach tych z oddechem bo takie wykłady mam u swojej położnej. Słyszałam że można mieć swoją położna a do szkoły można się zapisać i nie zmieniać położnej.
ja nie miałam zdeklarowane położnej wcześniej tzn pewnie miałam u siebie w przychodni ale ja ostatni raz byłam tam z 10 lat temu. jak tylko znajoma poleciła mi szkołę rodzenia to zadzwoniłam do tej położnej i musiałam się do niej przepisać żeby chodzić na NFZ (inna przychodnia zdrowia)
 
Za mną chodzi piwo, ale takie zwykłe. Gdzie ja w ogóle piwa nie pije. [emoji847][emoji23] Zazwyczaj wino albo piwo 2%
Dzięki dziewczyny za opinię na temat szkoły rodzenia. ;) miałam.isc dzisiaj ale od kilku dni się źle czuje o jeszcze jestem tak nerwowa. Wróciły mi w 3 trymestrze humory z pierwszego. [emoji17] mam ochotę pobić i nakrzyczec na wszystkich. Dzisiaj też pogoda na Śląsku jakąś dziwna. Niby słońce ale tak mnie głowa boli że wstać nie ma jak. [emoji53] postanowilam jednak nie iść. Zważywszy że z rozpiski zajęć wynika że dzisiaj miałoby być o diecie w ciąży czyli same wykłady. A ja ma.dosyc wykładów bo jeszcze studiuje zaocznie teraz. Chodzę na zjazdy co drugi tydzień w weekendy. Siedzę po tyle godzin na krześle A potem to muszę odlezec w tygodniu. Chodzę na praktyki i jeszcze pisze prace mgr [emoji23][emoji85] nie wiem jak ja to zrobię. Dzisiaj to mam ochotę wszystkim rzucić [emoji23] chyba muszę zjeść czekolady !

Ps. Czy wy w ciąży też macie zachcianki na alkohol? No strasznie mi się chce drinka z martini i spritem i limonka i mrozonymi winogronami [emoji1786][emoji1786][emoji1786]
 
Dzięki dziewczyny za opinię na temat szkoły rodzenia. ;) miałam.isc dzisiaj ale od kilku dni się źle czuje o jeszcze jestem tak nerwowa. Wróciły mi w 3 trymestrze humory z pierwszego. [emoji17] mam ochotę pobić i nakrzyczec na wszystkich. Dzisiaj też pogoda na Śląsku jakąś dziwna. Niby słońce ale tak mnie głowa boli że wstać nie ma jak. [emoji53] postanowilam jednak nie iść. Zważywszy że z rozpiski zajęć wynika że dzisiaj miałoby być o diecie w ciąży czyli same wykłady. A ja ma.dosyc wykładów bo jeszcze studiuje zaocznie teraz. Chodzę na zjazdy co drugi tydzień w weekendy. Siedzę po tyle godzin na krześle A potem to muszę odlezec w tygodniu. Chodzę na praktyki i jeszcze pisze prace mgr [emoji23][emoji85] nie wiem jak ja to zrobię. Dzisiaj to mam ochotę wszystkim rzucić [emoji23] chyba muszę zjeść czekolady !

Ps. Czy wy w ciąży też macie zachcianki na alkohol? No strasznie mi się chce drinka z martini i spritem i limonka i mrozonymi winogronami 🤤🤤🤤

Haha ja nigdy nie pije alkoholu a w tej ciąży to mam strasznego smaka, No ale cóż [emoji3] a po porodzie pewnie znowu wypije tyle co zawsze, czyli nic [emoji23]
 
reklama
Dzięki dziewczyny za opinię na temat szkoły rodzenia. ;) miałam.isc dzisiaj ale od kilku dni się źle czuje o jeszcze jestem tak nerwowa. Wróciły mi w 3 trymestrze humory z pierwszego. [emoji17] mam ochotę pobić i nakrzyczec na wszystkich. Dzisiaj też pogoda na Śląsku jakąś dziwna. Niby słońce ale tak mnie głowa boli że wstać nie ma jak. [emoji53] postanowilam jednak nie iść. Zważywszy że z rozpiski zajęć wynika że dzisiaj miałoby być o diecie w ciąży czyli same wykłady. A ja ma.dosyc wykładów bo jeszcze studiuje zaocznie teraz. Chodzę na zjazdy co drugi tydzień w weekendy. Siedzę po tyle godzin na krześle A potem to muszę odlezec w tygodniu. Chodzę na praktyki i jeszcze pisze prace mgr [emoji23][emoji85] nie wiem jak ja to zrobię. Dzisiaj to mam ochotę wszystkim rzucić [emoji23] chyba muszę zjeść czekolady !

Ps. Czy wy w ciąży też macie zachcianki na alkohol? No strasznie mi się chce drinka z martini i spritem i limonka i mrozonymi winogronami 🤤🤤🤤

Ojej rozumiem Cię z tymi studiami... ja w każdej ciąży, aktualnie moja 3 studiowałam, i jeszcze nie przestałam, ciagle się kształcę w swoim zawodzie[emoji28] męczy mnie to siedzenie po 20 godz. w weekendy i to dojeżdżam albo na Warszawę albo Wrocław albo Poznań. Ale odpoczywam od pracy i pacjentow, tyle luksusu, no ale w domu tez po całym weekendzie dochodzę do siebie leżąc i leniuchujac [emoji23]
 
Do góry