reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Ja straciłam apetyt :( nie mam ochoty na nic szczególnego, na mięso to w ogóle nie mogę patrzeć. Staram się jeść na siłę, bo wiem, że sama nie jestem. Może to reakcja na stres, bo za niedługo wyniki amniopunkcji. Oby tak było, bo dziwne uczucie trochę zmuszać się do jedzenia.
 
reklama
Ja straciłam apetyt :( nie mam ochoty na nic szczególnego, na mięso to w ogóle nie mogę patrzeć. Staram się jeść na siłę, bo wiem, że sama nie jestem. Może to reakcja na stres, bo za niedługo wyniki amniopunkcji. Oby tak było, bo dziwne uczucie trochę zmuszać się do jedzenia.
Będzie dobrze. Trzeba myśleć pozytywnie trzymam mocno kciuki.
 
Ja miałam wizytować 5.12, ale idę jutro. Przyda się skierowanie na badania krwi, bo muszę sprawdzić jak moja anemia.

Brzuch też czasami ciągnie, chociaż częściej coś kłuje. Ostatnio strasznie dokucza mi bezsenność. Zasypiam nad ranem, śpię 2-3godziny.

Strasznie mi się ostatnio dni ciągną. ;) którejś z Was też?
 
Ja miałam wizytować 5.12, ale idę jutro. Przyda się skierowanie na badania krwi, bo muszę sprawdzić jak moja anemia.

Brzuch też czasami ciągnie, chociaż częściej coś kłuje. Ostatnio strasznie dokucza mi bezsenność. Zasypiam nad ranem, śpię 2-3godziny.

Strasznie mi się ostatnio dni ciągną. ;) którejś z Was też?

Mi tez się tak ciągnie [emoji24] tym bardziej,że wizytę kontrolna mam 18.12 a na usg jeszcze nie mam terminu i z każdym dniem zaczynam się martwić coraz bardziej..
 
Rozumiem. Oby wszystko było dobrze :)
Lada dzień wszystko się okaże, ale czuję po kościach, że jest ok :)
Dawno nie pisałam...
Prenatalne wyszły dobrze ,jedynie przez cukrzyce muszę brać coś na wzór Acardu-ASS bo to w Niemczech.
W międzyczasie byłam w Polsce na, wizycie ,bylo tez ok a teraz wizyta w srode ...
Nie wiem czemu ale tak się boję iść...W sumie martwi mnie zanik objawów ale niby to ok na ten tydz ...jednak to do mnie zbytnio nie przemawia...pozdrawiam.
Nie martw się tym, serio. Mnie profesor przed tym nawet przestrzegał, żeby nie swirowac w domu. I prawda, co znikały objawy na kilka dni to zaraz wracaly :)



Mnie dni uciekaja jeden za drugim, dopiero test, wizyta, serduszko, 8tc pamiętam jakby to wczoraj było jak puchlam strasznie..... A to już 20tc....
W ciągu 2 tygodni od pierwszych wyczuwalnych ruchów do tych pierwszych widocznych przez brzuszek.... Nie wierzę że to tak prędko ucieka.. Niedługo nasza Gwiazdwczka będzie już z nami..... [emoji3590]
 
A ja od jakiegos czasu w ogole brzucha nie czuje , jakby tam nic nie było :( az przerażona jestem, w czwartek wizyta zobaczyny . Teraz 16 tc .
 
Trzeba być w dobrej myśli :)
Ja straciłam apetyt :( nie mam ochoty na nic szczególnego, na mięso to w ogóle nie mogę patrzeć. Staram się jeść na siłę, bo wiem, że sama nie jestem. Może to reakcja na stres, bo za niedługo wyniki amniopunkcji. Oby tak było, bo dziwne uczucie trochę zmuszać się do jedzenia.
Dzień dobry. Była u mnie mama, pobiegalysmy po sklepach, kupiłam kilka drobiazgów. Moja mama kupiła parę rzeczy dla maluszka, fajnie się ogląda takie maleństwa :) rosolek się gotuje, pranko zrobione, czekam na dzieci :) miłego dnia [emoji847]
 
reklama
U mnie 17+2, maleństwo coraz bardziej ruchliwe 🥰 Ostatnie 2 tygodnie byłam na zwolnieniu z powodu bólu podbrzusza, teraz jest już dużo lepiej, chociaż jeszcze czasem pobolewa.. Od jutra wracam do pracy i będę pracować tak ze 2-3 dni w tygodniu po 4 godziny. Nie powiem, żeby jakoś chciało mi się wracać, dobrze mi w domu..
 
Do góry